reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

melduje się dalej nie rozpakowana w podłym humorze. Moja grupa na forum umiera bo 95% rozpakowane zajmuje się potomstwem a u mnie dalej cisza na morzu i brak objawów ... -_-
 
reklama
Witam z ranka,

Mikoto - Ty to kobieta czynu jestes!!!! podziwiam i jednoczesnie zazdroszcze energii z rana. Choc wiem, ze u mnie to poprostu brak odpowiedniej pogody,bo niestety od zawsze cieplo i slonko mnie mobilizowalo

Smile - mnie az do piwka tak nie ciagnie, choc jak zobaczylam ostatnio reklame nowego reddsa to slinotoku dostalam i czekam, czekam, moze sie doczekamy w koncu

Kingusia - gratki z nastepnego tygodnia!!!

Wlasnie dzi zerknelam na kalendarz i nawet jesli przenosze 2 tygodnie(prosze nieeeee) to za miesiac bedziemy juz w komplecie.

Slubny oddelegowany, wiec mi pozostaje zaciskac nozki do piatku.
Wczoraj po sporej dawce tlenu odpadlam po 22 i spalam do 5, potem siusiu i o dziwo zasnelam jeszcze ;-)
U nas chrzciny planujemy zrobic bedac w Polsce wiec oby sie udalo sierpien/wrzesien .
 
Dzień dobry kochane :)
Tolinka w przedszkolu, ja po śniadaniu i w-zce :) Jakiś mam dziś gorszy dzień, całkiem opadłam z sił, a planowałam dziś prasowanie. Wczoraj zaczęłam pakować torbę - wreszcie !! Jeszcze nie włożyłam tego docelowo do torby ale wszystko jest odłożone w jednym miejscu. Dziś Luka ma dokupić kosmetyki, pampersy i załaduję wszystko i będzie gotowe :) Przygotowałam mu też rzeczy dla maluszka na wyjście - dwie wersje pogodowe :p Kurcze ciepło bardzo jest ale coś się pitoli ta pogoda :( A i wczoraj Luka składał nareszcie łóżeczko, i się wkurzyliśmy bo brakuje nam kołków, żeby zamontować materacyk na górze - nie mam pojęcie gdzie się podziały, dziś musi jechać do budowlanego i dokupić. Chyba wreszcie ten mój mąż uświadomił sobie, że to prawie już :) I tak sobie dziś leżałam i myślałam, że z jednej strony chciałabym żeby Karolek wytrzymał jeszcze ze dwa / trzy tygodnie, ale z drugiej strony zmęczona jestem już tą ciążą, już mi tak ciężko, chodzę okrakiem bo te kości cholernie bolą ehhhh ciężarnej nie dogodzisz :p
Ale mam dziwne przeczucie że to już niebawem ... jakaś taka rozemocjonowana jestem, Lolka czuję już nisko - choć brzuch niby mi się jeszcze nie obniżył (ale to dla mnie żaden znak, bo z Tosią obniżył się dopiero jeden dzień przed porodem), brzuch coraz częściej mi się spina, jakoś ciągle mi mokro ehhh zobaczymy jak to się potoczy. Powiedzcie mi, że też tak macie bo zaczynam schizowac i popadać w jakąś paranoję chyba :(
Co do chrzcin - my też planujemy wcześnie, tzn ja planuję :p Tosia była chrzczona jak miała 2,5 miesiąca, 8 marca :) i wymarzyłam sobie, żeby Karolka też ochrzcić w jakąś symboliczną datę i też wcześnie (też dlatego, że mam ubranko do chrztu od koleżanki dla malucha :D:D więc jeden koszt by odpadł :D) Myślałam o 15 sierpnia (ale nie wiem czy wyjdzie bo to czwartek i święto), a to rocznica śmierci mojego dziadziusia, który uwielbiał dzieci, albo 18 sierpnia - bo 15 ta rocznica, a 16 my braliśmy ślub, więc data by nam się kojarzyła. Hehh przypomniał mi się chrzest Tosi - ja panikowałam jak ją ogarniemy, żeby nie płakała itp (ja podobno swój przedarłam się na maxa :D:D), a nasze dziecko zrobiło nam niespodziankę, aż się martwiliśmy :D Tosieńka nam przespała cały (dosłownie) dzień, i chrzest, na którym tylko otworzyła jedno oko jak ją ksiądz polewał wodą, i całe przyjęcie :d na każdym zdjęciu nam śpi :DD
Robaczku - być może, zwłaszcza że mi ostatnio strasznie strzelają chyba kości miednicy, albo biodra, albo już sama nie wiem co ... Wczoraj jak Luka usłyszałam takie strzelenie kiedy się przewracałam z boku na bok to popatrzył na mnie przerażony ...


