reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

witam sie jeszcze wieczorkiem

Bona wow super że dostałaś pracę !! masz blisko złobek ?? napisz jak to wygląda od strony finansowej taki złobek ech ja sobie nie wyobrażam tego jak miałabym moją przylepke zostawić chyba by sie zadarła a ja bym pewnie nie wyszła :-:)zawstydzona/y: juz mam ciarki na mysl o tym jak bedzie musiała iść do przedszkola :sorry2:

anula o Tosie sie nie martw na pewno sobie poradzi my tez zmienialismy szkołe też po kończeniu I klasy do II juz poszedł do nowej oczywiście przezywał to bardzo stersował sie okropnie pierwszym dniem w nowej szkole a teraz mówi że tu jest duzo fajniej niz w tej starej i ma lepszych kolegów co do mieszkania wiesz na pewno plus i to duzy to te 2 pokoje zobaczysz jak dzieci beda wieksze bedzie Wam ciasno w kawalerce nam ciasno w 2 pokojach bo przydałby sie jeszcze jeden dla Darii :-pa co to teściowej to skoro sama to proponuje to może nie bedzie wypominać ?? w końcu nie Wy sie o to prosicie

natis super że Lenka zdrowa oj kochana teraz taki okres mamy że zarazki są wszędzie to taki syrop z cebuli dla Lenki taki jak się robi normalnie z cukru i cebuli ? a co za ziółka Lenka pije ? jednak co naturalne leki to naturalne moja mama zawsze je cebule i czosnek ot tak po prostu na kanapkę prawie codziennie i nigdy nie choruje na żadne grypy !!

korba daj znać jak lekarka odpisze koniecznie

Robaczek ojj tyle kasy ależ te zeby kosztują maskara ja sie boje panicznie dentysty masakra :zawstydzona/y::zawstydzona/y: ale dobrze że nie bolało chociaz tylko pewnie nieprzyjemne uczucie miałaś :dry: co do raczek teleskopowych to tak u nas to samo a jaki refleks przy tym Daria bierze z zaskoczenia niby nie jest zainteresowana cos sobie stoi a nagle cap i już ma to w rączkach :sorry2:a za jedzeniem to juz maskara dzisiaj wyrwała Dawidowi kanapke z nutella i uciekła pod stół tak mlaskała że nie miałam sumienia jej wydzierać tego kawałka chlebka z nutella może jej nic nie bedzie jak troszkę czekolady zjadła :sorry2:a w kuchni to jej ulubione miejsce pod stołem zawsze tam wchodzi i siedzi :-)

natis Ty poczucie monotonii :szok::szok:kochana jak czytam jak biegasz na pełnych obrotach gdzie ta monotonia :sorry2::sorry2:ja też taka monotonie chce :-D

oj bidulka moja popłakuje przez sen :-(ja juz nie wiem jutro idziemy na kontrole do lekarza bo ten katar taki gesty i cos głosik zachrypnięty ma niech przed weekendem ja osłucha bede spokojniejsza

spojnych nocek
 
reklama
Justa, u nas z pampersami jest to samo. Powoli opanowuje umiejętność pampersowania siedzącego na kolanach albo na czworakach. Nawet da rade. Spróbuj może tez kładzenia tak, żeby nóżki nie miały podparcia, np brzeg łóżka. Może tak się uda. Ja mam obawy przed parowkami. Może to faktycznie od nich.

Jutro ruszamy do rodziców. Mam nadzieję, ze to będzie udany wyjazd...
 
Witam się wieczornie!

Dopiero teraz mam chwilę. Padam :-( Nasza Zosieńka marudna dzisiaj była, zaczął się na dodatek kaszel :-( Nie mogłam się dodzwonić do jej lekarza :no: ale jutro - tak jak Ty Teri- jadę z nią do przychodni, z tych samych powodów co i Ty, niech lekarz ją osłucha przed weekendem :tak:

Rano miałam wizytę u lekarza, to endokrynolog-ginekolog. dziękuję za magiczne kciuki i proszę o jeszcze :-( Poki co mam porobić badania hormonalne i zgłosić się z wynikami. Tak częste krwawienia nie są normalne, także szukamy przyczyny. Zaczynamy od zbadania poziomu prolaktyny, bo z tym kiedyś już miałam problem. Potem szybkie zakupy i do domu, Jutro znów czeka mnie "wyjazdowy" dzień - rano badania, a potem jadę załatwić Mamie ubezpieczenie auta.


Dopiero teraz skończyłam prasować, miałam trzy zaległe prania, także postałam przy desce dobre 40 min, ale Bona doinformowała mnie kiedyś, że prasując, spalamy najwięcej kalorii :-D

Nasza Kochana Zosieńka skończyła dzisiaj 8 miesięcy!

