reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

My znowu sami. Na szczęście tym razem do wtorku tylko.
Jutro mam wizytę na 10.00 wreszcie się dowiem co się dzieje i jak Bąbel.

Wszystkim chorym współczuję bardzo i życzę zdrówka jak najwięcej.

Zakupy nam się super udały. Bardzo dużo wyprzedaży. Buty o połowę tańsze, kurtka tańsza o 80zł a w kapahlu przy zakupie 3 akcesoriów (np. czapka, szalik, rękawiczki lub 3 czapki ;-) jedna rzecz gratis) Jestem naprawdę zadowolona! Omijałam sekcje noworodkowe szerokim łukiem bo w każdej najmniejszej rzeczy zakochhhuję się w 3 do 7 sekund :sorry:

Spokojnego wieczorku i nocy
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tak, od środy będę miała już l4 (wszystko dogadane z gin). Pracuję w kiepskich warunkach, plus dojazdy złomkiem służbowym no i szykowały się redukcje etatów w moim zespole(budowlanka). Dzięki temu ocalę kolegę, którego żona jest też w ciąży.

No to super!! Ja niby też od środy będę miała zwolnienie , ale już szef mnie prosi żebym chociaż na parę godzin wpadała i szkoliła nowe osoby. Sama już nie wiem co mam robić, rodzinka mnie buntuje że mam zwolnienie od środy i mam zacząć odpoczywać i ie mam chodzić i szkolić, że dałam szefowi wystarczająco dużo czasu żeby to sobie wszystko poukładał :no: I co tu robić???
 
Korba-zwolnienie to zwolnienie,dbaj o siebie i nie przejmuj pracą:-)
Ja jutro mam wizytę i mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze,powinno być słychać już serduszko...kurczę,mam mega stresa.
Poza tym jakoś specjalnie nic mi nie dokucza (mdłości,zmęczenie),więc aż się boję,co się okaże.Trzymajcie kciuki.Pozdrawiam.
 
Myślę, że boją się tego, że jak pójdziesz raz i drugi to będą cię ściągać co chwila i to po najmniejszą pierdołę.
Uważam, że wszystko zależy od Twojego charakteru. Jeśli będziesz umiała powiedzieć NIE kiedy zaczną przeginać to ja bym pomogła. Tak jakoś mam, że wierzę iż dostajemy tyle ile dajemy ;-) No i oczywiście jeśli czujesz się na siłach!! Bo jeśli masz narażać Bąbla to absolutnie siedź w domu. Przez telefon też się da wyjaśnić :tak:
 
Witam, jestem tutaj nową czerwcową mamusią
Witam i gratuluje.

Hej dziewczynki. Już mi lepiej. Wczoraj wzięłam apap i temperatura spadła. Teraz jest 37,5 i staram się chłodzić naturalnie. Boli mnie głowa i gardło ale to nic w porównaniu z tym jak się czułam wczoraj. Także chyba już mi przechodzi. Jutro idę do lekarza to go wypytam.
Juz miałam napisać ze dobrze ze ci przechodzi ale doczytałam dalej że znowu wraca. Trzymaj się, i kuruj.

Hej
Wczoraj bylam na usg i slyszalam serduszko mojego malenstwa :) ale zmartwilo mnie to ze mam mzcice dwurozna albo z przegroda:( pani doktor powiedziala ze to nic takiego a ja naczytalam sie strasznych rzeczy w internecie , i tak sie boje o moja dzidzie
Nie czytaj w internecie! Jak gin mowi ze jest ok to jest ok. W końcu to ona jest specjalistą a nie osoby piszące w internecie.
witam się niedzielnie :-) u nas wczoraj tal lało że woda lała się strumieniami a dziś rano patrze za okno a tam bielusieńko !!! :szok:

marcysiowa dobrze że już lepiej trzymaj sie cieplutko :-)

o tych czopkach to pisałam już tak w ostateczności jak już nic innego nie skutkuje to trzeba sobie jakoś pomóc raz na jakiś czas na pewno nie zaszkodzi a człowiekowi trochę ulży ale dla pewności jutro wizytuję i zapytam mojego gin czy można sobie od czasu do czasu pomóc tymi czopkami narazie stosuję też domowe metody czyli szklanka wody na czczo i duzo jabłek chociaż ja po jabłkach mam jeszcze większe wzdęcia to już sama nie wiem :dry:
Po jabłkach miałam to samo :/

Dzień dobry w słoneczne, zaśnieżone, niedzielne popołudnie :)
My byliśmy dziś u dziadków na obiedzie, ale pojadłam, bo normalnie nie mam na nic ochoty...

