Witam sie wczesnym porankiem!
Myślałam, że tylko ja spać nie mogę - ale są wcześniejsze wpisy.
Nika trzymam mocno kciuki!
Palindromea super, że impreza się udała, a Ty sięwybawiłaś! Ja teżnie mogę spać, Maleństwo się wypina, nie sposób wyleżeć czy znaleźć wygodna pozycję dla nas obojga.
Aro rano wstanie, to może uda się wrzucić jakieś foto z komórki (bo pewnie z imprezy będą dopiero za kilka dni).
Dosypiajcie, Kobiety
Ps. Wczoraj był Światowy Dzień Seksu – świętowałyście?
Seksu powiadasz - mój już chyba nie pamięta co , to jest i jak to się pisze - ale nadrobimy, nadrobimy
Robaczku
Dmuchawcu mikotko jezeli chodzii o kangurowanie to rozbieram sie calkiem lacznie ze stanikiem a malego na pampersa i klade go tak ze glowke ma na wysokosci piersi, raczki na piersiacha nozki ukladam w zabke na moim brzuchu. Klamerka na pempku nie przeszkadza. Przykrywam malego kocykiem i potem jeszcze naciagam koldre. Jak jest nam cieplo to toche odkrywamy sie. Uwielbiam tak z nim lezec i spac on chba tez
Pierwszy spacerek zaliczon. Hubert pieknie spal. Seweryn sie nieziemsko ucieszyl
To teraz mam ogląd sytuacji! Dzięki Kochana za instrukcję! Jejku, dopiero co były pierwsze miesiące, a teraz juz pierwszy spacer zaliczony!
Marys i u mnie jak do tej pory nogi nie puchną - czasami nocą puchnie mi lekko prawa ręką, ale to jak śpię na prawej stronie. Co do młodej kapustki - i duszoną i kapuśniaczek już sprawdziłam w tym roku - przepyszne!
Sara wyczytałam, że Twój walczy z multiroomem - mogę zapytać jaką macie tv? Bo my też mamy mieć multiroom, ale jeszcze nie podłączony, a wiem, że u nas trzeba kombinować tak, aby nie wiercić pod kabel. Na jakiej zasadzie będziecie podłączali?
Fioletowa a może to raczej od cebulki te atrakcje Filipkowo-brzuszkowe były?
jullix
Na opuchliznę polecam szparagi, odkąd się nimi raczę, pięknie mi woda zeszła.
Mikoto - podaję je najczęściej z wody z bułką tartą, albo z naczynia żaroodpornego, duszone z masłem i oliwą z oliwek.
Muszę koniecznie wypróbować, póki sezon jeszcze trwa, a ja mogę bezkranie jeść. Tym bardziej, że tak jak
Dmuchawiec, gosiak i MatkaEwa szparagów jeszcze nie jadłam - ale co je widzę w warzywniaku, to mam chęć je kupic, tyle, że nie wiedziałam jak. Może opcję
fioletowej z ciastem francuskim i z szynką? Brzmi smakowicie
Anilek a możesz podać przepis na zupkę szparagową? Czy to może zupa krem - ja uwielbiam zupy!
Dmuchawcu
No i dzien zleciał. Zaraz muszę dac pszczołom kolację, pomyć je itp, a ja nic nie zrobiłam
Kurka, no!
Mąż mój dzisiaj w nocy wróci bo ma służbę. Botwinka dla niego się dogotowuje, a mnie sąsiadka przyniosła placki ziemniaczane. Fajna mam sąsiadkę, nie?
Naprzeciw mnie mieszka z mężem, mją 76 i 81lat
, nie mają swoich dzieci to rozpieszczają moje i przy okazji mnie
Mnie ostatnio tak dni szybko lecą - wstaję, zrobię coś i juz południe, obiad i za chwilę wieczór - normalnie dzień ucieka mi, doba niepokojąco się kurczy. Sąsiadkę masz super!
MatkaEwa plamienie się utzrymuje?
Isis Gabryś jest śliczny! Trzymam kciuki za niedzielne wyjście do domu!
Ona to ma zaciskam kciuki za lepsze wyniki!
ariena daj znać jak wygląda sutyacja z Twoim W. - pojechaliście do szpitala? Mam nadzieję, że wszystko dobrze!
anilek
Ja wyszorowałam wanienkę, wyprasowałam ciuszki małego, które dostałam od koleżanki i wyprałam. I pieluchę flanelową pod tyłek do wózka i poszewkę na jaśka i kocyk z biedronki. Fura gotowa do użytku, jacuzzi też. Ale zaczynam mieć to, co chyba
dmuchawiec: może jeszcze się Adasiu nie rodź, bo jeszcze to, to, to i to jest do zrobienia...
A mamusia tempo pracy ma zawrotne...
Ja wczoraj sobie tak pomyślałam, ile to jeszcze jest do zrobienia, załatwienia i kupienia - ale mam nadzieję, że dzisiaj, a najpóźniej jutro dopnę wszystko. Ty też zdążysz!
Gosiak
Gosiak, wg mnie też to wygląda na początek akcji porodowej, oby się udało i skurcze się nie wyciszyły (tak jak u mnie). Trzymam kciuki, żeby się rozkręciło na dobre
I ja też tak pomyślałam, jak tylko przeczytałam - także mocno trzymam kciuki!
Wczoraj, jak leżałam juz w łożku, poczytałam Was, ale już mnie zmogło. Teraz materiał nadrobiony, herbata wypita, także pora na śnaidanie. Tylko, ze mam ochotę na bułkę maślaną, a sklepy jeszcze zamknietę. Zaliczyłam juz spacer po balkonie - straszna mgła, ale może potem się wypogodzi, oby. Musze jeszcze pranie nastawić, ale to jak zjem.
anula super, że zakupy sie udały, jak znajdziesz chwilkę to pochwal się, co kupiłaś! Nie złość się na swojego. Życzę Ci udanego weekendu, tym bardziej, że z tego co piszesz, wnioskuję, że będziesz zaganiana.
Wy pewnie jeszcze śpicie...