reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Czesc dziewczyny,

ja tylko szybciutko, w domku mam kupe roboty, a komputer to straszny pozeracz czasu :sorry2:

U nas katarek dalej sie ciagnie, ciezko to odsysac, a krople nie daja rady dzialac 8 godzin, no ale chociaz troszke pomagaja, dobre i to. Frida prawie nic nie wyciaga, a mlody wyje jak opetany i mam obawy ciagle, ze mu krzywde robie, bo placze, jakby go to bolalo :confused:

Do kompletu zostalam zarazona i ja - wlasnie rosolek sie gotuje na wzmocnienie :tak:

emka
- przyjmij moje kondolencje, bardzo mi przykro.

natis - nasivin soft 0,1% jest dostepny w Polsce, na pewno widzialam w aptekach internetowych - jest od 3 m.z. :tak:
Przykro mi, ze wiatrzysko narobilo Wam szkod, i to jeszcze przed swietami...

Gosiak - przykro mi, ze sie tak meczycie, oby juz te infekcje sobie poszly... tez juz chodze jak zombi... dzisiaj o 13.30 dopiero sie zorientowalam, ze jeszcze nie zrobilam porannej toalety i nie umylam ani nie uczesalam wlosow :no: Wstyd! U Was jeszcze zabki, masakra - tulam i zycze sil!

Gosiak, Robaczku
- dziekuje za odpowiedzi w sprawie kurteczki - a co to jest ten otulaczek? :happy2: Mialam zamiar na mrozy zakupic polarkowy taki cienszy kombinezonik, sa takie, co mozna odwinac zakladki na stopki i lapki - myslalam, ze by wystarczylo - to to macie na mysli, czy cos wynalezli ekstra do chusty??

Robaczek - gratulace zabka - super, ze tak lajtowo wyszedl!!! :-)

Piszecie, ze Wasze dzieciaki nie chca sloikow, a moj sie trzesie na sam widok! Tak zle, i tak niedobrze, bo jak widzi zblizajaca sie lyzeczke, to macha z ekscytacja grabiami jak wiatraczek i zanim dotrze lyzeczka do buzi, to juz caly ladunek jest na mnie, na nim i wszystkim dookola... musialabym go zwiazac, zeby jakos po ludzku zjadl :-D

I musze sie pochwalic, bo synus nauczyl sie w koncu stawac na czterech z glowa w gorze :-)
 
reklama
Minnie, gratki za wstawanie ! Hibi już prawie, tzn wstanie na czterech ale na chwilę i się rozjeżdża - ubaw mamy z niego po pachy ale co dzień to bardziej stabilny jest. Do przodu sobie jakoś radzi - albo skacze tak jak żabka albo pełza jak dżdżownica :):) Co do otulaczka to przesyłam ci link. To nie jest kombinezon, tylko polarowe cudenko, które zakalda się już na malucha będącego w chuście. Jest to o tyle świetne, że jak mały zaśnie to gdy wracasz do domu zdejmujesz z niego wszsytko i może dalej kimać zamotany i nie grzeje się, do tego lepiej motac bez zbednych ciuchów
To jest nasza kurtka : Pentelka ZIMOWA KURTKA DLA DWOJGA S Rewelacja !!! (3765442915) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
A to otulaczkek Pentelka OSŁONKA dla chuściaczka chabrowa TANIO!! (3765436473) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Jedno i drugie uniwersalne i dla naszych półroczniaków i spokojnie dla dwulatków też :)

Palin, cieszę się, że bioderka wzorowe ! A co się dziwić, że Miki się wiercił, patrzeć chce jak wygląda w środku - niech się uczy od młodego swej profesji ( lekarza ) :)

Nie wiedziałam, jak dziś wyjść po zakupy i po Seweryna, toć masakra ! Autem nie, bo korki takie, że szok, wózkiem nie bo chodniki nie odśniezone. Poszłam w chuście to ledwo szłam w butach trekingowych, kostki mozna połamać nie mówiąc o pośliźnięciu :shocked2:

Korbuś, tak , tak, jak wyłącza Wam prąd to pociągnę do Was od nas przedłużaczem ! :)

Madzia, Tymek jest tak śliczny, że to że marudzi to rekompensuje urodą :) A widzę, że karmień nocnych masz już mniej ? Jak radzisz sobie z butelka ? Psychicznie ciężko było ?