U mnie bez zmian. Doszły straszne wzdęcia...
Wizyta we wtorek, na szczęście z samego rana. Nie mogę się doczekać.
Przy okazji odbiorę wtedy też wyniki i raczej oczekuję, że z moczem może być coś nie tak...
Fajnie że juz we wtorek masz wizyte. Ja dopiero 14.11 ale dzięki tobie bede mniej więcej wiedziała jaka jest i moja fasolka bo wiek ciąży mamy podobny :) i trzymam kciuki za pozytywne wieści.
No to super!! Ja niby też od środy będę miała zwolnienie , ale już szef mnie prosi żebym chociaż na parę godzin wpadała i szkoliła nowe osoby. Sama już nie wiem co mam robić, rodzinka mnie buntuje że mam zwolnienie od środy i mam zacząć odpoczywać i ie mam chodzić i szkolić, że dałam szefowi wystarczająco dużo czasu żeby to sobie wszystko poukładał :no: I co tu robić???
Skoro miał duzo czASu na załatwienie wszystkiego to ja bym odupuściła i nie szla. Jak l4 to l4. A jak będzie jakas kontrol?



Kurde nie lubie zmiany czasu a teraz to juz tragedia :/ Wcześniej około godz 18 dopadał mnie kryzys. Zmęczona, padnieta. A PO ZMIANIE czasu już od 17 padam :/
 
Martela trzymam mocno kciuki za wizytę :-D

Sa_raa no właśnie jestem taka , że czasami nie potrafię powiedzieć NIE, i boję się ,że szef będzie to wykorzystywał.Przez telefon nie da się u mnie przeszkolić - niestety.. No zobaczy jak to wszystko samo się ułoży:eek:
 
Martela trzymam mocno kciuki za wizytę :-D

Sa_raa no właśnie jestem taka , że czasami nie potrafię powiedzieć NIE, i boję się ,że szef będzie to wykorzystywał.Przez telefon nie da się u mnie przeszkolić - niestety.. No zobaczy jak to wszystko samo się ułoży:eek:

Mój szef sam się mnie zapytał co planuje dalej, bo musi szukać kogoś na zastępstwo i trzeba wyszkolić tą nową osobę, ale to inna koleżanka się tym zajmie :) A ja zamierzam jutro mu powiedzieć, że jakoś na początku grudnia już pójdę na zwolnienie :) Chyba wystarczy mu tyle czasu. Umotywuje to tym, że muszę mieć spokój, a poza tym nie będę siedziała w tym dymie - dwóch szefów pali :/

A ja mam jakieś schizy, nie mam żadnych objawów dziś i już się boję! Jutro dzwonimy po ginekologach i muszę się umówić w końcu na pierwsze USG i znaleźć jakiegoś lekarza prowadzącego, bo mój niestety ma tylko prywatny gabinet i nic poza cytologią nie robi w Warszawie ;/ Tylko w Lublinie!
 
Witam Was dziewczyny :) Ja jak zwykle nie mogłam spać :/

Mam takie pytanie, bo mam kota w domu i czy to mozliwe zeby mógł zarazić mnie toksoplazmozą? Czytałam że to bardzo groźne i troche się wystraszyłam...
 
reklama
Kingusia kot mógł Cię zarazić ale mogłabyś ewentualnie zarazić się od surowego mięsa. Najlepiej zrób badania i będziesz wszystko wiedzieć.

Dzisiaj mam temperaturę 36,2 i ledwo widzę. Zaraz będę dzwonić do pracy że dzisiaj mnie nie będzie. Nie cierpię takich telefonów robić bo moja szefowa jest w takich chwilach bardzo nieprzyjemna.