reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

hihihi Madziu Mate rośnie i potrzebuje duuuużo energii :))) jak tam mężulo biegał z Tobą ?? kurde jednak bym się napiła ale nie mam co :( Piękny na siłce a przecież nie zostawię śpiącego dziecka żeby iść po alko... aż tak źle ze mną nie jest :p

kurde sąsiedzi odebrali przesyłkę (pościel dla Frania) i nie ma ich w domu :( ciekawe kiedy wrócą, mam nadzieję, że na weekend gdzieś nie wyjechali... i tym sposobem dzisiaj znowu śpimy w trójkę :)

idę na TV... hmmm Matrix albo Artur i Miminki... cholernie ciężki wybór :p

a może szydełko? :)
 
reklama
taaa biegał - czułam jego obecność duchem obok siebie :-p ale został z marudnym Tymciem, który po spacerku już nie spał i był śpiący, więc było mi to na rękę :tak:

wybór w tv powalający :eek: a my standardowo razem spędzamy wieczór - ja na fb/bb a on na swoim laptopie :confused2:

głodna jestem :zawstydzona/y:
 
Witam kochane w piątkowy wieczór
Bardzo się cieszę, że jutro sobota i mąż ma wolne, to chociaż trochę pośpię i może jakaś kolejka na mleko mnie minie. Coś mnie dziś pobolewa ale nie wiem co to jest, poniżej żeber, tak pośrodku brzucha, nigdy nie miałam żadnych bóli.

RobaczekII tulę kochana i trzymam kciuki aby się jakoś udało rozwiązać sytuację, a rozwód był ostatecznością

Korba32
bardzo się cieszę, że udało się umorzyć chociaż odsetki, myślałam dziś o Tobie cały dzień.

anilek77
chyba jako jedyna z czerwcówek wzięłam półroczny urlop macierzyński i od 02.01 już wróciłam do pracy, najgorsze jest siedzenie w pracy jak człowiek jest nie wyspany

gosiak_85
u nas podobnie nocka wyglądała, mimo że pobudki na mleczko standardowo, mały wylądował dwa razy w nocy u nas w łóżku i przez to byłam strasznie nie wyspana, w pracy normalnie chwilami mi się oczy zamykały

teri114 szczerze to u nas też nie pamiętam kiedy rozmawialiśmy tak spokojnie a nie tylko każdy siedzi przed swoim kompem i jak trzeba to jakaś szybka wymiana zdań,

Morena88 ale szalejesz dziś od rana, my jutro mamy mieć gościu a u nas burdel na kółkach, dobrze, że podział obowiązków jest to będziemy sprzątać na zmiane, jak ja będę się zajmować synkiem to m sprzątnie łazienkę i pokój gdzie komputer a potem ja ogarnę resztę a synek będzie się z tatusiem bawił.

Smile4u
u Ciebie chociaż sąsiedzi odebrali przesyłkę a ja się dziś wkurzyłam bo jechałam zawieźć mamę do domu, wracam a tam awizo w drzwiach z godz. 16:45 wiec patrze na zegar 16:46 kurde miał wyczucie ten listonosz, dobrze, że środe mam wolną to odbiorę to z poczty.

Nic więcej nie napiszę, bo juz oczy mi się zamykają, więc zmykam do łóżka, miłej nocki
 
Czołem Dziewczyneczko Kochane!

Madzia, Smile
porponuje Rodzinkę,.pl :-D Oglądam, zaglądam na fb, biegam do Zosi, bo popłakuje przez sen:-(

Dzisiaj od rana byłam w trasie, najpierw mleko i spożywka, a potem recepta na nowe krople do oczu. Zrobiłam ze 100 km :no: Dobrze, że moja babcia na zmianę z mamą zostały z Zosią, bo nie wyobrażam sobie, ciągnąć jej ze sobą na taki wicher, teraz też tak wieje :eek: Zonia w kiepskim nastroju, złości się, gryzie wszystko i wszystkich. Kupiłam jej dzisiaj kubek niekapek z MamBaby - wyma****e nim na prawo i lewo jakby to było lasso:-D


Morena ale dzisiaj miałaś mega pracowity dzień! :szok: ja w sumie tylko odgrzałam obiad, usmażyłam jabłka, sprzątnęłam w kuchni i tyle. Jutro czeka mnie ogarnianie tego, czego przez te dwa dni nie zrobiłam, a dawno już nie miałam "sprzątającej"soboty:crazy:

Korba nawet nie wiesz jak się cieszę, że udało się!!!! :-):-):-):-):-):-):-) Trzymacie się jakoś? Jak katar? Jak S.?
 