O a tak nam Tolisia przespała cały dzień chrztu :D:D

91.jpg
 

Załączniki

  • 91.jpg
    91.jpg
    19,5 KB · Wyświetleń: 49
Ostatnia edycja:
Anula, Gosiak- my chrzest tez planujemy wcześnie- do końca sierpnia chciałabym sie z tym wyrobić. Pszczoły były chrzczone gdy miały 1,5 miesiąca:tak:

Moja kawka wypita. Zaraz się ubierami i idę do biedrony i nan pocztę:tak:
Odezwę się po powrocie. Buziaki i miłego dnia!
 
Kochane ja tak na szybko bo nie jestem w stanie nadrobić nawet tych kilku stron. A więc u nas jak było tak jest. Wieczorem po 18 mała miała 38,6 więc dałam syrop, jak zaczął działać mała zjadła kolację i poszła spać. O 2 przyszła do nas i jak tylko mnie dotknęła wiedziałam, że znów ma gorączkę :( Po podaniu syropku zasnęła. O 8 budzi mnie i płacze, że ją gardełko boli, że główka boli więc mierze temperaturę a tam 39 :( Dałam jej syrop, temp spadła, mała zjadła śniadanko a teraz patrzę i znów 37,5 więc rośnie:wściekła/y: Po południu jadę z nią do lekarza bo teraz nawet męża nie ma. Tak się o nią boję :(
 
Hej kobietki. Ja melduje, że jeszcze w trójpaku. Dzisiaj będzie kiepski dzień, bo mamy beznadziejną położną. Ciągle nie dostałam leków które powinnam wziąć ok 8 rano a jak poszłam się upomniieć to usłyszałam że mam czekać, bo ona dopiero zlecenia przepisuje... Jak mi się coś zacznie przez opóźnienie w lekach to taką awanturę urządzę, że nogami się przykryje.

Nie nadrobie was dokładnie ale bardzo dziękuję za trzymanie kciuków. Na pewno bardzo pomogły w całej sytuacji. Buziaki kochane!!
 
Dziękuję za pomoc w sprawie kawki - ciśnienie mam niskie (100/60 przeważnie), także woda już wstawiona :-):-)

Ja też chciałabym ochrzcić Gabrysię wcześnie, jeszcze teraz, latem. Daty konkretnej nie mam, ale myślę o sierpniu... Ojcu Gabi już zakomunikowałam, że nie chcę jego obecności... Ja chyba do końca życia mu nie wybaczę tego, co zrobił. Myślałam, że z czasem choć trochę mi przejedzie, ale nie... jest jeszcze gorzej...

Robaczku trzymam kciukasy za wizytkę &&&

Kingusia no na pewno jak Laurce coś kupisz to od razu humorek lepszy będzie :tak:

Sembo Kochana, ja nieustannie trzymam kciuki za Twoje majowa rozpakowanie. Z drugiej strony, kiedy Maleństwo będzie chciało, to wyjdzie. Widocznie w Mamusinym brzuszku jest najlepiej :tak:

Gosiak zaciskaj nóżki, zaciskaj :-D

_anula jak o tych kołkach przeczytałam, to od razu w śmiech wpadłam :-D Wyobraź sobie Kochana, że w piątek wujek składał Gabrysi łóżeczko i właśnie takiego jednego kołka gdzieś wcięło... a On majster klepka co zrobił? Poleciał do piwnicy, znalazł jakiś stary kij od szczotki (drewniany), obciął i na jakiejś maszynie w piwnicy dostrugał. Niczym się nie różni od pozostałych :-D:-D:-D


