reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Jejku ale wielka burza u nas!

Anilek ja pije przede wszystkim wodd fazowana i to od zawsze. Jest wszystko ok. Moim zdaniem gaz nie szkodzi.

Sara ja tez za nic w swiecie nie dalabym Hubisia wirc nie przesadzasz.

Dzika Natis ma nadzieje ze dziewczynki beda zdrowe juz teraz.

Dmuchawcu masakra z ta woda. Dobrze ze trafilo w upaly.

Maly nacycany ide spac dalej. Jak ja sie ciesze ze mam tylko jedna pobudkr. Zasnal kolo 21.
 
reklama
A nas minęła burza bokiem (a jak patrzyłam na mapy to szło prosto na nas). A mogłoby trochę zlać, schłodzić. No i byłoby trochę ozonu do powdychania.

U nas nocka jak zwykle od 22 do 2, potem do 4 i od wtedy Mikołaj spał już na mnie (coś się strasznie krztusił i ulewał, a sam na brzuchu by nie pospał - zresztą chyba bym mu nie dała). Teraz znów zjadł i śpi (pewnie gdzieś do koło 8). Chwilę się pobawimy, zjemy i na dwór. A potem będziemy kombinować, jak przetrwać ten upał :no:

Matka Ewa - ja jadam pizzę, tylko taką sobie robioną (do kupnych nie mam zaufania). I nic się nie dzieje.

W ogóle jakiś dziwny chyba musi być mój syn. To co nie powinno go "ruszać" (np. jabłuszko, marchewka, buraki) to mu dokucza, a to, co może być "męczliwe" (pizza, kebab, pieczone doprawione mięsko) przyjmuje bez problemowo.
 
Witam Was serdecznie:-)
Melduję, że żyjemy i mamy się dobrze.
Nie mam czasu niestety na bb i na internet. Adrianek rośnie, waży ponad 5 kg, uśmiecha się, gaworzy i jest po prostu kochany.
Furczy mu czasem gdzieś daleko w nosku, ale to od ulewania, psiukam mu wodą morską i ściągam. Poza tym na razie dobrze.
U nas też upały.
Dzika-współczuję choroby córeczki, mam nadzieję, że już będzie tylko dobrze.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę wszystkim zdrówka.
 
hej

ja jak pisałam jestem wyrodna matka - gazowane, pizza, smażone, czereśnie, truskawki, nabiał, kalafior - jem wszystko
wczoraj nam się jedynie chłopak odparzył, ale to od upału
i nie wiem czym zasłużyłam na takie dziecko, ale jest taki grzeczny i spokojny, mało płacze, normalnie cud miód i orzeszki
i pewnie teraz się zapsuje, bo gdy pochwaliłam wczoraj Arturka to wieczorem zrobił jazdę o spanie że szok
ale akoś usnął, a że sąsiedzi nie wezwali opieki społecznej to się dziwię, darł się jakby go ze skóry obdzierali
 
Witam i ja poranne,
u nas nocka bardzo dobrze. Synek zjadl ok 23:30 potem przebudzi sie po 2 ale pozloylismy go na brzuszku i spal do 4!!! potem do 7 i zjadl. I teraz znowu spi na brzuskzu. CHyba mu sie spodobalo, ja tylko czujniej go obserwuje.

Pranie juz sie konczy to akurat wywiesze, musze jeszcze dokupic bodziakow Malemu bo jakis deficyt sie zribil jak urosl :) ale to w solbote wyrwe sie sama na zakupy :tak:

Kochane jesli moge prosic o kciukasy za psiula to zacisnijcie :)

OO TYmek sie budzi , zmykam
 
Hej!
Dzieki zza odp w sprawie gazowanego. :tak:

A ja muszę mojego M. pochwalić, bo tak ostatnio narzekałam ciągle. Dostałam na imieniny i za urodzenie synusia złoty pierścionek z trzema cudnymi kwiatkami z cyrkonii- tak cudnymi jak moich trzech synków. :-)

U nas w nocy burza była. mokro jak diaabli.

