reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

O! Już można tu pisać.

A chciałam raz być pierwsza... ;-) A że było zablokowane napisałam na wizytowym. Miłego dzionka życzę kobitki!!!!

Gosiak: &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
reklama
Gosiak kciuki !!!
U mnie też właśnie poszło bardzo dużo śluzu z krwią i zaczyna boleć brzuch. Widać nasze wczorajsze masaże coś naruszyły. Nie mam skurczy jeszcze, ale zobaczymy co z tego będzie. Oczywiście może być wielkie nic, znajać moją córkę :sorry:
Co do werandowania to ja wietrzyłam Jęrdka, ale on z lutego. Od 10 doby przez 4 dni wydłużałam czas, a po 2 tygodniach z nim byłam na dworze. Piękna podoga była, bezwietrznie, -3, słoneczko. Teraz nie zamierzam werandować i szybko wyjść na spacerek, jak pogoda pozwoli.

Idę po inkę, pozdrowionka
 
Laski nie nadrobię, nie ma szans... wczoraj cały dzień w łóżku, dreszcze itp, całe ciało mnie bolało, nawet włosy!!! pod wieczór już gorączka i coraz gorzej, nocka oczywiście nieprzespana wcale, i siku 4 razy (a ja nigdy w nocy nie wstaje!!! )

Mam problem i trochę panikuję, w nocy miałam lekkie skurcze, ale nic poważnego! Dzisiaj byłam już 3 razy siku, ale co chwile coś ze mnie leci... sama nie wiem czy to wody się sączą czy pęcherz mi się zepsuł??? Prócz tego nic mi nie jest, zero skurczy i w ogóle... miałyście tak? już 3 podpaskę wymieniam i nie wiem co robić... płyn jest biały więc nie ma co panikować co?
 
Smile, wiem , że może to głupio zabrzmi, a wąchałaś ten płyn? Jak nie pachnie, albo takim bagienkiem zajeżdża to mogą być wody... w razie co to kup w aptece paski sprawdzające. a jak dużo leci to lepiej na ip podjechać niech spradzą.
 
Witam się porannie!
hello.gif


Nocka w miarę, ale nie z serii tych dobrych, jak ostatnio. Przed 7 juz byłam na nogach. Najpierw sprawdziłam Hoty.

gosiak kciuki za Was!

Sara
tak też myślałam. Myślę, że nie ma co sie kierować instrukcjami książkowymi, najlepiej zaufać instynktowi, bo i tak wszystko będzie zależało od okoliczności, pogody, sytuacji. Prześlij trochę tego słońca!


Jullix trzymam kciuki, zeby i u Ciebie akcja nabrała tempa!
Teraz nie zamierzam werandować i szybko wyjść na spacerek, jak pogoda pozwoli.

Mam podobne odczucia - wszystko zależy od pogody i okoliczności - tak jak pisałam do Sary.

Smile
zadzwoń do swojego lekarza - a jak nie to jedź na IP, jullix słusznie pisze, to mogą być wody. Lepiej to sprawdzić.

U nas pochmurno
wallbash.gif
Ja już po śniadanku, zjadłam przedsostatni kawałek drożdżówki, musze się wybrać na zakupy. Ale póki co, przez tę pogodę, nie mam ochoty nigdzie wychodzić. Ogarnęłam już siebie, teraz sypialnia i kuchnia do sprzątnięcia.
 
Ostatnia edycja:
Ja właśnie jem.
Co to wczoraj się działo? Nie mogłam Wam odpisać:-(
Chciałam rzec, ze warto kąpać maluszka CODZIENNIE:tak:W dodatku ustalić sobie dokładny przebieg kąpieli-np. mycie najpierw buzki na przewiajku, potem oczki, wkładanie do wanienki-mycie poszczególnych części ciałka zawsze w tej samej kolejności, potem wycieranie, masażyk, po ubraniu karmienie zawsze przy tej samej muzyce. Dzieci tego potrzebują-takich rytuałów, przewidywalności. To im daje poczucie bezpieczeństwa, są spokjniejsze bo wiedza co się będzie działo. Warto tez, zeby dzień był w miare usystemtyzowany- ta sama pora spaceru, pory karmień itp. Wam tez to pomoze zie zorganizować:tak:

A spacerki w taką ładną pogodę śmiało można rozpocząć zaraz po wyjściu ze szpitala:tak:

Gosiaczku- mocno trzymam kciuki!!!

Własnie skończyłam 38tydzień!!!! Super!:-) Na poczatku 39go urodziłam obie pszczoły. Helenko - nie wyłaź;-)

EDIT:

Gdzie Wy sie wszystkie podziewacie???
Ja mam w planach dziś kawę z sąsiadką z 4go pietra, która ma przyjśc do pszczołek jak my z mężulem będzeimy rodzić-musimy obgadac szczegóły:tak:
A potem pokoik i tylko pokoik!!!!!!!! Drżyjcie pierdółki i duperele bo nadchodzę!!!!!!!!:crazy::-D

A tera ide się nażreć truskawek!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam i ja przy poranny, dziś przyspieszony cycu :)

Z kąpielami ja podobnie sądzę. codziennie o tej samej porze, jako rytuał.
Spacerki teraz to odrazu. Jest ciepło, czasem cieplej niż w domu. Zimą maluszki będą duże więc do temp. -5 można spkojnie wychodzić.
A z jedzeniem to wszystko w zdrowym rozsądku. Może nie smażone i ciężkostrawne ale z owoców to nie rezygnuje. Wspomagam na wszelki wypadek mleczko koprem i herbatką koperkowo - anyżową.


Gosiaku, Julix, Smile kciuki za rozkręcenie akcji i szybkie porody !
Smile mogą to być wody ...

Ja się czuje jak przetrącona :( całą ciążę nie chorowałam a teraz mnie dopadło i jeszcze opryszczka próbuje wyskoczyć :/
 
Witam się i ja już po śniadanku
Specjalnie żadnych planów na dzisiaj nie mam, ale przydałoby się trochę ogarnąć mieszkanko. Po południu jadę do mamy i zawoże na dworzec bo jedzie do Niemiec do swojej siostry, troche się martwi ze akurat w tym czasie urodze i jej nie będzie;-) - tak to jest z mamusiami.

mikoto własnie nic nie było wczoraj w TV i usiadłam koło męża i patrzyłam jak gra na kompie ;-) a potem szłam się myc i spac

RobaczekII dużo zdrówka

anilek77 kciuki na dzis zacisnięte

Smile4u chyba lepiej to sprawdzić bo jak dziewczyny piszą to mogą być wody
 
reklama
Też jestem za kąpielą w rytuale codziennym. U nas Jędrek był (nadal jest) strasznie żywiołowy i tylko kąpiel o stałej godzinie, ze stałymi zabiegami go wyciszała i pozwalała ładnie zasypiać.

Robaczku - zdrówka ! Z tego co pamiętam mi po porodzie też opryszczka wyskoczyła i miałam stresa, że małego zaraże.

Ależ ze mnie świństwa lecą, nie będę opisywać nawet ;-) tylko skurczy brak jakiś konkretnych. Musiał mi tam wczoraj lekarz ostro nagrzebać.
 
Do góry