reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Dzień dobry.

Przepraszam, ze mnie nie ma, ale wiecie jak to jest z mężem w domu - czasu brakuje, jakby się o jedno dziecko więcej miało. W dodatku komp najczęściej wyłączony, albo okupowany. Czytam z telefonu, ale odpisać na bieżąco się nie da, więc później nie pamiętam co komu.

Nocka wyjątkowo spokojna (w porównaniu do poprzednich, prawie całych przesiedzianych przy łóżeczku). Koło 22 mu się jednak musiało przyśnić coś strasznego, bo darł się wniebogłosy. A jak już stracha przegoniliśmy to śpi do teraz (a zwykle o tej porze zalicza pierwsza drzemkę).

Nasze bąble plują, piszczą, skaczą, rozrabiają - a my zamiast się złościć, to się z tego cieszymy i chwalimy. Więc Robaczku chyba wszystkie jesteśmy nienormalne :-D Gratuluję Ci tego Cycolka :happy2:

Bona - Wszystkiego najlepszego Kochana!!!!!!!!!!!

tort-urodzinowy--bukiet-roz.jpg
 

Załączniki

  • tort-urodzinowy--bukiet-roz.jpg
    tort-urodzinowy--bukiet-roz.jpg
    33,1 KB · Wyświetleń: 36
reklama
Hej

teri: faktycznie akrobatka z tej Twojej Darii. jakbym mojego Bartka widziała. Ja jego nie mogłam zostawić z "byle kim". On musiał zostawać z kimś, kto wie, że on wymyśli WSZYSTKO. Łącznie z wchodzeniem na parapet i inne takie. ;-)

robaczek: fajnie, że Hubi znów cycusia. Buziaczki dla niego od ciotki :*
matkaewa: dobrze, że już lepiej z Jaśkiem. Buziaczki :*
 
Cześć Kobietki!

Melduję się po weekendzie, bardzo udanym. Byliśmy w górach, w 5 rodzin. Super było.Niestety rozchorowałam się na amen, ledwo żyję.
Lenę od czwartku męczył katarek, mam nadzieję, że nie zrobi się z tego nic poważniejszego i że jej nie zarażę.
Po wizycie u lekarza - Lenka waży 7.600kg, ma katarek i mega pleśniawki. Nie wiem jak mogłam ich nie zauważyć. Ale przez 2 dni poradziłam sobie z nimi i już ma czysto w buzince.

Z osiągnięć mojego dziecka :-)
- dalej nic nie chce jeść prócz mleka - wszystkim pluje na 2 metry, nie mam już sił i pomysłu
- zaczęła sylabować, dokładnie w swoje pół roczku :), sylabuje ma-mma, tia-tia, dzia-dzia, mi-mi, mi-ma. Robi to tak uroczo, cała bużka jej 'chodzi' tak klapie szczęką i jęzorem ;-). Do zacałowania.
- wczoraj pierwszy raz sama usiadła z pozycji półleżącej - leżała na bujaczku, spadła jej zabawka i nagle fik - złapała się brzegu leżaczka i siedzi, chwiejnie, ale sama siedzi. Próbowała dostać się do maskotki, która jej spadła na ziemię i sama prawie spadła na twarz, bo tak się do niej schylała ;-).

TERI - no Twoja Daria to niezła aparatka :-), zadziwia umiejętnościami, super!!!! I tak zazdroszczę Wam tego jedzenia!!!

ANILEK - wszystkiego naj, naj, naj dla Adasia z okazji 5-cio miesięcznicy :).

ROBACZEK - strasznie się cieszę, że Hubiś znów tak super cyca.

PALINDROMEA - super, że miałaś dobrą nockę. Ja też dzisiaj dobrze spałam w porównaniu z poprzednimi nockami.

EMKA - jak tam Malutka? Lepiej się czuje? Moja też na widok fridy szału dostaje :(.
 
Terii - mojej siostry mala wlasnie jak miala 5 m-cy zaczelam im stawac w lozeczku i "skakac" wiec szybko obnizyli lozeczko. Jeszze wtedy ani nie raczkowala ani pewnie nie siedziala sama. Co za ludzie !!! przeciez wypadki si zdarzaja, ale zeby tak uciec i zosatwic kogos potrzebujacego > No w glowei mi sie nie miesci :(((

Robaczku - -oby Sewerynowi tak juz zostalo !!! niech mamusia bedzie dumna :)

MatkaEwa - -oby wysypka szybko zeszla , i Jas sie nie meczyl :*

Natisku - piekna waga Lenki . Jestem pod wrazeniem !!! Super, ze wypad sie udalo, wesolo musialo byc :) I prosze juz pieknie mowi !!!! och jakie postepy u naszych maluchow !

