reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Hejka dziewczyny
Sorki że mało się udzielam ale nie mam kiedy dzieci i dzieci a mąż mi dalej nic nie pomaga przy chłopakach i ledwo żyję na wieczór straszny ból nawiedza mnie w kręgosłupie ehh
My tydzień temu byliśmy na szczepieniu i Adek prawi waży już 5 kg wciągu 3 tyg przytył 700g ale po szczepieniu miałam nie za fajnie był strasznie marudny ehh. A co do chrzestnej znalazłam nową tzn ona była brana pod uwagą jak chrzestną jak dowiedziałam się ze jestem w ciąży ale za bardzo nie chciałam bo jest jeszcze na utrzymaniu ale wyjścia nie było i poprosiłam i sie zgodziła czyli 18 sierpnia będą chrzciny a ja do tej pory nie mam ubranka dla małego a mi sie sukienka szyje a buty juz zakupiłam az się boję czy dojdę bo nigdzie w takich obcasach nie chodziłam ale musi byc ten pierwszy raz. A co do pogody burza nas ominęła ale za to strasznie wieje i zbiera sie na deszcz i zimno jest ale przynajmniej w domu przewietrzyłam bo w pokoju moim było prawie 34 st ale juz spadło do 26st. Co do karmienia nocnego to jak mały idze spac tak 23 - 24 to wstaje o 5 potem to 7 i 9. zmykam posprzątać i poprasować dokąd chłodu jest
 
reklama
Gosiak! Kciukasy za psiaka!!!!! &&&&&&

Natis, ja tez uważam, ze to dobra droga aby dać szanse organizmowi Leny powalczyć z bakteriami, wspomagając ja tylko troche probiotykami! Dziewczyno alez Ty masz dietę ! Szacun..

ja powinnam może troche bardziej diety pilnować, póki co jem niemal wszystko...:szok: No, czekoladę odstawilam.. I kupy czasami zielonkawe :wściekła/y: Ale mały sie nie męczy., no jeśli coś go męczy to upały.. Od 3 dni bardziej wymagający, gorzej śpi, chce być zabawiany i noszony, i śpi na mnie... Nie jak moj Sebastian ;) ale dzis chłodnej. Tylko mury jeszcze wygrzane, jedna chłodna noc potrzebna by była! Z tego co piszecie widze ze generalnie maluchy trudniejsze w taki skwar jak był ostatnio..
ja tez humorzasta jakaś, aż sie boje czy mnie jakaś depresja nie bierze :( same czarne myśli.. A przecież nie mam naprawdę powodów do smutku.. Juz sama nie wiem co mi jest :(
 
Animladris - dziekuje za cenna uwage i bede Tymka obserwowac :) choc to dopiero poczatki jakiejs mobilnosci, ale warto miec wszystko pod kontrola :)

ANusia - glowa do gory...na pewno czarne mysli odejda tak szybko jak przyszly :)

Dzieki Kochane za kciukasy, psiak juz po operacji(niestety byla konieczna). Teraz najciezszy tydzien przed nim i moimi rodzicami, ale na szczescie lekarz dal antybitoyk i kolezanka bedze robic mu zastrzyki, wiec odpada dodatkowy stres czyli jezdzenie na nie. Bo bidny moj juz nie lubi tam jezdzic, a nigdy nie bylo z nim problemow jesli chodzi o weterynarza.

Cale szczescie , ze Tymek (odpukac) zdrowo sie ma, bo nie wiem jak bym psychicznie zniosla jeszcze tu jakies problemy.
 
Czesc dziewczyny
Jestem tu nowa Moja coreczka Anastazja urodzila sie 10 czerwca :-) na Malcie Mam nadzieje ze zadomowie sie na forum

pozdrawiam
 
Gosiak - też przyłączam się z kciukami &&&&
Mikołaj się kręcił, ale chyba już mu się znudziło. Teraz lubuje się w zjeżdżaniu i przekręcaniu na bok. I jak Ty, Kochana, tego dokonałaś, że Dziecię lubi na brzuszku. My Mikołaja kładziemy odkąd odpadł pępuch i za chiny ludowe nie poleży dłużej niż 10-15 minut (chyba, ze jest bardzo zmęczony i zaśnie na mnie).

Zaraz wraca Aro, czas się za obiad brać... A jak będzie gotowy, to mogę dać sobie uciąć rękę, że Mikołaj się obudzi... :baffled:

Nasti - witaj. Mój Mikołaj też z 10 czerwca :happy:
 
Witajcie
U nas dzisiaj deszczowo ale dzięki temu chłodniej.
Wraz z odejściem upałów odzyskałam moje dziecko :-) jest grzeczna jak aniołek, naje się, poleży i śpi ;-)

Natis cieszę się że nie musicie z Lenką iść do szpitala :-) oby po tych probiotykach wszystko wróciło do normy.
misianka dobrze że udało się w końcu znaleźć chrzestną ;-)
gosiak zdrówka dla psiaka! :-)
anusia też mam takie napady... sama nie wiem o co mi chodzi :sorry: ale głowa do góry, będzie dobrze :tak:

