reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

WItam i znowu w rutyne trzeba popasc.

Dzis nastroj lepszy, choc czeka mnie rozmowa z szefem dlaczego nie bylam w niedzile w pracy. Dalam znac ale rozmowe trzeba odbyc ;-)

Co do tesciowej to jakos zawsze tak mnowila, chyba taka jej natura, ze jak cos robi to mowi do Emila "to bedziesz mial".... coz ...prezynajmniej utwierdzilam sie w przekonaniu ze bardziej jej nie polubie niz ma to miejsce teraz( poziom nie jest zbyt wysoki

Palin - jak noga ?? ja sie wczoraj stuknelam tak w kosc kolo kolana o stolik , ze ciezko mi noge zgiac.

Anusia - &&&& aby przeprowadzka poszla sprawnie !!

Nasze autko nadal nie do konca sprawne....ze Szkocji wracalismy tylko na recznym hamulcu i mam nadzieje ze juz dzis to bedzie naprawione, bo troche strach jezdzic. Sama nie wsiadam E mnie dzis zawiezie do pracy.

W czwartek przy;latuje z Holandii siostra EMila z corka, beda przez tydzien wiec znowu mnie nie bedzie ...pewnie tyle co postaram sie wieczorami zajrzec
 
reklama
Cześć kochane . Przepraszam , ze wpadam dopiero po świętach ale w trakcie nie było szans na napisanie posta . Przyjechała siostra z niemiec na swięta , tato obchodził 70 urodziny , obiadek świąteczny u teściów trzeba było zaliczyć no i moja serdeczna przyjaciółka urodziła w wielki piątek córunie :-D:-D:-D. Biedna się naprzeżywała - piąte dziecko , chłopaków rodziła naturalnie a tym razem trzeba było cesarkę zrobić w trakcie porodu bo małej serduszko przestawało bić :-(. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i maleńka Ania Rozalia jest przecudna :-). Jasio skończył 10 miesięcy i trzeba z nim bez przerwy dreptać za rączki po całym domu . Raczkowanie już go nie satysfakcjonuje :sorry:.
Anusia - oby w nowym domku Wam się dobrze mieszkało .
Gosiak - mam nadzieję , ze siostra sympatyczniejsza od teściowej i będzie miło w trakcie odwiedzin . A mężu dosolił hasłem :-(. Dziad !!!
Palin - oby noga szybko wracało do normy
Mikoto - ale Zośka duża na tym rowerku . Kwiaty śliczne . Hiacynty pięknie pachną . Ja dostałam od teściów w prezencie kwiata - jak rozkwitnie to wrzucę fotkę .
 
Gosiak, współczuję. Kolano chyba jeszcze gorsze od kostki, bo ani schylić się, ani kroka zrobić. Dużo kostkę ćwiczę i gimnastykuję do momentu bólu i jest coraz lepiej. Chodzę w miarę swobodnie, chętnie bym z Mikim wyszła na spacer, bo pogoda przepyszna. Tylko się trochę boję, że jak Mikołajowi znudzi się siedzieć w wózku i trzeba będzie go nieść do domu, to będzie już za dużo dla stopy. Chyba więc przyjdzie nam poczekać do powrotu Ara z pracy.

Matka Ewa, mam nadzieję, że szybko tę nogę wykuruję. Czytałam, że to może potrwać i 2-3 tygodnie. Oby krócej, zdecydowanie krócej. Święta bogate w spotkania, odwiedziny. Super :happy:

Miki się ładnie rozespał, już godzinkę śpi. Katar troszkę mniejszy mi się wydaje. Ile on jeszcze potrwa? :baffled:
 
MatkaEwa - -prosimy o zdjecia Jasia, tak dawno go nie widzialam ! taaaa dziad ostatnio same slodkosci rzuca, wiec ja jestem na granicy...zobaczymy czy cos zmieni.... Najleposzego dla Taty no i dla przyjaciolki wielkie gratulacje za 5 ( :szok:) kruszynke :-D

Palin - lepiej poczekaj na Ara nie ma co ryzykowac

U naspogoda dzis kiepska tzn zachmurzenie, nib y ma padac , alke sie zbiera zboiera i zebrac nie moze. Justro ma byc juz ladnie, wiec musimy do przychodni podjechac z Tymkiem, abym zapisala sie na wizyte u poloznej na 16 tydzien bo potem bede jakies kiepskie godziny. Niby w pracy musza dac mi wolne, ale nie chce mi sie ich prosic
 
Hej, mamy winowajcę Bartka jęczenia, prawa górna dwójka napuchnięta i czerwona, pewnie lada dzień się przetnie.
a Wojtek dalej gorączkuje, po lekach temp spada ale i tak kilka razy dziennie i w nocy ma wysoką ok 39st. a od soboty przyjmuje antybiotyk. Dziś muślę że się uda jechać do lekarki która go 3 lata temu wyciągnęła w krwistych kup. Bo lekarz który teraz ostatnio go wyciągał z chorób właśnie wyjeżdża na 2 tyg na szkolenie, i że tak powiem "dupa blada" :crazy:
 
Cześć dziewczyny,nawet nie wiecie jak mi przykro,ze nie zdążyłam Wam złożyć życzeń przed Świętami:(((Zabiegana,zalatana,pakująca i sprzatająca nawet nie włączałam kompa w domu a jak dojechałam do mamy okazało sie,że tam internet nie działa:(((
Mam nadzieje,ze Święta spędziłyście rodzinnie i przeuroczo,że zajączki spodobały się maluszkom:)

Gosiak nie słuchaj dziada,wyglądasz kwitnąco:)))A teściowa...no cóż...chyba te kawały o nich nie wzięły się znikąd:-D
Korba no no no...ktoś tu miał się oszczędzać?! Zdrówka dla dziewczynek.
Mikoto lada chwila i będą te nasze smyki zasuwać na takich rowerkach:)
Teri u nas mała na Święta miała zakładaną sukienkę...cięzko jej było,wkurzała się,jednak rajtki czy spodenki to jest to co lubi:tak::-D

Zdrówka dla zakatarzonych.
Miłego dnia:))))
 
Witam się poświątecznie!