Wy tu o siadaniu , raczkowaniu a moj sie przekrecic nie chce ...kurcze zaczne niedlugo sie martwic ze moze cos i u n iego z napieciem nie tak .... ale dlonie prostuje ladnie, nerwowoy nie jest . Marudny ostatnio to fakt, ale co zrobic......
 
hej kochane

natis łał Lenka tak nie chce jeść ale ładna waga to moja prawie kilo chudsza a je jak smok :sorry2: no prosze i już prawie mówi moja tez czasem ''powie'' mama a jak jest mega głodna to woła ammm na całe gardło :-Dni i gratulacje dla Lenki że sama usiadła !! super ale te nasze dzieci już ''duże'' szybkiego powrotu do zdrówka ja po wyjazdach tez zwykle choruje :zawstydzona/y:

gosia no maskara znalezli tego gościa szybko kurcze gościu 42 ma i tak sie zachowac przecież to mógłby byc jego syn grozi mu do 12 lat wiezenia

a my po lekarzu dobrze że poszłam bo cos sie zaczyna z tej chrypki narazie dostalismy najzwyklejszy syrop prawoślazowy i inhalache rumiankiem działa przeciwbakteryjnie i narazie tyle ale już druga lekarka wysłuchała szmery na serduszku i zwróciła na to uwage :-( mówi żeby narazie sie nie martwić dostaliśmy skierowanie na krew czy nie ma czasem anemi bo przy anemi wystepuja szmery także kochane mocne kciuki jutro za Darie za bezbolesne kłucie na szczęście z paluszka to może nie bedzie tak zle no i żeby te szmery to nic poważnego jak wyniki wyjdą dobre to dostaniemy skierowanie do poradni kardiologicznej żeby zbadać co to jest już mi to bedzie spedzac sen z powiem już latam do wc z nerwów co chwile :-(
 
Witam się
hello.gif


Spijam właśnie drugie latte
mornincoffee.gif
Od rana próbuję napisać i nie mogłam się zalogować
wsciekly4.gif
Wczoraj Wieczorem napisałam i wcięło mi posta - focha mam na bb
jezyk2.gif


U nas o wiele lepiej. Dzisiaj od rana już sporo zrobiłyśmy, ale jeszcze jest sporo do zrobienia.

Natisku tak bardzo się cieszę, że u Was tak dobrze! Lenka robi wspaniałe postępy, jak Daria Teri. Wypadu w góry zazdroszczę. Marzę o takiej odskoczni.
pray.gif


Gosiaczku nie denerwuj się, zobaczysz , że Tymek zrobi to w momencie, w którym ty najmniej będziesz się tego spodziewała
Bisous04.gif
Zosia już kilka dni próbuje, a zatrzymuje się na boku i nie wie co dalej
niewiem.gif


Teri
trzymam mocno kciuki - nie martw się na zapas! Spokojnie,, wszystko na pewno będzie dobrze!!!
przytulanko.gif
 
Natis zdrówka dla Was! Lenka się rozgadała? Koniecznie nagraj! Chciałabym posłuchać

anusiak gratuluje spanka Sebastianka! Jeju po czym taka kupka?

Bona jak się czujesz?

Minnie teraz musisz się często udzielać

Gosiak radość na fridę WOW super. Nie martw się Tymikiem jak się chłopak ruszy to wszystkie dzieci przegoni w postępach

madziu ja dyni nie lubie i jakoś z podaniem mi się nie spieszy. Wiem, że zdrowa i w ogóle ale....

robaczku współczuje nocek. A co to za płyn barwiacy??

Justa 2 (my mamy 400gr) puszki to u mnie max 6 dni więc kolejne 5 zamówiłam i tak jeszcze z 2-3 dokupię, zmieniać na 2 mam zamiar ok 5mcy3tygodni najwcześniej.

kingusia cieszę się bardzo, że Laura tak je ładnie.

emka super opis plucia
teri my co miesiąc zdjęcie na kocyku z misiem robimy a na rok podsumowanie będzie :tak: powtórzę się ale ten czas leciiiii... Matko co za człowiek mógł coś takiego zrobić :no: Będzie dobrze na pobraniu. Ja sobie obiecałam, że jak się okaże,że trzeba morfologie z żyły a nie palca to od razu grupę krwi zrobię

z tymi schematami jakoś dziwnie... każdy trochę inaczej. Dlatego ja postanowiłam się trzymać jednego. my już 5+ a słoiczki 4+ jeszcze.

Feliks też bardziej marudny niż zwykle. Myślałam, że to zęby na górze ale jak dzisiaj odchyliłam wargę to tam ledwo co prawą jedynkę widać. Nie wiem co jest grane. Nie wspomę, że dzisiaj od 2:00 do 12:00 zjadł łącznie może 150ml. Słoiczki nadal opornie... chyba się na gotowanie przerzucę.
 
hej dziewczyny,

MatkaEwa, Saraa, no własnie nie wiem po czym taka twarda, akurat dzień przed nie dawałam mu słoiczków, bo ze względu na zaczynające się przeziębienie chciałam go tylko na cycu potrzymać.. podejrzewam czekoladę, bo zwykle nie jem a tego dnia jakoś strasznie mnie wzięło i pojadłam cukierków czekoladowych.. W każdym razie dziś już kupka normalna :) i pomarańczowa po marchewce ;)

Natis, ja myślę, że Lenka w koncu zacznie jeść, może potrzebuje więcej czasu. Może strasznym jadkiem nie będzie ale w końcu zacznie jeść :) Tylko spokojnie! A waży ładnie :)

Teri, dobrze że obnizyliście łóżeczko, nigdy nic nie wiadomo kiedy małej coś przyjdzie do głowy :) Moja siostra wypadła z łóżeczka na oczach obojga rodziców ;) na szczęście nic się nie stało :) ale strachu się najedli..

