reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Natis udanych zakupów... w SCC jest klima więc zakupy będą baaardzo przyjemne:)))

Ariena fajnie, że już w domciu! Czekamy na więcej fotek, pisz jak tylko przyzwyczaicie się do siebie:))) ps. możesz zmienić suwaczek:D

U nas też gorąco jak nie wiem!!! muszę wymyślić co by tu robić... kurde chciałam popisać, ale Franek chyba chce cycka:p:p:p
 
reklama
Dzien dobry,
WY narzekacie na upały a u nas jak zaczęło padać wczorak wieczorem, tak przestało nad ranem. Jest pochmurno jakies 15 stopni. ALe dpbrze, jeden czy dwa dni wytchnienia sie przydadza. Bo tu juz alarmy bija,że najgorętsze lato od 250 lat.... :confused: a przeciez tropików nie ma. Fakt, że to niespodziewane aby temp przekraczały 25 stopni przez miesiąc, ale ja narzekać nie będę.

Natisku - szałwia rzeczywiscie działa! piersi nie są obolałe ani przepełnione :happy2: udanych zakupów, az zazdroszczę :tak:zdjęcia śliczne,a Ty wyglądasz rewelacyjnie!
Kingusia - trzymamy kciuki, abyście wreszcie trafiły na prawdziwego specjalistę
Dmuchawcu - i jak wypad pod namiot??
Ariena - Witajcie w domku!!!

Idąc za Waszym przykładem przetrzymywałam wczoraj Tymka, aby jadł co 3 godzinki(chyba,że spał to dłużej) i zobaczymy jak mu będzie i nam dalej szło. W nocy super, budził sie jak w zegareczku co ten czas i zasypiał sam w łóżeczku. To jego 2 nocka! :tak:

Synuś dosypia sobie nocke, a ja śniadanko jem.
Miłego dnia
 
Cześć dziewczyny. Dawno się nie odzywałam, czytam was na bieżąco przez tel ale jakoś ciężko się wbić w temat jak już się jakiś czas nie pisze :) Jakoś łatwiej jest mi ogarnąć fb.

Maja jest spokojnym dzieckiem, łatwo ją czymś zainteresować. Grzechotki, karuzelka czy po prostu gadanie do niej działa cuda :) Uśmiecha się cudownie, gaworzy ''zaczepia'' rączką jak leżę obok i nie zwracam na nią uwagi :) W domu zrobię wszystko, posprzątam ugotuję ba nawet wykąpię się w wannie i nie jest to na szybkiego :) Jest całkiem inna niż Wiktoria, przy niej zrobienie czegoś wymagało szybkiej akcji :) Wiadomo ma gorsze dni ale jest ich ni:e wiele. W nocy jak jest głodna nie płacze tylko ssie głośno piąstke (teraz też ssie bo się przebudziła a jadła o 8:30 :)) ładnie śpi np dzisiaj zjadła o 22 później 4:30 i 8:30 :)
Idę ją nakarmić bo głodna A Wiki ją zagaduje :))
Natisku tak na szybko ci napiszę że mam nadzieję że wasze problemy w końcu się skończą.
 
Hej!

Łoj, za mną dzień z teściową, babcią męża i z moimi rodzicami :sorry: Chwała Bogu, że już pojechali, bo limit mojej cierpliwości został nadużyty!!! Co ja się nasłuchałam: a to, że dziecka nie przykrywam kocykiem, tylko leży w krótkich bodach (na dworze jest 35 stopni!!!), a to na temat chrzcin (każdy ma swój pomysł na menu i miejsce), a to dlaczego nie chodzę co 5 minut do Młodego kiedy on śpi (niania elektryczna była z nami w salonie :cool2:)... Ja na wszystko promienny uśmiech od ucha do ucha, a co mogłam, to udawałam, że nie słyszę :-D Niezłą mieliśmy z mężem polewkę :-D Oni w salonie wyrażający swoje przekonania dotyczące wychowania dziecka i my, niby zmywający w kuchni, a tak naprawdę przedrzeźniający naszych kochanych gości :-D:-D:-D Może niezbyt ładnie z naszej strony, ale zabawa przednia, polecam!!!

Natisku- rewelacyjnie wyglądaliście na chrzcinach! A Twoje dziewczynki obie na biało-granatowo, super!!! Udanych zakupów dzisiaj!

Kingusia- jak ja nienawidzę naszej służby zdrowia! :wściekła/y: Październik!!!??? Oby jak najszybciej zleciało i wizyta wyjaśniła, co dalej z tym naczyniakiem...

Dmuchawcu- pierwsza noc Zosi poza domem? To pewnie przeżywasz, co? Ale pomyśl sobie o teściach, którzy śpią w namiocie i kąpią się w polowych warunkach, to Ci się humor od razu poprawi :-D

Arienko- super, że jesteście już w domku! Powodzenia, ale na pewno ze wszystkim świetnie sobie poradzisz!!!