Maż pojechał o 12, z rana został z Zosieńką, a ja pozałatwiałam najpilniejsze sprawy. Potem obiad, pranie. A dzisiaj i jutro od 8-14 nie ma prądu u nas na wsi. W międzyczasie byłam kilka razy z Zosią na dworze, a to wózkiem, a to rowerem. Oczywiście najlepiej, kiedy ją się prowadza :tak:


Gosiak też Ci komplement mąż zaserwował :no::angry: Ja najczęściej, jak byłam w ciązy, słyszałam, że nigdy taka szczupła nie byłam :eek::no::confused2:Koniecznie daj znać, jak po rozmowie! Teściową się nie przejmuj, nie warto :no:


MatkaEwa Jasko cudny! Zosia też pragnie żywcem by ją prowadzano :tak:


Palin
współczuję nocy, może na żeby Mikołaj jest taki niespokojny?


Asiulka oby dwójka szybko się przebiła! Daj znać, co powie lekarz.

Emka jak Wam minęły święta?

Teri hihi ależ Dawidek się uzbroił :-D Już odliczam dni do 1 maja!
 
Hej Dziewczyny!

Michaś u dziadków, więc mam chwilę dla siebie. Dostałam dziś zwrot podatku, więc popłaciłam część mandatów :zawstydzona/y: i ubezpieczenie samochodu i niewiele mi zostało... Ale już za kilka dni zasiłek rodzicielski, a na początku maja pierwsza wypłata, więc nie jest źle. W dodatku zaczynają mi się wesela :-) Z jednej strony fajnie, ale z drugiej szkoda mi czasu, który mogę spędzić z Michasiem. Jest już taki kumaty, taki Kochany i taki pocieszny, że żal wychodzić do pracy :-( Ale nie narzekam, bo praca fajna, blisko i w zasadzie nie siedzę 8 godzin :-D

Gosiak- współczuję świąt... Wiem, że jest Ci przykro z powodu zachowania Teściowej :-( A Emil też dowalił z tą córeczką :wściekła/y:My w święta pokłóciliśmy się z moją teściową :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Cieszę się, że Marcin i ja trzymamy w tej sprawie wspólny front, bo gdyby nie to, to czekałby nas spory kryzys. Szkoda słów na tę kobietę, a nigdy nie mieliśmy z nią żadnych problemów...

Korba- lanie Ci się należy za Twoją aktywność!!!

Asiulka- czekamy na wieści od lekarza!!!

Teri- ale Dawid miał "ciekawy" dzień :-):-):-) Widzimy się za niewiele ponad tydzień :-D:-D:-D

Mikotku- współczuję braku prądu :crazy: A Zosia aktywna jak Rodzice ;-)

Palin- oby noga szybko wróciła do formy!!! Jak się czujesz?

Przepraszam, że tylko tyle, ale nie daję rady więcej nadrobić... Po pracy od razu biorę Misia na spacer i cały wieczór nie włączam komputera, bo Michaś lgnie do niego jak ćma. A po kąpieli, czyli ok 21.00 ja też idę się kąpać i nie mam już na nic siły, a muszę jeszcze ugotować i ogarnąć mieszkanie :no::no::no:

ALe obiecuję poprawę ;-)
 
reklama
Witam kochane po świętach
Pogoda u nas cudna, więc większość dnia synek spędził dziś na świeżym powietrzu. Kurcze mam dylemat czy czasami nie rozejrzeć się za jakimś żłobkiem lub porozmawiać poważnie z mamą bo nie podoba mi się kilka rzeczy.

gosiak_85 współczuje teściowej, ale ciesz się, że aż tak często się nie widujecie no i nie mieszkacie obok lub razem, ja kiedyś mieszkałam z teściową i też różne rzeczy słyszałam i niepotrzebnie się denerwowałam, odkąd mieszkamy osobno jest o niebo lepiej, widujemy się w niedziele na obiedzie i kawie i to w zupełności wystarczy

Palindromea muszę przyznać, że Filipek strasznie się zmienia, włoski mu ciemnieją, buźka się zmienia, jak był mniejszy był podobny do mojej rodziny a teraz wdaje się w podobieństwo męża rodziny.

MatkaEwa ale się działo u Was w te święta, wszystkiego najlepszego dla Jaśka

mikoto jak tam Zośka lepiej? Mąż już pojechał i zostałyście same, ale niedługo długi weekend majowy to zapewne będziecie razem

Bona87 kurcze, szkoda kasy na mandaty, uważaj kochana. Ach, jak ja bym sobie poszła na wesele, ale u nas nic się nie kroi, od przyszłego roku zaczną się u nas I komunie


Coś gra synkowi w nosku, Korba nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba przygotowałaś wodę z tymiankiem, jak to parzyłaś?
 
Do góry