Sebuś śpi, obiadek ugotowany.. Mały ma katar a humor lepszy niż kiedy był zdrowy, zakręcony ten mój dzidziuś.. no ale nie narzekam.. A mina jak mu próbuję mleczko z piersi do noska wcisnąć bezcenna :D
 
natis Lenka nie je a jaką fajną wagę ma i jaka zwinna jest:)To pewnie jakiś kryzys,no i te pleśniawki,buźka musiała ją boleć. Fajnie,ze sobie odpoczęłyście na wyjeździe,zawsze w grupie raźniej,tym bardziej jak wszyscy mają dzieci. Ja ostatnio się pochorowałam,kilka dni nosiłam maseczkę a i tak mała podłapała katar:( I teraz właśnie się martwię,bo po dobie ma jakby cudowne ozdrowienie...Obawiam się,ze bedzie powtórka z rozrywki i dzisiaj w nocy pojawi się kaszel,co bedzie wskazywało na to,ze smarki zrobiły się gęstsze i spływają bardzo nisko,bo póki co niewiele dzisiaj fridą wyciągnęłam,a już kilka razy psikałam wodą morską co powinno coś rozrzedzić.Inhalację robię,obym się myliła i zeby nocka była spokojna:)
Zdrówka dla Was dziewczyny:)))))
Teri a mi juz dwa razy w labo powtarzali,ze morfologia z paluszka nie jest wiarygodna,bo jest na siłę wyduszana,troszkę tego musi być we fiolce.Co do szmerów to mnie w 7tż małej nastraszyła pediatra,w ciagu kilku godzin (wisiałam na tel non stop) załatwiłam wizytę u jednej z najlepszych kardiologów u nas,mała miała długie badanie echo serca,ekg.Diagnoza: u większości niemowlaków pojawiają się tzw.niewinne szmery,coś tam nie jest do końca pozamykane w serduszku,ale z wiekiem samo się "naprawia". Po 4 miesiacach mieliśmy kontrole i już było ok,zostały minimalne niedomknięcia,obyło się bez leków.Więc trzymam kciuki,zeby te szmery też okazały się tymi powszechnymi,niewinnymi:)))))Nie martw się ,bedzie dobrze:) Jesli mała się dziwnie nie męczy,nie sapie,nie poci przy jedzonku to nic złego jej nie jest.
Dziewczyny kiedy ten skok się skończy????Mała nas wykańcza,ale nie sądzę,zeby to były zęby.
 
reklama
Terii - -Kochana na pewno wszytsko bedzie z serduszkiem w porzadku. Przebadacie sie i uspokoicie

Mikotko - Ty sie nie fochaj bo znowu bb zamilknie. Ja bym sie moze nie denerwoala gdyby tu kots co jakis czas badal te dzieciaczki. Zebym choc miala kontakt z pediatra. Kurcze moze poporsze mezula aby wzial pol dnia wolnego i poszedl ze mna na te spotkania co sie wazy dzieci i z ta pielegniara srodowiskowa zagadal. Ja sie moge nie dogadac w takiej kwesti :dry: choc moze...musialabym slowek poszuka bo cholercia wie jak to sie tu nazywa. Moze ona by powiedziala cos....
Choc czasem watpie w to wszytsko bo patrzac na "wielkosc" angielskich niemowalkow to szybko sie nie obracaja :p (bez uraz dla naszych puculkow :*)

Sara - radosc juz zniknela jak wczoraj zassalam jedna dziurke...teraz zaczyna plakac i odkrecac glowe .... ale zassalam i wyciagnelam giganciucha takie...gesty strasznie ten katar i wszytsko stoi w nosku. Kciuki za Feliksa aby mu sie odwidzialo. Kochana my tu sliczki mamy podzielone 4-6 jako pierwszy etap oraz 7 + jako drugi juz nie tak calkiem zmielony

Emka
- -nie pociesze, bo kazdy kolejny skok trwa dluzej :/

Dzewczyny karmicie juz w krzeselkach ??? Daria to wiem, ze jako mloda dama juz je, a jak u reszty ?? Jak tak to kiedy zaczalyscie, jesli nie to kiedy planujecie...W lezaczku jest strasznie niewygodnie i nie wim czy go dopiore jeszcze :/

Tymek od wczoraj tez sie buntuje cos z jedzeniem. Obiadek z miesiem a jest afera.
 
Do góry