reklama
Palindromea kurujcie się, a co do podawania antybiotyku, to moj starszak jak byl malutki to zjadal leki sposobem na chrupke kukurydziana, maczalam chrupke i jadl inaczej nie bylo opcji.
mikoto ja tez szukam sanek, mi sie takie podobaja:
POLSKIE SANKI DWUOSOBOWE DUO AMORTYZATOR OCIEPLACZ (3890486709) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
sa_raa biedny Feliks kurujcie się Kochani.
Teri znajac Darie to jej tydzien wstarczy i zakuma o co chodzi z tym pchaczem
Bona juz sie na jedna drzemke przestawia? Szybko cos....
emka01 dla Was tez zdrowka
Smile4u to ladnie sobie pospacerowaliscie, my wcale dzis nie wychodzilismy, mroz ponizej -10 mnie odstrasza, poza tym wszystcy jestesmy przeziebieni
madzia128 widze ze i Ty sie mrozu nie boisz A co tak dziada tresujesz?
Robaczku ja to jestem pod wrazeniem Twojego Hubisia zuch chlopak!
Kingusia jak pisza dziewczyny, najwazniejsze ze Laura ma prawidlowe napiecie miesniowe, a reszta przyjdzie z czasem. Doskonale jednak Cie rozumiem, bo moja panna nalezy do tych mniej ruchawych...na razie opanowala do perfekcji obracanie we te i spowrotem, nie siedzi jeszcze, nie pelza ani nie raczkuje, podskakuje na nozkach gdy sie ja chwyci pod paszki i ogolnie bardzo sie garnie na nogi...i do noszenia :/
Justa sliczne saneczki, to sa takie z pianką?
A teraz co u nas:
Dziadka - mojego tate, mam caly ten tydzien w domu, dzis przylecial. Wnuczek zachwycony, Maja usmiecha sie do niego ale z dystanu a ja mam nadzieje ze wytrzymam z nim ten tydzien.... no coż jest dosyc specyficzny np. oznajmił mi dziś ze zamierza sie ożenić po raz trzeci juz (bede miała nową macochę)Teraz juz spi bo wykonczony po dlugim locie.
Poza tym wszyscy jestesmy chorzy, smarki do pasa, kaszel i bol gardla (łącznie z dziadkiem). Najlepiej trzyma sie starszak.
Majka sie ustabilizowala ze spaniem. Zasypia kolo 21:00 a w dzien ma 3 drzemki, w tym jedna 1,5 h dwie pozostale po pol godzinki.
Marze o czasie tylko dla mnie, zeby odpoczac, bo noszenie mlodej mnie wykancza, wazy juz 9,5 kg, rece mi odpadaja , niech ona wreszcie wezmie szanowną pupcie i ruszy w teren, to jej nie bede musiala nosić
Pozdrawiam wieczorowo!
mikoto ja tez szukam sanek, mi sie takie podobaja:
POLSKIE SANKI DWUOSOBOWE DUO AMORTYZATOR OCIEPLACZ (3890486709) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
sa_raa biedny Feliks kurujcie się Kochani.
Teri znajac Darie to jej tydzien wstarczy i zakuma o co chodzi z tym pchaczem
Bona juz sie na jedna drzemke przestawia? Szybko cos....
emka01 dla Was tez zdrowka
Smile4u to ladnie sobie pospacerowaliscie, my wcale dzis nie wychodzilismy, mroz ponizej -10 mnie odstrasza, poza tym wszystcy jestesmy przeziebieni
madzia128 widze ze i Ty sie mrozu nie boisz A co tak dziada tresujesz?
Robaczku ja to jestem pod wrazeniem Twojego Hubisia zuch chlopak!
Kingusia jak pisza dziewczyny, najwazniejsze ze Laura ma prawidlowe napiecie miesniowe, a reszta przyjdzie z czasem. Doskonale jednak Cie rozumiem, bo moja panna nalezy do tych mniej ruchawych...na razie opanowala do perfekcji obracanie we te i spowrotem, nie siedzi jeszcze, nie pelza ani nie raczkuje, podskakuje na nozkach gdy sie ja chwyci pod paszki i ogolnie bardzo sie garnie na nogi...i do noszenia :/
Justa sliczne saneczki, to sa takie z pianką?
A teraz co u nas:
Dziadka - mojego tate, mam caly ten tydzien w domu, dzis przylecial. Wnuczek zachwycony, Maja usmiecha sie do niego ale z dystanu a ja mam nadzieje ze wytrzymam z nim ten tydzien.... no coż jest dosyc specyficzny np. oznajmił mi dziś ze zamierza sie ożenić po raz trzeci juz (bede miała nową macochę)Teraz juz spi bo wykonczony po dlugim locie.
