reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Fioletowa - GRATULACJE!! :-):-):-) Filipek cudeńko :-):-):-)

Sembo - i dla Ciebie gratulacje, nareszcie!!!! :-):-):-)

Morena - kciukasy zaciśnięte!!!! &&&& :tak::tak::tak:

Mamakubulki - jeśli zaciśnięcie nóg nic już nie da, to życzę szybkiego i bezbolesnego rozwiązania :tak::-)


Ja jutro na 11.30 jadę do Instytutu Matki i Dziecka na konsultację z genetykiem - też proszę o kciuki, boję się... :-:)-:)-:)-:)-(
 
reklama
fioletowa śliczny synek! Gratulacje!
sembo gratulacje! wreszcie sie doczekałaś po tych mękach szpitalnych:no:
morena 88 trzymam kciuki za jutrzejszy wielki dzień!!
mamakubulki to chyba już!! daj znać jak to się rozwinie:szok:
 
Witajcie :)

Życze wszystkim Mamusiom rozpakowanym i w jeszcze z maluszkami w brzuszkach, wszystkiego co najlepsze, pocuechy z dzieciaczkow i szcześliwych rozwiązań!!! :-D

Fioleciku, Sembo gratuluje Wam z calego serca!!! odpoczywajcie i prztulajcue swoje malenstwa ;-)

Anusia gratki kolejnego tygodnia :-D
Morena &&&&& zaciśnięte!! ;-)
Dzika dobrze, że nic im się nie stało <tuli>

Przepraszam za ewentualne byki, pisze z tel ;-) u nas dzisiaj pogoda nawet nawet, sloneczko sie wychylało na chwileczkę. Wczoraj mój brat przyleciał z Anglii na parę dni takze mogę mieć troszeczkę znikomą aktywność, ale postaram się do Was zaglądać często ;-) później postaram sie wrzucić fotki ciuszków jakie nam przywiózł :-D
 
No i pojechał :-( Nawet nie pozwolił się odprowadzić na peron (oboje byśmy wyli). Stwierdził, że jeśli trzeci raz w tak ważnym dla nas czasie znów nas rozdzielą to rzuca tę robotę (rok temu na miesiąc do Wrocławia akurat jak mieliśmy brać ślub; w tym roku na miesiąc na poligon akurat jak Mikołaj ma się urodzić). Ech, mówię Wam, smutno.

Madzia – przegoń tę depresję. Szukaj dobrych akcentów i się ich trzymaj… ;-)

Korba – wracaj do jednego kawałka, bez dziur.

Wisienka – trzymaj się. Może faktycznie lepiej niech już się Mały wykluje. Tylko pamiętaj, że w domu będziesz też musiała odpoczywać, nie tak od razu na pełne obroty (a obawiam się, że u Ciebie tak by było).

Dzika – o rety. Dobrze, że teściom nic się nie stało. Ale teraz będzie wydatek. Szkoda, że nie posłuchali Twego ślubnego.

Paulunia – masz Skarb, a nie męża :-)

Teri – super, że już macie pępuszek z głowy. Może u Ciebie pokarm jest jakoś „powiązany” z pępowiną?? (żart oczywiście)

Mama Kubulki – tylko spokojnie. Obserwuj zmiany sytuacji i wtedy zadziałasz…

Morena – już zaciskam kciuki &&&& Będzie dobrze :happy2:

Nika – tulę. A nie da się ich jakoś obarczyć winą za te zacieki – może niech oni Ci to jakoś zadośćuczynią?

Z tych stresów pół dnia nadarzały się skurcze (słabsze i mocniejsze, ale nie regularne), Mikołaj siedział cicho (chyba nie chciał rodzicom przeszkadzać) – teraz się rozruszał. Jakby teraz zdecydował się wyjść to bym się chyba wściekła. Niech poczeka już chociaż do Dnia Dziecka…
A na pocieszenie pałaszuję arbuza – ale dziś tylko połowę. Trzeba ostawić coś na jutro…

Ps. Na Polsacie zaczyna się no kabaretowa nadawana z mojej Ostródy (mieliśmy się z Aro na to wybrać, ale nic z tego nie wyszło). Nasz nowy (w tamtym roku otwarty) amfiteatr – duma miasta. :happy2:
 
Paulunia no właśnie dziwnie bo są co paręnaście minut, później ok godzina spokoju, po czym jakiś pojedynczy sie trafi, i znowu nic, aż zmęczona jestem bo tak ni w ..... Ni w oko eh a z Tosia od razu miałam regularne co 8 minut bez żadnych przepowiadajacych wcześniej, bez czopa odchodzącego.
Mamawikusi - śliczny cukiereczek !
Morena - kciuki za jutro &&&&&
Kingusia - wytrwałości kochana, ale się bedna wycierpisz to bezsenność to wymioty, tule mocno
Robaczku - może i u Ciebie się cosik rozwinie
Mamakubulki - jak tam ?
Kochane pisze z tel bo dziś leżący dzień mam, bo nawet nie mam siły po lapka się ruszyć, także jak kogoś pominelam to bardzo przepraszam.mam nadzieje, ze wszystkie mialyscie udane swoje święto.
PS. Małżonek upiekł mi szarlotkę ;)
 
Ostatnia edycja:
Ja dziś jak rano wstałam, pomyślałam ze moje mój Filip też chciałby zobaczyć swoją mamusie i zabraliśmy się w końcu za sypialnie tj. położyliśmy nową wykładzine i wstawiliśmy łóżeczko, brzucho się spina co jakiś czas. Ale sądzę, że to jeszcze nie jest ten dzień, ale co jest przygotowane to jest.

Morena88 kciuki za Ciebie i za Gabi zaciśnięte na jutro

Fioletowa, Sembo ogromne gratulacje, cudowny prezent

RobaczekII ciekawe kiedy będzie czas na Ciebie?
 
MamaWiki córeczka jest śliczna!!! Witaj Majeczko :) Wracaj kochana szybko do sił :tak:
Palin tulę Cię cieplutko. A co do mojego męża to masz 100% rację. Nie wiem za co taki skarb mam i jak on ze mną wytrzymuje:sorry2: No nic wiedział co bierze:-D
Anula może się jeszcze rozkręci albo to tylko przepowiadacze. Mój brzuch często się spina, czasem boli, czasem nie ale to nie jest regularne więc czekam :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej kochane. Zaraz idę na ktg. Ciekawe jak tam moje skurcze bo mi się wydaje że nie mam wcale. Jutro będzie mój gin i w końcu może się dowiem czy idę do domu i przychodzę za tydzień czy robią cc. Wszystko mi jedno byle nie leżeć tu tak bez żadnej informacji. Zgaga mnie wykancza. W mojej sali leży strasznie chrapiaca dziewczyna. Spać się nie da. Leży tez mojego Maćka koleżanka z klasy po terminie. Czuje się jak matuzalem! Pozdrawiam wszystkie i jeszcze raz gratulacje dla dzisiejszych mamusi!
 
Do góry