Lecę kończyc obiadek - rosół z indyka z makaronem :) Ale głodna jestem !
 
Minnie - -pewnosci nie mam czy to zeby sie pchaja czy co za cudo...muimy jakos przetrwac :) Moje dziecie tez tak jadlo a ja zalamana bo wszystko dookola brudne. Pomoglo nam krzeselko...z poczatku tez machal i chial sam do buzki lyzeczka kierowac, ale mu sie odwidzialo. Teraz je ladnie, wiadomo czasem zdarzy si jakies szalenstwo :tak: Nastpeny wedrownis :D

Korbus - -z tymi lekarzami to tak jest. Jak sie zarejestrujesz to na pare dni pozniej. Tak z dnia na dzien nie da rady. A "nagle przypadki" przyjmuje 1 lekarz dyzurujacy. I jak zawsze mnie zapewniali, ze jak sie zadzwoni i powie , ze to dzieckiem malym to przyjmna. Jak widac nie :confused:


Tymek dzis kombinowal jak to z pleckow sie obrocic..niech zarzuca dupcia to obroty bede zaliczone :D
 
witam
napisała dłuuugiego posta i mi wcieło :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
teraz pewnie zdążę tylko kilka słów bo drugi raz nie ma weny na pisanie tego samego :wściekła/y::wściekła/y:

Robaczku gratulacje zabka no prosze kto by sie spodziewał !!! Hubis jest taki grzeczny i nawet zabkowania nie przechodzi ale Ci sie trafił super syneczek :tak: wow to niezle Was tam zasypało tylko szkoda że sie topi bo na święta fajnie jak jest biało jest wtedy ta magia :tak:a zapowiadają temp na plus więc chyba z białych świat nici :-(

korba ufff dobrze że juz jesteś podłączona do świata :-D człowiek docenia takie proste rzeczy ja np. prąc dopiero jak ich zabraknie :sorry2:

i podpinam sie pod pytanie korby odnośnie przepisów hmmm nasze dzieciaczki to już półroczniaki więc watek z karmieniem maluszków powinnien tetnic zyciem a tam jakoś pusto i cicho proszę rozruszajmy ten watek ja tam coś upichce od czasu do czasu Darii ale ona nie lubi moich obiadków a na widok słioczka trzęsie się i macha rączakmi ze szczęścia :sorry2:no ale nie bede jej kupowac słoiczków do roku przecież :dry:

mikoto czyżby te super zakupy to w galerii echo ??;-) a mąż rewelacja bułka z chrzanem :-D

my w środę mamy szczepienie ale nie wiem czy sie zaszczepimy bo Daria dalej ma katarek ale taki że pojawia sie i znika w nocy super nie ma ładnie spi daria a w dzień nagle zaczyna leciec z noska :baffled:

ząbki .... hmmm prędzej Daria zacznie chodzic niż sie pojawia bo wszystkie oznaki ząbkowania zanikły a ząbków ani widu ani słychu :shocked2:

odkąd ta mała torpeda zaczeła raczkować mam zdecydwoanie mniej czasu na bb i fb bo musze jej ciągle pilnować bo wszystko takie ciekawe zwłaszcza to co nie trzeba i wchodzi tam gdzie nie powinna np. za łóżeczko i potem nie wie jak wyjśc i trzeba ją ratowac ciągle z opresji i pierwsze co to idzie do drzwi na korytarz i klepie w nie żeby jej otworzyć i puścić ją na zwiedzanie mieszkania :blink:wiec skończyło się leżenie na łóżeczku z laptopem na kolanach :dry:teraz mamusia razem z córcią szoruje podłogę :dry:

nie dam rady więcej drugi raz napisac przepraszam postaram się pisac jednego posta dziennie ;-)
 
Ostatnia edycja:
Robaczku gratulacje dla Hubisia! Jest ząbek! Niech każdy następny wychodzi tak bezobjawowo!

Minnie
zdrowiej Kochana! U nas jak u Teri - słoiczki, po pierwsze, Zosia je lubi, po 2. nie mam dojścia do sprawdzonej cielęciny, jagnięciny czy mięsa z królika, po 3. mamy swoje marchewki, pietruszki - ale one są za ostre po tak suchym lecie.