Poza tym wszyscy jestesmy chorzy, smarki do pasa, kaszel i bol gardla (łącznie z dziadkiem). Najlepiej trzyma sie starszak.
Majka sie ustabilizowala ze spaniem. Zasypia kolo 21:00 a w dzien ma 3 drzemki, w tym jedna 1,5 h dwie pozostale po pol godzinki.
Marze o czasie tylko dla mnie, zeby odpoczac, bo noszenie mlodej mnie wykancza, wazy juz 9,5 kg, rece mi odpadaja , niech ona wreszcie wezmie szanowną pupcie i ruszy w teren, to jej nie bede musiala nosić
Pozdrawiam wieczorowo!
DzikaBez
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny, głowa mi pęka
Wskoczyłam tu tylko zagladnąć czy żyjecie
mikoto- nasze sanki, spisały się nieżle, Nina zachwycona. Sanki maja pokrowce a Nina dodatkowo w śpiworku maxicosi siedziała tutaj sanki mają pasy jednak w innych modelach widziałam lepsze, ja jeszcze dodatkowo zabezpieczyłam Niną. Pchacz bardzo przydatny.
POLSKIE LEKKIE SANKI DUO Z PCHACZEM+2SIEDZISKA 6KG (3901592232) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Wskoczyłam tu tylko zagladnąć czy żyjecie
mikoto- nasze sanki, spisały się nieżle, Nina zachwycona. Sanki maja pokrowce a Nina dodatkowo w śpiworku maxicosi siedziała tutaj sanki mają pasy jednak w innych modelach widziałam lepsze, ja jeszcze dodatkowo zabezpieczyłam Niną. Pchacz bardzo przydatny.
POLSKIE LEKKIE SANKI DUO Z PCHACZEM+2SIEDZISKA 6KG (3901592232) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Załączniki
Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Miki ogólnie nie ma problemu z lekami. Ale to gorzka zawiesina. Dodana do herbatki osiada na butelce. Ze strzykawki było plucie i zwracanie. Obawiam się, że ze wzgledu na smak metoda chrupkowa tez nie przejdzie :-(
Ech, od 22 krazylam z nim na rekach, wreszcie śpi obok. A mnie ręce odpadają. Kurcze wazy juz trochę ten mój Klusek. Nie przyzwyczajona jestem do jego dźwigania. IDE spróbować cos przespać.
Ech, od 22 krazylam z nim na rekach, wreszcie śpi obok. A mnie ręce odpadają. Kurcze wazy juz trochę ten mój Klusek. Nie przyzwyczajona jestem do jego dźwigania. IDE spróbować cos przespać.
RobaczekII
Fanka BB :)
Dzień dobry.
Moja nocka pod hasłem " byle do rana".... Za królował katar i zarządził pobudki co pół godz. Zaśniecie tylko przy cycu. Ja się umęczyłam, Hubi się umęczył
Tydzień było dobrze i znów
Palin, ja po kropelce daje jak Hubciowi nie smakuje syrop. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia !
Mikotko ja sanek jeszcze nie mam dla Huberta ale i wozić jeszcze bym chyba nie woziła bo bałabym się, że wypadnie a juz na pewno, że nie usiedzi ... Katarek Zosi mniejszy ?
Sara jak Felini ? W nocy spokojnie ?
Smile ale pospacerowaliście ! Też by mi sie chciało ale -10 st to chyba za dużo na spacer, poczekam aż ciut się ociepli
Madzia to faktycznie dziwne towarzystwo jak pomimo tylu osób były chwile ciszy ....Piszesz o ciężarnej... Mi sie dziś śnilo że byłam w ciąży i sprzątałam teściowej dom przez co spóźniłam sie na wykład na uczelni....
S jedzie do GD i moze pojade z nim i skocze do fryzjera ....
Do Korby znów nie pojade bo katarem nie moge ichh zarazic
Moja nocka pod hasłem " byle do rana".... Za królował katar i zarządził pobudki co pół godz. Zaśniecie tylko przy cycu. Ja się umęczyłam, Hubi się umęczył
Tydzień było dobrze i znów
Palin, ja po kropelce daje jak Hubciowi nie smakuje syrop. Trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia !
Mikotko ja sanek jeszcze nie mam dla Huberta ale i wozić jeszcze bym chyba nie woziła bo bałabym się, że wypadnie a juz na pewno, że nie usiedzi ... Katarek Zosi mniejszy ?
