Czerwiec 2013

[mikoto]

Po zakupach poszlysmy do mojej mamy, byl brat z rodzina, wzielam jeszcze moja babcie takze wyjscie ze spacerem ;-) wrocilismy po 19, poodkurzalam, pomylam podlogi, balkon, Sprzatnelam salon i kuchnie, polozylm Zosie i czekam az usnie, by pojsc sie umyc.

Teri super to krzeselko! Grad? U nas spadł rzesisty deszcz, a wieczorem nawet się Wypogodzilo

Kingusia super!

 

[RobaczekII]

Witam kobietki..... jest tu jeszcze miejsce dla mnie ?

Kingusia cieszę się że wredna @ przyszłą mi się właśnie skończyła.
Mikotko jaka Zosieńka śliczna ! Zupełnie jak mamusia !
Teri Krzesełko uczydełko fajne, też zastanawiam się nad kupnem. Dawidek jest cudownym starszym bratem ! Sewer zaproponował , ze pomoże mi szukać prezentu Pieski też fajne
Sara dawno mnie tu nie było ale jak byłam to nie bywało Cię tu
MatkaEwa coś wyczytałam, że przeziębiona ? Zdrówka kochana !
Gosiaku, fajnie, że trochę posiedzisz w domku jak się czujesz ?]
Palin czytałam jednym okiem o wyczynach Mikiego, pomysły ma szalone
Korba, jak wróciłam tu, wracaj i Ty !!!!!!

Zaczynają się już roczki.... przypominam sobie chwile te rok temu, aż łezka mi się kręci w oku....ta adrenalina, czekanie, te wieści, co przebudzenie w nocy to patrzałam na Hoty..... aż tęskno mi za tamtymi uczuciami ....
A teraz już te nasze szkraby roczki zaczynają ....

Hubi łobuzek mały, zawzięcie uczy się chodzić by mamie spełnić marzenie Za rączkę już całkiem całkiem drepta, próbuje do celu iść na nóżkach trzymając się a to stołu, a to ściny - byleby na dwóch. Z pchaczem chodzi jak dziadek z balkonikiem ale tak mu to sprytnie wychodzi, że wszędzie z nim dojdzie
Jest już zdórw, katar w końcu odpuścił. Kupolki lepsze ale trzymamy ostrą dietę.
Pochwalę jeszcze: - kupka dziś w nocniczku była, pięknie wystękał tylko nei był zadowolony, że nie dałam mu się pobawić tym co tak mocno wypracował ....
Nocki niezłe czasem po północy zbudzi się na smoczka i ok 4 nad ranem wypija trochę mleka. Wysypiam sie już

Dobranoc kochane :*

Ps. Palin jeszcze przesiadujesz tu po nocach ? Jak się czujesz ?

 

[gosiak_85]

Sara - swiezutkie, tylko szkoda, ze bedziemy tam tylko przez pare dni, ale bede wpychac w Tymka ile wlezie

Mikotku -Zosia cudnie w trampkach wyglada !

MatkaEwa - czyli tego mleczka nie dostane tu ...standard

Terii - ale Dawidek Kochany braciszek

Kinia - -ale moment sobie @ wybral

Robaczku - pewnie, ze miejsc dla kazdej zblakanej duszczki sie znajdzie. Dziekuje czuje sie dobrze, czekam z niecierpliwoscia na wizyte u polozen (dopiero 27 maja, a powinnam miec w tym tygodniu) to uslysze choc bicie serduszka i bede spokojna ;-) Hubis zdolniacha. Niedlugo bedziecie po nocach patrzyly na hoty czy ja rodze hahahahaahah

Dostalismy dzis odpowiedz odnosnie mieszkania. Ogolnie bardzoooo sie podobalo tylko jard za maly...no jest maly sluz do trzymania koszy na smieci...w sumie sie nie dziwiwe, bo jakbym kupowac miala tez bym szukala czegos zbliznego do idealu dla mnie...

A my nie wiemy co robic. WIemy, ze chcemy zmienic, ale kupic, wynajac...tak czy siak na dluzsze mete bedziemy w plecy z kasa, ale tu bedzie nam za ciasno..