Gosiak
brak słów co do tamtejszej służb zdrowia!

Madziu
bardzo się cieszę, że jest poprawa u Tymka! Warto było się pomęczyć z ćwiczeniami.

Teri zgadza się :) jejku, Daria raczkuje, normalnie nie dociera to do mnie chyba jeszcze :szok:

Nasza Zosia marudna, nie chce jesć mleka, tzn. je, ale połowę tego co zawsze. Dzisiaj też kupa była luźniejsza niż zwykle, pcha rączki do buzi, ciężko jej się zasypia i śpi niespokojnie i płaczliwie - jeżeli to kolejne zęby, to mam nadzieję, że wyjdą szybciej niż jedynki.

Przepraszam, że skrótowo, ale piszę jedną ręką. drugą wożę Zonię. Krem z pomidorów wyszedł przepyszny. Do niego zamiast grzanek miałam bagietkę czosnkową:-D Jutro dojem resztę;-)
 
Robaczku - gratuluję ząbeczka !!!
Minnie - a inhalujesz malego ??? Po inhalacji lepiej wychodzą glutki ;-)
Madzia - bo Tymuś to towarzyski facet :tak: Cieszę się , że lepiej u Was :-)
Teri - widzę , że już jesteś na etapie wspominania jak to bylo fajnie jak dzidzia leżała w łóżeczku spokojnie ;-):tak:
 
Witam wieczornie
Nie nadrobie tych zaległych stron, bo ostatnio z czasem u mnie jak na lekarstwo, mam dużo pracy papierkowej w związku z końcem roku a do tego mąż jak ma wolne to zamiast zająć się małym to zaczyna remontować nasz przyszły salon.

Kingusia91 Minnie1 jak tam u Was Katarek? U nas znowu też nosek zapchany i Frida ciągle w ruchu, mały jak ją widzi to już krzyczy i się wygina.

Widzę, że tu więcej czerwcowych dzieciaczków walczy z katarem. Zdrówka wszystkim życzę…

Palindromea to Mikołaj zrobił prezent córeczce znajomych, uśmiałam się z historii, dobrze,że na kontroli wszystko ok.

martam&m podziwiam, że już wróciłaś do pracy, ja jestem faktem powrotu przerażona bo już od nowego roku mam iść do pracy a sobie tego po prostu nie wyobrażam no i najgorsze jest to, że nie wiem jeszcze z kim małego będę zostawiać. Jak tam Katarek? U nas w nocy są ostatnio trzy budzenia na mleczko i jak bym próbowała oszukać go wodą to myślę, że małego słyszeliby w środku wsi. Gluten zamierzam podawać od kaszki mannej.

jeny79 jeśli chodzi o jedzenie maluszków to ja na razie kupuje słoiczki, bo z lenistwa nie chce mi się gotować, zresztą mój maluch jest trochę wybredny, zauważyłam, że woli zupki a jak jest danie z ziemniakami to gardzi, tak jakby za suche to dla niego było bo czasami ma nawet odruch wymiotny

mikoto super zakupy zrobiliście, u nas też była strasznie wietrzysko i to tego padał śnieg ale prąd wyłączyli za dnia a w nocy był. He He jak przeczytałam o twoim mężu to czasami też to przerabiamy, jak wyślę go po kilka rzeczy to zazwyczaj o czyms zapomina.

RobaczekII to się bidulko napracowałąś przy tym odśnieżaniu a ten śnieg teraz topnieje, sąsiad rzeczywiście nic pomocny, mógł wyręczyć kobietę. Super, że jest ząbek i to bez większych oznak. Hubi już zjada cały słoiczek obiadku – fajnie. U nas jak jest zupka to też potrafi zjeść cały ale jak ziemniaczki z czymś to tylko kilka łyżeczek.

emka01 wyrazy współczucia dla Ciebie i rodziny

Korba32 kurcze 3 dni bez prądu, współczuje i sobie nie wyobrażam ja się cieszę, że u nas nie było w ciągu dnia to jakoś jeszcze uszło

Uciekam spać bo jutro m już idzie do pracy i ja od rana będę tylko z małym a jeszcze czeka nas wyprawa do miasta, zabieramy bratową do lekarza, z powodu ciąży mnogiej wizytę u lekarza ma co tydzień.
 