Hej kochane mamuśki
My dziś po szczepieniu. 9300 i 68cm, a ostatnio miał 71. kurczy mi się chłopina... :-):-D;-) Adaś kłucie zniósł dzielnie. Teraz dopiero po 1 r.ż. Ufff. Lekarka zębów u niego jeszcze nie widzi. No cóż...

teri: czytam, że i u was monotonia życia przytłacza uczucia wyższe...:-(Ja czekam. Nie wiem na co. Aż przejdzie. Ale to już tyle trwa... Taki chłód. Rozmawiamy tylko o sprawach codziennych, a i o tym nieraz nie. :no: Może w nowym roku wszystko się zmieni? Oby
justa: podziwiam Cię, że do pracy wróciłaś. Jesteś dzielna babka.
madzia: nie stresuj się dokonaniami Mikołaja. Ja mam już w domu takiego akrobatę jak on. :tak: Liczę, że Adaś mniej ruchliwy będzie. Każde dziecko rozwija się własnym rytmem- na pewno to wiesz. :-)

Lecę szydełkować.
I nikt mi nic na to ząbkowanie nie polecił... :(
 
Kochane melduję się tylko

Zosia nadal katar , może troszkę mniejszy, byłam u lekarza z nią wszystko ok
S dostał leki i też chyba trochę lepiej

A ja padam dzisiaj na twarz :sorry:

Dziękuję jeszcze raz za kciuki , dziękuję , że jesteście !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kamień spadł mi z serca i chyba nerwy puściły bo jestem nie do życia ;-)

Miłych nocek kochane!!!:tak:
 
Hej dziewczynki!!!!!
Znów dawno mnie nie było.... obiecuje poprawę :tak:
U nas Natalka zaczyna startować w raczkowaniu:-) Maleństwo moje ostatnio cały czas podnosi dupkę do góry, odpycha nóżkami i takim sposobem przesuwa się do przodu (rączki jak na razie bezwładne heheh) oj śmiesznie to wygląda. Po za tym to je już praktycznie wszystkie warzywka ( co mi się nasunie to z tego robię zupkę) i zastanawiam się czy już dawać mięsko? Nie lubi w ogóle kaszek zwłaszcza tych słodkich:confused2: Dziwne ale takie moje dziecie jest ;-) Przemycam jej kaszke manne w zupkach i troszkę kaszki mannej z mlekiem do owocków. Jutro chce kupić biszkopty i spróbować dać jej rozmoczone w herbatce może jej posmakuje. Aaaaa no i oczywiście mamy jednego ząbka :-)


Teri-kochana nie tylko u Was kryzys... my też z mężem sie mijamy i to tak konkretnie, bo teraz remont więc on cały dzień siedzi na budowie jak wraca to ja już śpię, a rano widzimy się 2 godziny maks....


mama2013- nie martw się ja też często pisze tylko o sobie (jak w ogóle piszę....) A z tym przybieranie to też sie nie przejmuj, bo waga jak na ten wiek jest ok :)

Morena- Dobrze, że u lekarza ok :)
Korba- Super że się udało :-)
 
Witam się sobotnio!

Zosia nie śpi od 3, szaleje w lozeczku, a ja padam, nie.dosyć ze późno zasnelam, to kiepsko się czuję, mam okres, a krzyż mi pęka :-( to pomarudzialm :-(

Skalbka jak dobrze ze piszesz;-) brawo dla Natalki! Czekamy na zdjęcia z mieszkania :-)

Palin myślałam że to Ty napiszesz pierwsza, ale cieszę się, że masz "śpiąca " noc;-)
 
Dzień dobry.

Mikotko, tez nie spis od 4, czyli od Mikołajowego jedzenia. Tylko zaczytalam się (ściągnęły mnie kryminały Tess Geritsen, właśnie koncze 5 część z cyklu o Rizzoli i Isles). Przykro mi, ze u Was taka ciężką noc. U nas od jakiegoś czasu spokojniej. Czasem Miki powzdycha, czasem (ale coraz mniej) zawoła o smoczek, ale ogólnie luz. Nawet ze spaniel wróciła do "wlasciwego" łóżka :p

Mama2013, Miki ma podobna wagę i czasem się zasstanawiam, czy to nie za mało.

Madzia, przepraszam. Nie doluj się, bo i powodów nie masz. Miki - narwaniec, musi teraz nadrobić co przegapil, a Tymcio na pewno podąża spokojniej, ale prawidłowo zalicza wszystkie etaspy rozwoju.

Smile, z Mikołajem jest to samo. Jak nie dostanie swojej bułki to możemy zapomnieć o zjedzeniu śniadania. Przy obiedzie trenuje wkładanie do dwóch otworów gębowych (chyba ze się uda wystrzelić w drzemke). Nawet z widelca ładnie potrafi ściągać.

Dobra, wracasm do książki, bo juz mniej ciekawi co się okaże...
 
reklama
Do góry