Wypatrzylam jeszcze wozek, co prawda w Londynie ale kolezanka by mi odebrala, ale nie wiem czy brac czy czekac jeszcze...ehhhh

 

[Wisieńka]

Wpadam na moment nocą
Robaku witaj i tu wieki a telefnu to sie juz nie doczekam raczej co...trudno
Mikoto ślicznotka twoja dawała nogę z wózka?

Moje szkraby śpią. Miki znów ściągnęła pampka i zlała się włózko. Nie budzi sie w nocy, ja nie mam siły wysadzac ją co 2 godziny i spi w nim.Ale ostatnio zaczeła ściągac i łózko obsikuje.Akcja przebieranie.Ech dobrze, ze podkład mamy
dobranoc

 

[Palindromea]

Robaczku, no oczywiście, że jestem. Jakże by inaczej? ;-) Dziękuję, u mnie wszystko oki.

Gosiak, a no można tyle jajka dawać, choć jak Tymek dopiero się oswaja, to pewnie, że dla niego to za dużo. Miki, jak Aro, jajo mógłby codziennie jeść. I w każdej postaci: gotowane, smażone, pieczone. Byle mu dać. Zreszta, juz się z Arem śmiejemy, że go lepiej ubierać jak karmić, taki ma spust. Dziś zrobiłam dla nas dwojga na obiad kasze z gulaszem, to Miki zjadł prawie wszystko. Mnie zostawił dwie łyżeczki herbaciane kaszy. Zapił to soczkiem i bawił najlepsze. Po dwóch godzinach już spokojnie wciągnął 210 ml kaszki. Gdzie on to wszystko mieści?!?!?!

Wisienka, ale przyjemnie. Zaraz znaczne mruczeć

Asiulka zaraz będziemy z jednej drzemki rezygnować, bo nam nachodzi na porę spacerową. Wolałabym jakąś drzemke popołudniu, ale Miki inaczej planuje rozkład dnia.

Mikoto, Miki identycznie wierci się w wózku. Jedzie bokiem, albo sam wysiada.

Teri, ale z Dawida kochający brat. Super!

Kignusia, gatki z racji przybycia @, współczuje z powodu dolegliwości, jakie ze sobą, przyniesie.

Moje dziecko przyprawi mnie kiedyś o zawał. Dziś podczas kąpieli trenował nurkowanie. Podnosił nogi do góry i kładł się na plecy. Cale szczęście, że wody w brodziku było tyle, że buzia i nos wystawały ponad poziom. Myślałam, że to był tylko wypadek, ale za chwile zaczął to powtarzać. No żeby nie zgrabny mały nosek, to byłby wypisz wymaluj Kulfon.

 

[RobaczekII]

Hej kochane !

Palin, usmiałałam się już wczoraj z kapieli Mikiego ma chłopak pomysły Faktycznie potrafi zjeść ! no ale przegonił Hubisia a dużo ich wagowo dzieliło niegdyś. Kochana mówie Ci śpij po tych nocach bo przyjdzie jeszcze czas kiedy zatęsknisz za spaniem :

Wisienka......yyyyyyyyyyy........eeeeeeeee......... zadzwonie raz
Emilka może przez te zsikiwanie się w końcu załapie o co biega w nocy ... Pamiętam, że Sewr też nie chciał pampka zakładać i żeby się nie zsikiwać to ostatnie picie dawałam mu 2 h przed spaniem i przed snem musiał zrobić siku. I chyba raz w nocy go budziłam i na pół śpiąco sadzałam na nocnik. Trzymam kciuki ! JAk Toni ? zdrowy ?

Gosiak rozumiem Twoje dylematy co do mieszkania. Wybór to trochę takie "osadzenie" się. Ja wciąż nie wiem, gdzie jest moje miejsce na ziemi. I nie wiem gdzie bym chciała mieszkać. chcę już gdzieś mieć dom a nie wiem gdzie. Tęskno mi za Warszawą ale żal opuszczać Gdańsk.... a ile pokoi min byście chcieli ? Oczekuję razem z Tobą wizyty i zapewne Kruszek Okruszek ma się dobrze Piękny masz już brzusio i tak ślicznie wyglądasz ! , Kiedy masz usg ?