Korba , Teri - -wiem ze Aska gotuje sama Tymkowi . Podpytajcie moze na fb :) na pewno podzieli sie woimi przepisami. Choc z tewgo co wiem, dopiero bedzie wprowadzac tymkowi miesko, ale pomyslow na pewno ma sporo

Miktoko
- -i u nas pojawila sie luzniejsza kupka (nawet zielonka, ze sluzem - zganiam to na wprowadzanie nowego mleka aby nie panikowac), ale reszta Zosinych symtomow tez do nas pasuje, wiec wiec znowu robie sobie nadzieje na zeby :sorry:

Jeny - jak sie czujeszx ??? ma nadzieje, ze samopoczucie lepsze i sily niedlugo powroca :) zycze tego z calego serca. Caly czas mysle o Was

Teraz pare pytan :

1. Czy ktoras z Was podawala juz kaszke na dobranoc hippa w sloiczku (manna). Wiem, ze Wisienka podawala. Mam i boje sie dac, ze to bedzie za duza porcja na raz :eek:

2. Makaronik - -zawiera gluten - po 7. miesiacu jest sporo slioczku (przynajmniej tu z nim w srodku ) - spagheti i takie tamu podbne... jak wprowadzac ??? - -w sumie pewnie jak manne po troszku

Cos jeszcze myslalam, ale zapomnialam....ide zaraz spac, bo mnie katar meczy jak nie wiem....


Odnosnie poracy - - przed chwila wypelnilam formularz urlopu :zawstydzona/y: odkladalm to ile moglam, bo nie chce wracac :( nie chodzi o to, ze nie chce pracowac, ale nie chce tam buuuuuu...... maz wie i czasem cos przebaknie , ze przeciez i tak musze bo doplacali mi cos tam i musze to odpracowac... glupio mi troche bo nie chce aby myslal, ze na gotowe chce byc, ale wie, ze tak nie jest. ALe kurcze pare zWas tez nie pracuje prawda ??? :(

Tymek nie chce mi za bardzo jesc...je polowe swojej dawki juz od prawie tygodnia i to samo mleko nic wiecej nie zje . Chcialm dzis dac mu troszke jabluszka , aby witaminek mial, ale zjadl ze 4 lyzeczki. W srode idziemy sie zwazyc i zobaczymy jak to wyglada. Bidulek ma tak gardelko zdarte, chrypke :(
 
Hejo :happy:

Mikołajowi skończyły się dobre dni, wróciła "trzydniówka marudna" - mam nadzieję, że potrwa max 3 dni (jak zazwyczaj), bo inaczej przyjdzie mi się sklonować. Dziś pół nocy jęczał, nic nie pomagało: ani smoczek, ani jeść, ani pić, żel na ząbki działał max pół godziny (puki go całego nie wylizał). Dopiero jak się z nim położyłam to spał... z moim nosem w dziobku :confused2: (dobrze, że nie mam żadnego kataru). Jak miał dłuższe przerwy w budzeniu, to znów szłam do "dużego dziecka", żeby też przytulić (cięższy czas przed nim). I tak kursowałam między pokojami, zamiast spać :baffled:

Pogoda znów nie zachęca do wyjścia - dobrze, że nie musimy nigdzie iść...

Rety, właśnie sobie uświadomiłam - MIKOŁAJ MA PÓŁ ROKU!!!:szok:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry kochane.
Ledwo dzisiaj żyję :sorry: Laura do 2 ciagle sie budziła i popłakiwała, katar jej dokucza :-( najgorsze jest to że nic jej z tego noska nie wchodzi. Cała ta wydzielina zalega jej gdzieś tam wysoko i charczy. Teraz udało mi się troszkę ściągnąć jej z noska.
Mam nadzieje że jej przejdzie...
U nas dzisiaj znowu mroźnie... mam nadzieje że uda nam się chociaż na pół godzinki wyjść na dwór bo już od czwartku siedzimy w domu :baffled:

Przepraszam że tylko o nas ale nie mam siły :-( obiecuje poprawę ;-)
 
Do góry