Ale wściekła jestem, pierwsze Gabi pranie się kończy a tu nie wiadomo skąd paskudne chmursko nadpłynęło i lunęło deszczem, do tego grzmi!!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Kochane 27.05 idę na CC - to już tylko tydzień... Kurczę bladę jak te 9 m-cy zleciało...
Zaczynam już trochę panikować chyba, ale nie z powodu samego CC, tylko żeby wszystko dobrze było z Gabi, ja nie jestem aż taka ważna. No i potem, w domku, czy dam radę się Nią odpowiednio zająć... Eh...


to będziemy razem leżeć :-D
zleciało, a tak się dłuzyło ;-)

fioletowa nawet sobie tego wyobrazić nie mogę :szok:

potem pomyślałam że maż mógł mi fotę zrobić, bo to jakaś dziwna pozycja była

melduje się dalej nie rozpakowana w podłym humorze. Moja grupa na forum umiera bo 95% rozpakowane zajmuje się potomstwem a u mnie dalej cisza na morzu i brak objawów ... -_-

nie martw się, zaraz się rozpakujesz
a forum się za moment ożywi - zaraz zaczną się tematy kupek, suchej skóry, spania, karmienia ;-)


anula tez tak mam, w sumie od tygodnia chodzę i raz chcę żeby już, a raz żeby poczekał trochę
teraz jak znam datę, to chcę by siedział, pojutrze z Arturem do szpitala, niech nie wyłazi mi z brzucha do niedzieli ;-)
 
mikoto: ja dołączam z kawusią... Wiem, wiem, że póżno, ale dziś kiepsko spałam, więc jak wyprawiłam dzieci do szkoły to wkulnęłam się do wyrka...

kawa.jpg
morena: ja też piję 2 kawki dziennie. Rozpuszczalne, pół na pół z mleczkiem. Też mam ciśnienie niskie rano. :tak:
sembo: wiesz, że któregoś dnia teraz niedawno obudziłam się i pierwszą myślą było: skąd ona wzięła ten login? Co on oznacza? Hmmmmm....... ;-) Ja rodziłam w 40 i 41 tyg. ciąży, więc rozumiem Twój "ból"... Teraz też pewnie za szybko się nie wypakuję, a termin mam na 27 czerwca, więc kto wie czy na lipiec się przeciągnie...:no:
Co do chrztu: pierwsze dziecko chrzciliśmy jak miało 3 miesiące, bo czekaliśmy na moją siostrę, która jest chrzestną, drugie miało jakieś 5 tygodni. A ten teraz, to będzie rekordzista! ;-)

Tak piszecie o koszulach w biedronce, że nie wiem czy się nie skuszę...
 

Załączniki

  • kawa.jpg
    kawa.jpg
    62,6 KB · Wyświetleń: 18
reklama
Fioletowa :-) - ja mam się stawić na 8.00 rano na czczo. Nie mów, że Ty też :-D Czytam sobie o jakichś dziwnych Twoich pozycjach, cofam się w tył żeby zobaczyć o co chodzi i... :szok: Kobietko Kochana dobrze, że nic Wam się nie stało... :shocked2: - Ja już od kilku miesięcy do wanny nie wchodzę w ogóle, kąpiel tylko pod prysznicem...

_anula Wasza Tolinka to Skarb :tak: Przyjęła Królewna ze spokojem chrzest :tak:

Mnie spojenie boli od czwartku jak diabli, jakby mi łopatą tam kto przyłożył... Siostra do mnie dziś rano wyskoczyła z pytaniem: Iza a Ciebie w nocy to ostatnio skurcze jakieś łapią czy co? Boli Cie coś? A ja: Nie, dlaczego? A ona: No, bo tak strasznie stękasz w nocy, że mnie to budzi... Ja :szok: Widać jak się przekręcam przez sen to mi ciężko, nawet nie wiedziałąm... :-D (a śpię u Siostry w pokoju, dziś już ostatnią noc)
 
Do góry