reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

reklama
U nas znów dziś gorszy dzień. Adaś popłakuje co chwilę... Na dodatek znów (bo wczoraj też)pokłóciłam się z moim M. :wściekła/y:Denerwuje mnie. Ciągle ma do mnie o coś pretensje. Nie wiem kto tu po porodzie jest i hormony mu fiksują. :no::-(

W przerwie między uspokajaniem Adasia robię zaproszenia na Chrzest. Coś opornie mi idzie, a czas najwyższy wręczyć rodzince...
 
Hej dziewczyny:)

Dzisiaj moja mała miała pierwsze czuwanie od 19 do 21 :biggrin2: na początku oczywiście trochę problemów było z brzuszkiem ale masażu wykonanym przez tatusia włożyliśmy ją do fotelika (niestety nie mamy bujawki :-() i troszeczkę ją pobujaliśmy ;-)
Mam do Was pytanie, mam strasznie poraniony sutek (oczywiście winą jest złe przystawianie małej do cyca :-() i leci mi z niego krew (pomijam fakt, że jak przystawiam Szkraba to boli jak nie wiem co) czy krew może być powodem problemów z brzuszkiem (z gazami i kupką)? Jak myślicie? Właśnie ściągnęłam (ręcznie - jutro kupie laktator) mleczko dla małej i na razie będę tak robić żeby sutek się zagoił.

Teri ale słodko śpi na tym rogalu :-)
 
WOW ale tu cisza... dzieciaczki chyba dały w nocy popalić;)

Franek zasnął za wcześnie bo już o 21:00 i obudził się o 04:00... później do 05:00 cycał i do 07 znowu spał... teraz od 07:00 ciągle leży i się rozgląda:))) czekam tylko aż zaśnie bo chce iść włosy umyć:p

Marys ja myślę, że to nie może być powodem problemów brzuszkowych... ale pewności nie mam:p

Robaczku mam nadzieję, że u Ciebie coś lepiej z pokarmem? Bawcie się dzisiaj z Korbą dobrze:))) ale macie fajnie:))) wypad nad jakąś wodę też mi się marzy!!!

Emka mój Mały też tak dziwnie oddycha więc to chyba norma:p

Madzia no mówię Ci w Silesi praktycznie w każdym sklepie takie przeceny, że szok:))) ale ja kupiłam tylko buty bo z ubraniami chcę się jeszcze wstrzymać... liczę na to, że w ciągu miesiąca zrzucę jeszcze parę kg, a przecież nie będę kupować teraz specjalnie za małych ubrań... kto wie w jaki rozmiar się za niedługo wbiję:p

Teri Daria super śpi na rogalu:))) spróbuję dzisiaj tak Młodego położyć :)))

Ok idę dać cyca, może to go uśpi... :)))
 
marys raczej nie, koleżanka też tak miała i to do tego stopnia że dziecko krwią ulewało, niestety zdarza się
a zamiast laktatora to polecałabym jednak nakładki silikonowe - one trochę pomagają w nauczeniu dziecka prawidłowego przystawienia, są większe i dziecko musi bardziej dzioba otworzyć

jeny, ale jestem dziś niewyspana...
 
Hej dziewczynki :-)


Melduję, że u nas ok (nie nadrobię niestety wszystkiego :szok:)
Gabryś w te upału spi ładnie tylko w wózku na dworze, w domu marudzi strasznie, a wieczorem wczoraj to jakiejś spazmy przy cycku dostawał, bo niby się najadł, a jak do łóżeczka odłożyłam to ryk niesamowity, więc znowu do cycka, bo szukał, possał ładnie chwilę i znowu nerwa dostał, łapał i wypluwał i ryczał i tak w kółko :eek: I tak nam zeszło 2 godz., ja już byłam głodna i zmęczona na maxa ale jakoś daliśmy radę, najadł się i w końcu zanął. Spał do 3.30, potem obudziłam go o 6.00, bo myślałam, ze mi cycka rozsadzi, az i się mega grudki porobiły, zjadł całego i spał do 8.30, teraz znowu zjadł i śpi :-)

Wasze Maluszki też się tak denerwują czasem przy jedzeniu???

W przychodni na ważeniu byliśmy to waży już 4200g :-):-) Ładnie przybrał, bo na początku to ledwo, ledwo przybierał.

Teri słodka Darunia ;-)

Lecę troszkę poczytać ...
 
No i nas przenieśli :cool2:

Podczytuję Was codziennie po łepkach ale zawsze ;-)

Feliks niestety ma kolki do tego dzisiaj odkryłam, że mu się paznokieć na rączce wrasta :eek: popołudniu mamy wizytę i bardzo cenionej u nas Pani dr. ordynator oddziału neonatologi. Chcę, żeby obejrzała trądzik, powiedziała co sądzi o brzuszkowych problemach no i zobaczyła co z tym pazurem :-(
Jeśli chodzi o mleko Młody w dzień dostaje z butli moje odciągane a w nocy sztuczne. Tylko cholera kupy po tym drugim nie bardzo wychodzą :confused2:

K. wrócił do pracy więc jak Młody pozwoli to mam nadzieję wrócić aktywnie do Was

Na razie tylko o sobie ale muszę się w temat wbić :zawstydzona/y:

PS. Chrzciny zaklepane na 27.07
 
Ostatnia edycja:
reklama
Melduję się tylko, z Karolem wszystko ok, rozkoszny maluch, żarłok straszny. Ze mną gorzej ... nie wiem czy jakiejś depresji nie łapię ... ciągle krzyczę na Tosię, kłócę się z Luką, wysiadam normalnie :( dziś Karolek w nocy jadł co godzinę ... w pewnym momencie miałam dość i wykrzyczałam Łukaszowi, że karmić już nie chcę, że ma kupic mm bo mam dośc ... czuje się osaczona, zmęczona, na nic nie mam czasu bo ciągle mam ssaka na piersi. A Luki nie ma ciągle w domu ... już dwa tygodnie jest na wolnym a praktycznie ciągle gdzieś wychodzi, coś załatwia, Tosię gdzieś zabiera - niby fajnie bo organizuje jej czas ... tylko że ja jestem całkiem sama ... nie wiem jak sobie poradzę ze sobą :( wybaczcie, że tak smęcę, ale normalnie ryczeć mi się chce ;(
 
Do góry