Sewer dziś nie ma lekcji i jeszcze w domku jest. Aczkolwiek po woli się zbieramy do szkołki. Mają dziś obchody Papieskie i przyjmują w szkole gości - uczniów z innych szkół.
No ale przezs to miałam luksus w postaci spanie do 7:40
Po szkole ruszam obchodzić już roczek Zosieńki

 

[_Marys_]

Hej
Nie udalo mi sie wczoraj zajrzec, od rana cos do roboty bylo, porzadki, mycie podlog, potem sklep, obiad, chleb a w miedzyczasie zabawa z Karina. Wieczorem seans filmowy. Z M (w koncu sie doprosilam o troche czasu) a potem padlam jak kawka spac. Dzisiaj troche mniej pracujacy dzien sie zapowiada. Na obiadek Mloda kapustka z kotletami z kurczaczka dzisiaj ma wpasc kolezanka ze szkoly Karina ok, jedna dwojka sie juz przebila, ciekawa jestem kiedy druga, aale niestety nie da sobie zajrzec do pyszczka. Czy Wasze maluchy raczkujac czasem tez tak wyciagaja lapki do gory i chwile przytrzymuja? Tak jakby sprawdzaly czy cos przed nimi jest? Poki co postepow brakow, stac zbytnio nie chce (chyba, ze ja puszcze to chwile postoi), takze chyba jeszcze troche trza bedzie poczekac na chodzenia na dwoch nozkach
Palin to Miki faktycznie ma spusta jak tyle je woreczek bez dna ma w zoladeczku
Gosiak jezeli jest okazja z wozkiem, ktora moze uciec to moze warto kupic?
Robaczku ciesz sie, ze u Hubisia co raz lepiej z kupkami na pewno zaraz sam ruszy doprzodu bez pomocy
Mikoto Zosia przecudna

Przepraszam ale wiecej nie pamietam

 

[gosiak_85]

Dzien dobry w ten sloneczny poranek

Tymek wstal przed 6 wiec juz ucina sobie pierwsza drzemke.

Palin - teraz bym nie dala Tymkowi tyle jajak, a poprostu zaskoczona bylam , ze takie ilosci. ALe to dopbrze, bo drugie sniadanko bedzie urozmaicone. Miki rzeczywiscie ma niezly spuscik do jedzenia

Robaczku - chcemy znalezc cos co bedzie mialo trzy sypialni, plus salon (tu salon jest w stanbdardzie i w opisach podaje sie tylko ilosc sypialni ). Emil wie, ze zosatniemy tu jeszcze max 4 lata(choc chcialabym krocej) i widze , ze zaczyna brac to na powaznie. WIem, ze najrozsadniejszym wyjsciem byloby zostac tu w tym mieszkaniu bo wtedy bylibysmy w stanie odlozyc duzo wiec, na cos w Polsce. Bo nie chcielibysmy brac kredytu na 25 lat Dobrym rozwiazniem byloby kupienie czegos teraz i spalcanie, ale nie wiemy gdze wrocimy, bo to zalyz od pracy Emila... Ososbiscie nie chcialabym mieszkac w duzym miescie, ani chyba pod duzym mistem. Jakos mnie nie ciagnie, wolimy raczej cos cichego spokojnego. Jak to E powiedzial " aby wyjsc i puscic sobie baka i nikt go nie slyszal " zobaczymy jak to bedzie

Marys-a no mysle z tym wozkiem, mysle ps zjadlabym mlodfej kapustki...moze w sobote na ryneczko-targu bedzie

 

[_Marys_]

Wczoraj Karina dostala troche lodow, jak posmakowala to oderwac jej nie mozna bylo zobaczymy jak dzisiaj zareaguje na kapustke

Gosiak to jezeli max 4 lata jeszcze tam bedziecie to moze zamiast kupowac tam mieszkanie wynajmijcie sobie? Chyba, ze kupicie a potem wynajmiecie, zawsze jakas dodatkowa kaska by wpadla. Ja czekalam wlasnie na moment az sie pojawi Mloda kapustka jeszcze brakuje tylko Mlodych ziemniaczkow

 

[gosiak_85]

marys - no wlaqsnie glowimy sie co tu robic...ja jestem za wybajmem bo nie bylibysmy wlasnie uwiazani