reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Tak, Aśka, 7 dni, potem świadczenie będzie pomniejszane.

Anula, to zaciskaj nogi jak nie chcesz jeszcze rodzić. Może nospę weź i się połóż. A skurcze odeślij do mnie - chętnie przygarnę :)
 
reklama
Aska L4 dostarcza się do 7 dni od daty rozpoczęcia.

Ja mam ostatnio jakąś przedporodową depresję. Nie pasuje mi mój wielki brzuch. Nie pasuje mi, że ja siedzę w domu, a mąż w pracy a Mateusz w szkole. Nie pasuje mi, że wieczorami wracają do domu i kręcą mi się pod nogami. Nie pasuje mi, że mnie ciągle nie przytulają i nie całują. Jak już mam przedporodową depresję, to co będzie po porodzie :szok: Zaczęłam obawiać się cc - bólu po operacji, problemów z karmieniem. Do tego stopnia, że przez myśl przechodzą mi myśli o sn.. Zwariować można :no:
Podczytuję Was regularnie, ale nie mam siły odpisywać.. Czekam na kolejne dzieciaczki :-D
 
Wszystkiego NAJ mamusie :-)

Ja jak to ostatnio bywa tylko na chwilkę :tak:

Fioletowa, Kciuki mocno zaciśnięte ;-)

Sambo, Co u Ciebie ??? Mam nadzieję , że masz już maleństwo przy cycuszku :tak:

Kochane nie odpiszę wszystkich , bo nawet nie dam rady nadrobić .

U mnie lekka lipa , jak już pisałam na fb , rozprułam się :crazy: Rana się otworzyła , psikam , przecieram bo zaczęła ropka się zbierać. Na szczęście dzisiaj widzę lekką poprawę, mój S zakazał mi wstawać dzisiaj w nocy, bo jak wstaję z łóżka najbardziej rana się otwierała . A po nocy widzę , że zaczęło się zasklepiać- jestem dobrej myśli ;-)

Myślami jestem cały czas z Wami, czekam na następne maleństwa :-) Zosia dzisiaj ma 10 dni :tak: Jak ten czas leci ;-)

Życzę Wam kochane miłej niedzieli , dobrego samopoczucia , Robaczkowi, skurczybyków :-D i czekam z niecierpliwością na wieści od Fioletowej i Sambo ;-)


Buziaki wielkie buziak.jpg
 

Załączniki

  • buziak.jpg
    buziak.jpg
    10,5 KB · Wyświetleń: 98
Hej kochane. Udało mi się połączyć z netem. Dzięki wam za wsparcie. Mam takiego nerwa że muszę tu leżeć już tyle a Milusia w domu tęskni że tylkopłakać mi się chce. Skurcze mam od wczoraj cały czas. Są bolesne ale nie rozwierają szyjki. Nie wzięłam tego fenka i niech oni jak jest konieczność tną mnie na dyżurze a nie na siłę trzymają do poniedziałku. Przeciez Toni już jest bezpieczny do wyjścia.
Kciuki za fioletowa. Pozdrawiam was niestety nie nadrobienie bo strona wczytuje się długo
 
Witajcie
Ja dzisiaj czuje sie taka zmeczona. Psychicznie mam ochote jechac gdzies na kawe, dzieciom jakies fryteczki kupic, cos na miescie pokrecic sie godzinke czy dwie ale cialo odmawia posluszenstwa. Bola mnie bogi, biodra, oczy zamykaja sie do spania i tak tocze walke sama z soba bo maz w domu, nie chce przelezec na kanapie.
Dzis znowu jest taka brazowa wydzielina, maly rusza sie jak zawsze, wiec bez paniki. Juz niech sie zacznie porod, boje sie go ale i tak nie przeskocze tego etapu, wiec szybciejsie zacznie, szybciej po strachu:-)
 
Mi od rana niedobrze. Leże cały dzień. K. Mnie smyra i głaszcze i w ogóle kochany jest.

Będę pisać jak dowiem się czegoś więcej od fioletowej.

Wszystkiego najlepszego dla nas :-)
 
reklama
Witajcie Mamusie w dniu Waszego święta :-D:-D:-):-)
Nie wiem jak u Was, ale u mnie z tej okazji nawet nie pada i jest w miarę słonecznie - a to już coś :tak:

Podczytuję Was troszkę, ale nie miałam okazji się "wbić" w ten potok postów - jedynie na zakupowym się udzielam - tam łatwiej :-p wybaczcie, że nie odpiszę wszystkim, ale tak się po prostu nie da - nie na tym etapie sklerozy :-D i nie po takiej przerwie...


Fioletowa - trzymam kciuki za Twoją cesarkę, aby była sprawna i żeby ranka nie bolała :tak: No i czekamy na zdjęcia Filipka :tak::tak:

Korba - jak to się rozprułaś ?? :szok::szok::szok: O dzizas!!!

Wisienka - trzymam kciuki za Was!
Sembo - również mam nadzieję, że tulisz już swoje maleństwo!! :tak:

madzia - przyłączam się do Twojej depresji - ostatnio mam stracha porodowego, i o ile wiem, że nie ma odwrotu to i tak bym chciała tę chwilę przeciągnąć... Termin mam na drugą połowę lipca a ja już stracham, to w lipcu chyba będę rodzić w białym kaftanie w pokoju bez klamki :szok::baffled::baffled: Mam cichą nadzieję, że mi jednak przejdzie... Do tego jeszcze wczoraj tak się z moim pokłóciłam - o kasę jak zwykle - były i łzy i złość jednocześnie i miałam zwyczajnie ochotę pójść jak stałam w siną dal i nie wrócić... :-:)-(

Palin - mam nadzieję, że Aro po długiej przerwie nieobecności, jak już wróci to na dłuuugo i będziecie się cieszyć sobą :tak::tak: Tulę.

Natis - jak maleńka? A jak Ty się czujesz ? Przeszło choróbsko czy nadal w masce zorro się nosisz? (ja na nią mówię maska Jackson'a :-p)

Ciekawe czy Morena już zapakowała siebie i małą - jutro ich dzień! :-):-) Która następna w kolejce (już nie nadążam :p) do spotkania twarzą w twarz z małym, różowym człowieczkiem? :-):-)
 
Do góry