Sara jak Felini ? W nocy spokojnie ?
Smile ale pospacerowaliście ! Też by mi sie chciało ale -10 st to chyba za dużo na spacer, poczekam aż ciut się ociepli
Madzia to faktycznie dziwne towarzystwo jak pomimo tylu osób były chwile ciszy ....Piszesz o ciężarnej... Mi sie dziś śnilo że byłam w ciąży i sprzątałam teściowej dom przez co spóźniłam sie na wykład na uczelni....
S jedzie do GD i moze pojade z nim i skocze do fryzjera ....
Do Korby znów nie pojade bo katarem nie moge ichh zarazic
madzia128
Fanka BB :)
Robaczku Korba Justa mojemu dziadowi szykuje się delegacja do Gdańska - kombinuje, żeby był to piątek lub poniedziałek. wtedy jedziemy wszyscy
Palin, Robaczku zdrówka dla Mikołaja i Huberta
Sara jak nocka?
Justa Tymcio też sie kołysze na czworaka i próbuje ruszyć do przodu.. o ile nogi jeszcze jakoś idą, to z rękami ma mega problem - ale ćwiczy dzielnie
Palin, Robaczku zdrówka dla Mikołaja i Huberta
Sara jak nocka?
Justa Tymcio też sie kołysze na czworaka i próbuje ruszyć do przodu.. o ile nogi jeszcze jakoś idą, to z rękami ma mega problem - ale ćwiczy dzielnie
Korba32
Fanka BB :)
Witajcie kochane
Przepraszam, ale nie dam rady nadrobić , a zaraz napiszę dlaczego ( chociaż się postaram)
My dzisiaj pierwszy dzień same z Zosią, smutno że S musiał już wrócić do pracy Wiem , że nie powinnam , ale gdy S zamknął za sobą drzwi zabrałam się za sprzątnięcie kuchni i zmycie podłóg ---S sprzątał , starał się , ale wiecie jak to jest - jak się sprzątnie po swojemu i dokładnie
Z Zosią masakra tęsknie za dniami kiedy leżała na macie i bawiła się maskotkami Cały czas tylko z nia chodzić za ręce : zrobiłyśmy już prę dobrych km od rana , teraz zasnęła , więc od razu weszłam na bb
S muszę bardzo pochwalić , jak byłam w szpitalu --cudnie ogarnął cała sytuację , Zosia zadbana , najedzona , zwierzaczki nakarmione , jak wróciłam ze szpitala też starał się sam wszystko robić , całe noce wstawał do Zosi ---Nie chcę zapeszać , ale na prawdę się spisał dziad
Zosia ma jednego ząbka , i nie usiedzi już w miejscu -- rozrabiaka mała;-) wszędzie wejdzie , biegnie do misek psów żeby tylko wysypać karmę z misek i wylać wodę , potem pędzi jak szalona żeby rozwalić na części pierwsze klatkę świnki Dziewczyny nieraczkujących dzieci cieszcie się tą chwilą !!!!!!!!!!!1
Przepraszam , że na razie tylko o sobie , postaram się nadrobić zanim Zosia śpi, tylko nie wiem ile mi czasu zostało Jak tylko usiądę do kompa od razu wspina się po nogach i podaje ręce żeby z nią spacerować
Miłego dnia kochane
Przepraszam, ale nie dam rady nadrobić , a zaraz napiszę dlaczego ( chociaż się postaram)
My dzisiaj pierwszy dzień same z Zosią, smutno że S musiał już wrócić do pracy Wiem , że nie powinnam , ale gdy S zamknął za sobą drzwi zabrałam się za sprzątnięcie kuchni i zmycie podłóg ---S sprzątał , starał się , ale wiecie jak to jest - jak się sprzątnie po swojemu i dokładnie
Z Zosią masakra tęsknie za dniami kiedy leżała na macie i bawiła się maskotkami Cały czas tylko z nia chodzić za ręce : zrobiłyśmy już prę dobrych km od rana , teraz zasnęła , więc od razu weszłam na bb
S muszę bardzo pochwalić , jak byłam w szpitalu --cudnie ogarnął cała sytuację , Zosia zadbana , najedzona , zwierzaczki nakarmione , jak wróciłam ze szpitala też starał się sam wszystko robić , całe noce wstawał do Zosi ---Nie chcę zapeszać , ale na prawdę się spisał dziad