Bona jeszcze raz serdeczne gratulacje!!!!! Jestem pewna , że sobie wspaniale poradzisz!

Anula ja bym zamieniła mieszkania. Dziewczyny dobrze mówią, każdy metr jest na wagę złota. Tosia na pewno szybko odnajdzie się w nowej szkole. Takie decyzje rzutują na całe życie, dlatego lepiej się trzy razy zastanowić niż żałować.

Justa oby ta noc była dla Was lepsza! Ja już trzecią noc śpię niespełna 3-4 godziny :baffled:

Natis
podłączam się pod pytania Teri - jak zrobić ten syrop, jak podawać? Co to za ziółka? Jak je przyrządzasz, podajesz? Skąd masz tyle siły w sobie, żeby wszystko porobić? Pokój Natalki jest prześliczny! Ale przecież nie mogło być inaczej, skoro Ty nad tym czuwałaś! Jesteś niesamowicie utalentowana, masz świetny gust! Cieszę się, że Lenka osłuchowo czysta. Życzę, aby zęby wyszły w miarę szybko i bezboleśnie!

Robaczku współczuję wizyty!

Gosiak dobrze, że masz to już za sobą, tj. powiadomienie siostry,

Zosia już trzeci raz się wybudziła :-:)-( T o będzie ciężka noc :-(
 
Witam się pierwsza!

Noc spokojna, a tak się bałam, że przez katarek i nie zjedzoną porcję mleka będzie ciężko, ale dałam Michasiowi na śpiocha mleko z kleikiem o 3.00 i pospał prawie do 6 :szok: Dla nas to nie lada wyczyn!

Mikotku- oż, ja ciotka niedobra! Zapomniałam, że Zonia skończyła wczoraj 8 miesięcy :szok: Pseprasam... I oczywiście składamy z Michaniem najpiękniejsze życzenia!!! Jak nocka?

Teri, Mikotku- dajcie znać koniecznie, co powiedział lekarz!

Justa- my z pieluszką mamy podobnie :eek: Muszę się nieźle nagimnastykować, żeby założyć Michasiowi czystą...

Gosiak- przecież Wy będziecie mieli kolejne dziecko, nikogo nie zabiliście przecież! To powód tylko do radości ze strony rodziny ;-) Jak Ty się w ogóle czujesz?

Teri- żłobek kosztuje 300 zł. Jak dziecko ma alergię (tak, jak Michaś) to przygotowywane są specjalne posiłki :tak: Pracuje tam kilka moich koleżanek, a dyrektorka mieszka na mojej wsi i dobrze się znamy. To duży plus, ale i tak serce mi chyba pęknie... Nie wiem, czy ta praca wypali, ale prędzej czy później Michaś i tak pójdzie do żłobka... Po pierwsze, będzie miał kontakt z dziećmi, a po drugie, moi rodzice pracują i nie dadzą rady zająć się Misiem, chociaż bardzo by chcieli...

uciekam do Michasia, bo mi wyjmie wszystkie filmy z półki :eek:

Miłego dnia!!!
 
Dzień dobry ;-)

Witam się po zaskakująco dobrej nocy :-) Laura padłą już o 19.30 i wcale się w nocy nie budziła! Byłam w takim szoku że rano 3 razy się męża pytałam czy do niej nie wstawał :-p dostała wieczorem paracetamol i chyba dzięki temu tak spokojnie spała. A obudził nas sąsiad po 6 bo tak tłukł drzwiami od łazienki że miałam ochote iść i mu coś powiedzieć. W ogóle on nie zachowuje się normalnie. Wydaje mi sie że specjalnie tłucze drzwiami od klatki (Laura ma pokój zaraz przy tych drzwiach :dry:) a jak wejdzie do mieszkania to drzwi od łazienki i od pokoju otwiera i zamyka z hukiem kilkanaście razy w ciągu pół godziny. Potem kłóci się z matką z która mieszka a potem chyba pije (bo słychać jak butelki się przewracają) i idzie spać. Koleś ma 40 pare lat i z mamusią mieszka :eek:

Dobra koniec smęcenia o sąsiedzie :-p

Wczorajszy dzień minął nam nieźle ;-) Laura była marudna ale mama mi dużo pomagała przy niej to zupełnie inaczej było. Jak jesteśmy same to nie mam takich wygód...

Bona gratuluje pracy! Ja też zaczynam się za czymś rozglądać ale żadnych ofert dla kobiet...
Mikotku jak Wasza nocka? Budziła się jeszcze Zosia? Pytałaś kiedyś jakiego stoliczka szukasz. Zastanawiam się nad takim SMILY STOLICZEK EDUKACYJNY MUZYCZNY J. POLSKI w24h (3954742533) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. tylko używanym.
Palin miłego wyjazdu życzę :tak:
Gosiak tak jak dziewczyny piszą nie przejmuj się tym co inni pomyślą, oswoją się z tym że będzie kolejny maluch w rodzinie ;-) A Wy się cieszcie :tak:
Teri jak Darunia?

W ogóle to zapomniałam Wam powiedzieć że idziemy jutro do tej rehabilitantki. Zobaczymy co powie na Laury postępy.

Miłego dnia kochane :*
 
Dzień dobry.

Kingusia, super że nocka przespana. Samych juz takich życzę. Fajny ten stoliczek. Miko ma tańczącego misia, ale tez chyba przydałoby mu sie zmienić na stolik. &&&& za spotkanie z rehabilitantką.

Teri, czekam na wieści od lekarza.

Mikoto, jak nocka?

U nas nawet dobrze. Mikołaj juz wstał z porannej drzemki. Ja tez się wyspalam. Aro wróci padniety, wiec dziś ja za kółkiem. Mam nadzieje, że tym razem nie wyjdzie mi na drogę żaden łoś.

Mikołaj to istny czort. Siedzi na nocniku, łapie za siuraka i sika gdzie popadnie. Albo sam schodzi rozlewajac zawartość na podłogę. Czyzby chciał się nauczyć załatwiać po męsku? :p
 
Ostatnia edycja:
Witam się z kawusią :-)

Dzisiaj nocka zdecydowanie lepsza, ale i tak nie odespałam poprzednich.

Lena dalej kaszle i smarka, ale zdecydowanie lepiej. Normalnie w szoku jestem, że cebula i zioła pomogły, a leki od poniedziałku do wczoraj nie dawały poprawy.

TERI, MIKOTO - syrop z cebuli tradycyjny - cebula zasypana cukrem. Nawet Lenie to smakuje, bo inne leki to wyzwanie, żeby jej podać.
Do tego zioła powlekające - podpija po łyczku przez cały dzień:
mieszam zioła: kwiat czarnej malwy, korzeń prawoślazu, nasiona lnu - 1,5 łyżki mieszanki zalewam 1,5 szklanką zimnej wody. Po 30 minutach zagotowuję i przez sitko. Natce trzymam w termosie a Lenie w podgrzewaczu. Cały dzień piją.

zioła wykrztuśne (super działają): liść podbiału, ziele tymianku, liść szałwii, owoc anyżku - mieszam po 2 łyżki z każdego rodzaju. Potem 1 łyżkę mieszanki zalewam 1,5 szkl. wrzątku i parzę w termosie przez 30minut. Przelewam przez sitko i do picia. Niestety nie bardzo chcą to pić to dolewam Lenie po 30ml do mleka (mleko na tym robię), a Natce dosładzam mocno, maliny wciskam itd.

Przy infekcjach robię też dziewczynom kisiel na malinach czy jagodach i dużo owsianki - to też ma właściwości powlekające, łagodzące gardełko i kaszel.

Jestem zwolennikiem takich metod, pomimo, iż wiele osób patrzy na mnie jak na wariatkę ;-). Jak Natce bańki ostatnio stawiałam i Natka chwaliła się sąsiadce ;-) to popatrzyła na mnie jakbym dziecku krzywdę robiła nie dając antybiotyku :sorry2:. Ale co tam :-).


BONA - Kochana ale się cieszę, że masz pracę!!! Super wiadomość!!! Żłobkiem się nie martw, znam dzieci, które w żłobku są od 4 m-ca życia i wspaniale sobie radzą, mają fajny kontakt z dziećmi. Będzie dobrze!!! :tak: A i trzymam kciuki za pracę, żeby Ci się podobało!!! :)

MIKOTKU - wszystkiego naj, naj, naj dla pięknej Zosienki!!! Przepraszam, ze też zapomniałam :zawstydzona/y:. Trzymam teraz kciuki za wyniki, aby były jak najlepsze! Co do prasowania - to zaraz też się za nie zabieram, bo stosy na mnie czekają. Ale wizja spalania kalorii całkiem, całkiem ;-) zupełnie inaczej spojrzałam na to prasowanie :-p


KINGUSIA - super, że nocka przespana!!! I że miło spędziłaś wczorajszy dzień. Ja też tak mam, że jak siedzę w domu to taka umęczona się czuje, a jak np. idę do kogoś to tak samo zajmuję się Leną, ale odczuwam to inaczej i się tak nie męczę. Nie wiem czemu tak jest :confused:

JUSTA - my pieluszki zmieniamy w powietrzu - nie ma innej opcji. Lena nie poleży dosłownie 10 sekund, nie jestem już w stanie ją niczym zainteresować, żeby poleżała. Tak więc mamy wprawę w przebieraniu pieluchy w powietrzu ;-). Problemem jest mega kupa, ale wtedy stoi na ziemi a mama daje czadu :).
Czekam na fotki mieszkanka :-), niedługo będziesz miała pięknie :-).


GOSIAK - cieszę sie, ze łatwo poszła rozmowa z siostrą. Ale i tak podpisuję się pod słowami dziewczyn - to Wasze zycie i Wy macie być szczęśliwi bez względu na to co myślą inni ;-). Ale Ci zazdroszczę brzuszka :-).

PALIN - no to nieźle Miki daje czadu z nocnikiem :-). Muszę też zacząć Lenę wysadzać regularnie, ale ona raczej nie skuma o co biega ;-).


Dziękuję za miłe odebranie pokoiku Natki :-). Bardzo budujące, że się podoba :-). Choć przyznam, że zrobiony po najmniejszej linii oporu, 3 dni przed urodzinami zdałam sobie sprawę, że nic jeszcze nie mam, więc szybko po farby, do IKEI - bo wszystko dostępne od ręki. 3 godziny i kupione. Zwykle planuję i przygotowuję się znacznie dłużej :p.


Lenusik od godz. siedzi w kojcu - normalnie nienormalne ;-). A teraz stoi i patrzy na BabyTV :-D:-).

Zmykam się ubrać, bo w piżamie jeszcze siedzę :).
Miłego dnia :)
 
Cześć Kochane. melduję tylko, że żyjemy!!!

Bardzo się cieszę Palin, Kingusia i Natis, że nocki udane :D oby tak było codziennie!!!! U nas nocka też OK.

Gosiak hahaha no ja pamiętam, że w ciąży wszystkie się frytkami zajadałyśmy :D

Bona gratulacje!!!! a co to za praca? Żłobkiem się nie martw...!!! Michaś da radę, dobrze że masz fajny żłobek :) Ja jak wrócę do pracy to mam teściową do opieki, ale szczerze... jakbym miała kasę wybrałabym żłobek:p tylko u nas na państwowy nie ma szans, a prywatny to koszt jakieś 600-700 pln miesięcznie :/ Zdrówka dla Michasia!

Natis pokoik super:) jakbym miała kasę to tez bym sobie remont zrobiła... ehhh :/

Justa Franek też uwielbia szaleć z gołym tyłkiem :D założenie pampersa to prawdziwy wyczyn :) Gratulacje dla bratowej!!! Podwójne gratulacje;) wiesz, jakby faktycznie miało się coś stać to może lepiej żeby była w szpitalu, tyle teraz tragedii z tymi ciążami :/

Mikotku kciukasy za badania i dobre wyniki!!!

I tyle popisałam bo wstał wygłodniały synuś i domaga się śniadania :*
 
Witam, u nas nocka krecaca - -nie wiem czemu, tak zle sypia i budz sie co chwilke...

Bona - -dziekuje, czuje sie bardzo dobrze, moze troche nie wyspana no ale wszytskiego miec nie mozna :-D

Kinia- - super, ze nocka przespana, pozazdroscic ;-)&&&& juz dzis za wizyte

Weim, ze to nasz zycie, ale czasem slow innych bola jednak... teraz pozostaje sie nam cieszyc tym co bedzie :-D

Smile - -hihih dokladnie a obiecalam sobie zdrowiej sie odzywiac...ale nie moja wina :szok:

Tez czekam az Tymek wstanie i bvedziemy kaszke wcinac ;-)
 
reklama
Ja na szybciocha - z góry przepraszam, że nikomu nie odpisze
My dalej zakatarzeni ale dzielnie walczymy. Co do mieszkania dziekuje za wasze wypowiedzi :* Wczoraj z Luka przedyskutowaliśmy to sobie - przeniesiemy się w przyszłe wakacje. Tosia jeszcze rok pochodzi do zerówki przedszkolnej - do 1 klasy pójdzie już tam. Łatwiej nam będzie dowozić Lolinka tam od żłobka niż Tosię tu do przedszkola i zajęcia. a jeszcze ten rok - półtora damy tu radę, nacieszymy się balkonem :p i dużą ilością zieleni, placów zabaw, ciszą i przede wszystkim czystszym powietrzem (tam centrum, tramwaje, autobusy, spaliny itp), tu jednak trochę na uboczu jesteśmy - z dala trochę od tych wszystkich zanieczyszczeń.
 
Do góry