Byłyśmy z Laurą dzisiaj u mojej babci, przespała tam 3 godziny a ja mogłam sobie odpocząć i z kimś pogadać :-)
Mężuś zaraz wróci z pracy a ja biorę się za prasowanie ;-)
 
Byliśmy dziś na szczepieniu. Dzieci zdrowe przyjmowane są od 11 do 13 - rejestracja jest od 10. Poszliśmy jakoś plus minus o 12. Akurat złapał nas deszcz. Wpadamy do przychodni i co się okazuje? Kochana służba zdrowia.. lekarze zmienili grafik i dziś nie ma szczepień, bo jest okres urlopowy i zdarza się, że w jakieś dni oni robią sobie wolne :wściekła/y: I ten wolny dzień zrobili sobie akurat dziś :wściekła/y: Jutro przyjmuje moja lekarka - widziałam ją pierwszy raz, jak byłam na kontroli z Tymkiem, ale wydała się całkiem konkretna. Oczywiście jest ale.. rejestracja czynna jest od 10:30, do niej kolejka ustawia się już o 9, bo DR przyjmuje tylko 10 dzieci. Przyjmuje od 12:30 :wściekła/y: I ja mam z malutkim dzieckiem pół dnia w przychodni spędzić :wściekła/y: Niby są dzieci zdrowe i chore, ale jest jedno wejście i nagle jest strzałka w prawo lub w lewo - ciekawe czy zarazki dzieci chorych wiedzą w którą stronę iść :confused:

Moje dziecko dziś marudne.. od 11 próbuje zasnąć, drzemie godzinkę i budzi się.. dopiero niedawno zasnął - akurat jak chciałam iść na spacer :baffled:
Jutro wraca starszak :-D:-D:-D Cieszę się.. ale myślę, że ok piątku radość mi przejdzie i będę się na niego wkurzać :-p

Kingusia ja też musiałabym odwiedzić moją babcię.. chociaż u nas to raczej obowiązek niż przyjemność :-(
Nasti witaj i napisz coś więcej o sobie :-)
Gosiak dobrze, że koleżanka pomoże przy psiaku. Najgorsze już za Wami - teraz będzie tylko lepiej! :-)
Anusia chyba nam wszystkim te hormony dają się we znaki - czasem bez powodu..
Natis mam nadzieję, że ta lekarka bez hospitalizacji pomoże Wam a Twoja DR to naprawdę złota kobieta skoro ma nowy pomysł na pozbycie się bakterii :-)
Anilek ja też raczej nie pilnuję się - ostatnio jadłam kapustę. Pizzę mrożoną też mi się zdarzyło. Gazowanego nie piję, bo nie przepadam. Tylko Karmi i Lecha Free :-) Nawet 3 butelki Karmi mi się zdarzyło :-)
Fioletowa a truskawki jadłam, jak Tymek miał niecały tydzień :-):-):-)
 
Ostatnia edycja:
Hej!!!

Kingusia- super, że Laurka spokojniejsza!

Natis- to pewnie trochę Ci ulżyło, że ta lekarka potwierdziła słowa Waszej pediatry. Oby probiotyki pomogły w wyplenieniu dziadostwa! :-)

Gosiak- mój Junior też się przekręca jak dżdżownica, ale na szczęście w oba kierunki.

Anusia- oby złe samopoczucie szybko minęło :tak:

My byliśmy dziś na wizycie kontrolnej. Junior przez dwa tygodnie przytył 800 g! Lekarka powiedziała, że za dużo je (160 ml), ale też stwierdziła, że widocznie tyle potrzebuje :baffled:

Mój syn się zakochał!!! Czekaliśmy w poradni na swoją kolej, gdy nagle z gabinetu wyszła jakaś pani z małą dziewczynką na rękach. Mój Michaś tak się w nią wpatrywał, że kiedy obie wyszły z poradni, to zaczął płakać tak strasznie, że nie mogłam go uspokoić! :-) Wszystkie kobitki się śmiały :-D Także pierwszą miłość mój syn ma już za sobą :-D:-D:-D:-D

Zaraz będziemy kąpać Juniora, także życzę Wam miłego wieczorku i spokojnej nocki!!!
 
reklama
Dzieki dziewczynki za slowa wsparcia!!! Juz mi lepiej.. moze po prostu bylam zmeczona po tym upale plus Sebastianek byl dosc intensywny. Tak jak u Kingusi, i u nas dzis inne dziecko! Przespal cztery godziny a ja w koncu ogarnelam prace, siebie i dom :)

Super Was miec, zawsze jest sie komu wyzalic :) bo meza szkoda mi juz zameczac,, on tez duuzo ma ostatnio na glowie.

Gosiak, dobrze ze psiak juz po zabiegu i opieke ma zapewniona!

Madzia, jakis koszmar z ta przychodnia,,,
 
Do góry