Zosia ma jednego ząbka , i nie usiedzi już w miejscu -- rozrabiaka mała;-) wszędzie wejdzie , biegnie do misek psów żeby tylko wysypać karmę z misek i wylać wodę , potem pędzi jak szalona żeby rozwalić na części pierwsze klatkę świnki Dziewczyny nieraczkujących dzieci cieszcie się tą chwilą !!!!!!!!!!!1
Przepraszam , że na razie tylko o sobie , postaram się nadrobić zanim Zosia śpi, tylko nie wiem ile mi czasu zostało Jak tylko usiądę do kompa od razu wspina się po nogach i podaje ręce żeby z nią spacerować
Miłego dnia kochane
emka01
Szczęśliwa mama:)
- Dołączył(a)
- 18 Luty 2012
- Postów
- 3 388
Palin jak to jest z tą krtanią?Ja u mojej kiedyś podejrzewałam wiotkość,bo zdarzało jej się ,ze przez jakieś czas grało jej coś w gardle po jedzeniu,potem już nie.Teraz głośno charczy zanim odkrztusi przez tą chorobę,była 3 razy osłuchiwana i oskrzela czyste,jak kaszlnie to przestaje jej grac w klatce...Jeden z lekarzy powiedział,ze taka wiotkość moze odzywac się co jakiś czas,a nie,ze jest cały czas słyszalna...Szkoda,ze Miki wylądował na antybiotyku,ale co zrobić,najwazjsze,zeby szybko wyzdrowiał. Moja mała dostała to dziadostwo jak miała 4 miesiace i okazało się,ze niepotrzebnie!Jeden lekarz osłuchowo stwierdził zapalenie oskrzeli a dwa dni później na kontroli drugi,ze to bzdura,ze nic jej nie było.
Dziewczyny w cholere z tym mrozem,ani wyjść na spacer,tym bardziej na sanki((
Tak czytam,ze większość juniorków ma ciężkie dni i nocki,moja tez zamienia się w koszmarną marudę,nawet zaczęła jakoś inaczej wymuszać płacz,albo płacze nagle i panicznie,a po chwili już się bawi...Nie wiem czy to jakiś skok czy co?Bo przecież ile można zganiac na ząbkowanie?U nas nie widać zębów na horyzoncie
Zdrówka jeszcze raz dla wszystkich choróbek!
Dziewczyny w cholere z tym mrozem,ani wyjść na spacer,tym bardziej na sanki((
Tak czytam,ze większość juniorków ma ciężkie dni i nocki,moja tez zamienia się w koszmarną marudę,nawet zaczęła jakoś inaczej wymuszać płacz,albo płacze nagle i panicznie,a po chwili już się bawi...Nie wiem czy to jakiś skok czy co?Bo przecież ile można zganiac na ząbkowanie?U nas nie widać zębów na horyzoncie
Zdrówka jeszcze raz dla wszystkich choróbek!
Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Witam się (miało być z rana, bo od 8 piszę, ale chyba bardzie południowo będzie pasowało).
Nocka 50/50. Miki po 1 jak zasnął, to tylko czasem pomruczał, żeby go przytulić, czy podać smoczka, albo butelkę z herbatką.
Poranne antybiotykowanie znów skończyło się zwracaniem. Trochę chyba jednak poszło, bo wzięłam go z zaskoczenia przez sen. No i już w nocy nie było potrzeby podawać przeciwgorączkowych. Więc może tam cokolwiek wpada. On Cwaniaczek zatrzymuje to wszystko w gardle, bo jak zwraca to tylko śliną i lekiem (przed podaniem zjadł i jakoś kasza nie wróciła). Następnym razem poproszę o zastrzyki. Chwila płaczu, a mniej męk.
Do tego z dziąseł zrobiły się bulwy, więc wszystko się zwala na raz. Ech…
Justa, super, ze u Ciebie lepiej. Ja już mam dość tego kataru.
Minnie – gratki ząbka.
Ankaka – i jak nocka w nowym lokum?
Mikoto – a jak u Was nocka? Jak się czujesz?
Sa_raa – zdrówka dla Felliniego.
Madzia, Justa – takie kołysanie jest bardzo dobre i potrzebne (słowa rehabilitanta).
Korba – Szykuj tyłek. Niech no tylko wyzdrowiejemy, przyjadę CI nakopać!!! Masz uważać na siebie!!! Wielki szacun dla S – zasłużył Dziad na order super taty. Moje uznanie, S J
Emka – Miki ma stwierdzoną od urodzenia wiotkość krtani i przy infekcjach jeszcze nasila się dolegliwość (choć z każdym dniem jest lepiej). Tylko matka – panikara się teraz strasznie o nią boi.