A ja zarezerwowałam domek w Ustce. Jedziemy na parę dni po 15 sierpnia (bo taniej, a w ogóle teraz znaleźć wolne miejsce nad morzem, to cud chyba. W ciemno z takim małym dzieckiem, to się boję). Mam nadzieję, że pogoda dopisze, i że Adaś też dopisze z humorkiem. ;-)

gosiak: kciukasy za pieska &&&&&&&&&&&&&&&&&&
ewelina: fajnie, że się zameldowałaś na bb. Wpadaj częściej! :tak:
 
Witam,

U nas cos od wczoraj kiepskawe nocki :eek: Młody ładnie zasypia tak ok. 20.00-21.00 potem budzi się ok. 2.00 i potem wierci się i kreci, stęka, jęczy, mruczy i strasznie mu furczy tylko nie wiem czy w gardełku czy w nosku :eek: Psikam wodą morską i odciagam, a może to od jedzenia? Może znowu za dużo się najada? Ale karmię nie częściej niż co 2 godz.
Gabryś bardzo lubi leżeć i spać na brzuszku, uspokaja się jak np. płacze i go położę ale w nocy go nie kładę, bałabym się, tym bardziej, ze on już głowę podnosi i obraca sobie na boki i czasem przytka sobie buźkę ;-) Więc tylko w dzień na brzuszku leży i wtedy go doglądam co chwila :-)

U nas była mega burza i mega ulewa :szok: Zimno jest, ta pogoda jest posrana z 35 st. na 19 st. :szok: Masakraaaaaaaaaaaa

Co do napoji i jedzenia to ja jem praktycznie wszystko i piję gazowane (w tym colę) :-)

Gosiak kciukasy za psinkę zaciśnięte ;-)

Dzika dobrze, że Ninka już zdrowa i w domku jesteście, współczuję Wam pobytu w szpitalu ;-)
 
Ostatnia edycja:
Hej Kobietki,

Po wczorajszej wizycie mam mętlik w głowie. Kobieta się ewidentnie spieszyła i trochę po łebkach nas potraktowała. Stwierdziła, że dziecko to okaz zdrowia - świetnie się rozwija, świetnie wygląda. Lenie włączyło się gadanie i śmianie, więc była nią zachwycona.
Generalnie z bakteriami nie kazała nic robić, tylko probiotyki utrzymać Dicoflor i BioGaie przez 6-8 tygodni. Powinno pomóc na bakterie. Leczenia wdrażać nie chce, bo może przynieść więcej złego niż pożytku. Zgadza się to z naszą pediatrą.
Generalnie uparła się, że mała ma alergię na mleko i chce, abym przestała karmić i przeszła na Nutramigen 1 LGG :no:. Przeżyłam szok - pierwszy lekarz, który namiawia mnie na niekarmienie piersią :szok:. Do tej pory i w szpitalu, i nasza lekarka twierdzili, że w tej sytuacji najlepsze co mogę zrobić dla dziecka to karmić wyłącznie piersią bez dokarmiania.
Ustaliłam, że mam jeszcze bardziej restrykcyjną dietę - pieczywo tylko sama mogę sobie piec, mam ograniczać gluten jak najbardziej się da i poczekać te 4-6 tygodni. Jak krew dalej się będzie pojawiać to mam wprowadzić Nutramigen.
Nic zobaczymy.

Tak jak wcześniej tylko narzekałam na karmienie piersią, męczyło mnie ciągłe wiszenie na cycu i to, że nigdy nie wiem ile zjadła, czy się najadła - tak teraz płakać mi się chce na myśl, że miałabym jej nie karmić.
Ale wydaje mi się, że krew to wina bakterii, po tych probiotykach powinno być lepiej - widziałam już ostatnio, że po systematycznym podawaniu Dicofloru było lepiej (jedynie Dicoflor i BioGaia mają takie szczepy działające na Kliebsellę). Zmieniłam Dicoflor na Sanprobi i krwi było więcej - przy czym dietę mam ciągle taką samą.
Ważne są jeszcze wyniki z tego panela pediatrycznego. Odbieramy je 01/08 - sama jestem ciekawa co wyjdzie.

Dzwoniłam zaraz do naszej pediatry - powiedziała, że sama już sobie poradzi. Potrzebowała poznać zdanie specjalisty w kwestii bakterii - bała się, że nie podejmując leczenia może zaszkodzić... Teraz już wie, że nie zaszkodzi i mówi, że ma pomysł na dalsze prowadzenie Lenki.

Sorki, że tylko o sobie. Lena włączyła syrenę, karuzelka się znudziła :).
 
reklama
Natisku - mam nadzieje, ze bedzie moglo pozostac przy piersi i probiotyki zadzialaja

Moje dziecko pokochalo spanie na brzuszku :D widac, ze mu wygodnie i spi smacznie. A czy wasze Szkraby tez lezac na brzuszkach obracaja sie w kolo?? jak dzdzowniczki ??:p
 
Do góry