Uciekam posegregować rzeczy Michasia, bo z niektórych już wyrósł i niepotrzebnie zalegają w komodzie.

U nas upał straszny, siedzimy w domku, a w każdym pomieszczeniu chodzi wentylatorek, bo inaczej trzeba by było siedzieć non stop w wannie wypełnionej lodowatą wodą ;-)
 
Cześć dziewczyny. Upał masakra,więc mała też:( Co jakiś czas przecieram ją chłodnym wacikiem,w domu wentylator śmiga non stop,biedna te nasze szkrabki. Odpukać po piatkowym szczepieniu nic się nie działo,ale słyszałam,ze nawet po 48h może coś wyskoczyć:(
anisiaj odezwij się!!! Dziewczyny wiecie co u niej i małego?Wyszli juz ze szpitala?

natis ręce opadają:((Ile maleńka może znosić...Co chwilę coś:((( Dobrze,że ma dzielną mamę:) Zdrówka z całego serca jej życzę a Tobie sił na kolejne jej leczenie,szpital...
 
NATIS cudne foto a Ty jaka laseczka! Fajny pomysł z wózeczkiem. Ja już bym Cię odwiedziła ale problemy z Lenką i kolki młodego skutecznie mnie hamują. Jak tam zakupy??

Palin jak tam wizyta gości?

Gosiaku ach Ci faceci! Głowa do góry będzie dobrze. Co do odstępów godzinowych bądź cierpliwa u nas z 2-3 trwało aż przyszła poprawa

ariena witaj w domku

Dmuchawcu jak tam Zosia z Tatą??

Mama Wiki tylko gratulować Majeczki

Kingusia a prywatnie się nie da do tego lekarza??

Bona hihihi ja się uśmiałam czytając o Was w kuchni więc wierzę, że na żywo było jeszcze lepiej ;-) segregacje ciuszków już mam ze dwie za sobą

korba jak tam po sobocie??

anilek jak u Was po chrzcinach??

U nas po chrzcinach w skrócie (foto na FB):
Chrzciny szybciutkie i w kościele super spokój za to po powrocie do domu upał chyba dał się we znaki i spał tylko na rękach i to po 15 minut, poza tym płacz....uspokoił się dopiero po kąpieli :no:

Zresztą dzisiaj powtórka z wczoraj i strasznie niespokojny jest....a jutro ma być jeszcze gorzej 36stopni :cool:

Ja jutro zaczynam dzwonić po lekarzach starszym ma stulejkę i mam już dosyć smarowania maścią która niczego nie zmienia a młodszy ma okropnego syfa na policzku. Więc chirurg i dermatolog nas czeka.
 
Dziewczyny, ten upał to jakaś masakra.. U nas w domu daje sie niezle wytrzymać na dole, rozłożyłam materac w salonie i tam spędzamy większość dnia, okna pozamykane żeby upału nie wpuszczać.. Na górze tylko przy wentlatorze wysiedzimy.. Nie wyobrażam sobie jak gorąco musi być w blokach na wyższych piętrach, zwłaszcza od południa/zachodu :(:(

powiedzialam mężowi, ze w przyszły piątek (znów maja być upały) lecimy do Norwegii, ja juz nie daje rady.. Sebastiank dzielny ale tez sie jednak męczy, cieżko mu zasypać :(

Ariena, super ze juz w domciu i taka radośnie nastawiona!

Wszystkim nam życzę chlodnijszej aury! :)
ps.. Dziewczyny z zachodu.. Uff.. Podobno u Was jeszcze gorącej, wspolczuje :(
 
Dziewczyny my do tego profesora jesteśmy zapisane prywatnie na 4 października! :no:
Na nfz nie ma zapisów na ten rok.
To jest masakra jakaś. Tylko kilku lekarzy w Polsce tym się zajmuje.

Laura tez dzisiaj niespokojna przez ten upał.
Właśnie testujemy patent na usypianie dźwiękiem suszarki z youtube :-) na razie wyciszyła się, jak uśnie to będzie super :tak:
My wczoraj mieliśmy gości i dzisiaj też. Laura dostała trochę ubranek w prezentach ale wszystko w dużych rozmiarach jak na roczek... no nic, urośnie to się przydają.

sara super że chrzciny się udały :tak: nas to dopiero czeka...
emka dobrze że po szczepieniach wszystko ok ;-)
Bona uwielbiam te złote rady :-p fajną zabawe mieliście z mężem :-)
Natisku jak tam zakupy? :-)
ariena czekamy na więcej zdjęć Wiktorka :tak:
 
reklama
Sara zrobiłam tak ale Pani w rejestracji powiedziała żeby nie liczyć na wiele bo rzadko ktoś rezygnuje z wizyty...
Napisałam jeszcze maila do tego lekarza. Może odpisze...
 
Do góry