Miki to taki Cwaniak, że nie wiem, po kim on to ma. Ciągle by na nogi stawał i łaził. A jak mama nie chce to ją ugryźć w palca. No ewentualnie ucieka dokuchni zrobić porządek po swojemu. O włąśnie znowu ucieka, przewraca butelki i patrzy na mnie co ja zrobię…
Nocka 50/50. Miki po 1 jak zasnął, to tylko czasem pomruczał, żeby go przytulić, czy podać smoczka, albo butelkę z herbatką.
Poranne antybiotykowanie znów skończyło się zwracaniem. Trochę chyba jednak poszło, bo wzięłam go z zaskoczenia przez sen. No i już w nocy nie było potrzeby podawać przeciwgorączkowych. Więc może tam cokolwiek wpada. On Cwaniaczek zatrzymuje to wszystko w gardle, bo jak zwraca to tylko śliną i lekiem (przed podaniem zjadł i jakoś kasza nie wróciła). Następnym razem poproszę o zastrzyki. Chwila płaczu, a mniej męk.
Do tego z dziąseł zrobiły się bulwy, więc wszystko się zwala na raz. Ech…
Justa, super, ze u Ciebie lepiej. Ja już mam dość tego kataru.
Minnie – gratki ząbka.
Ankaka – i jak nocka w nowym lokum?
Mikoto – a jak u Was nocka? Jak się czujesz?
Sa_raa – zdrówka dla Felliniego.
Madzia, Justa – takie kołysanie jest bardzo dobre i potrzebne (słowa rehabilitanta).
Korba – Szykuj tyłek. Niech no tylko wyzdrowiejemy, przyjadę CI nakopać!!! Masz uważać na siebie!!! Wielki szacun dla S – zasłużył Dziad na order super taty. Moje uznanie, S J
Emka – Miki ma stwierdzoną od urodzenia wiotkość krtani i przy infekcjach jeszcze nasila się dolegliwość (choć z każdym dniem jest lepiej). Tylko matka – panikara się teraz strasznie o nią boi.
Miki to taki Cwaniak, że nie wiem, po kim on to ma. Ciągle by na nogi stawał i łaził. A jak mama nie chce to ją ugryźć w palca. No ewentualnie ucieka dokuchni zrobić porządek po swojemu. O włąśnie znowu ucieka, przewraca butelki i patrzy na mnie co ja zrobię…
reklama
Kochane moje dziękuję, że pytacie i z góry przeprasza, że tylko osobie ale nie wiem ile zdąrzę.
Nocka nie najgorzej ale katar i kaszel nadal są. Do tego "rzęzi" w płucach. Jak tylko wstanie dam jeść i lekarz. Boję się przychodni bo u nas na wsio ospa panuje
Kasia Ty za szybka jesteś :-( eh... rozumiem Cię z zarazem mam ochotę dupsko zlać!!!!!!!!!!!!
Co do doceniania to ja niedawno doceniłam, ze Felini leżał ładnie. Teraz jak się obudzi łapie za kołdrę i myk siedzi najlepiej mu to wychodzi o 3 w nocy
Wszystkim Maluszkom ZDRÓWKA!!!!!!!!
Palin a może zmienić ten antybiotyk?
Justa cieszę się, że nie jestem w tej oschłości i narzekaniu sama
Robaczku ajjj wiem co czujesz. Zdrówka i dla Was!
Mikoto!!!!!!!!!!!!!! Martwię się!!!!!!!!!
Nocka nie najgorzej ale katar i kaszel nadal są. Do tego "rzęzi" w płucach. Jak tylko wstanie dam jeść i lekarz. Boję się przychodni bo u nas na wsio ospa panuje
Kasia Ty za szybka jesteś :-( eh... rozumiem Cię z zarazem mam ochotę dupsko zlać!!!!!!!!!!!!
Co do doceniania to ja niedawno doceniłam, ze Felini leżał ładnie. Teraz jak się obudzi łapie za kołdrę i myk siedzi najlepiej mu to wychodzi o 3 w nocy
Wszystkim Maluszkom ZDRÓWKA!!!!!!!!
Palin a może zmienić ten antybiotyk?
Justa cieszę się, że nie jestem w tej oschłości i narzekaniu sama
Robaczku ajjj wiem co czujesz. Zdrówka i dla Was!
Mikoto!!!!!!!!!!!!!! Martwię się!!!!!!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 124
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 805
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: