Hej!
Mikoto melduję się, ale teraz na poranną kawkę chyba za późno.;-)
Miałam dziś "Kinderparty", bo moje dziecię pierworodne jutro kończy 11 lat. Byli koledzy i koleżanka z klasy oraz kuzynostwo. Bawili się świetnie, pogoda dopisała. Imprezka "odfajkowana". Teraz na dłuższy czas mam spokój z organizowaniem i wyprawianiem imprez. Ufff... Chrzciny będę wyprawiać w restauracji. U nas najbliższej rodziny jest prawie 30 osób. Wszystkie imprezki (oprócz komunii Mikolaja) wyprawiałam w domu. Potem człowiek pada na ..... Chrzciny mam ustalone na 27 lipca, bo wtedy moja siostra z rodzinką będą jeszcze na wakacjach w Polsce. A że mam tylko jedną siostrę i nie zawsze może być na uroczystościach rodzinnych, więc zależy mi, żeby na chrzcinach była.
U nas dziś gorąco było. W kościele myślałam, że zemdleję, ale zdjęłam żakiet i jakoś dotrwałam do końca mszy...
Pozdrawiam wszystkie czerwcówki: te rozpakowane i dwu i trzypaki!!!! Buźka wielgachna!!!! :*
Mikoto melduję się, ale teraz na poranną kawkę chyba za późno.;-)
Miałam dziś "Kinderparty", bo moje dziecię pierworodne jutro kończy 11 lat. Byli koledzy i koleżanka z klasy oraz kuzynostwo. Bawili się świetnie, pogoda dopisała. Imprezka "odfajkowana". Teraz na dłuższy czas mam spokój z organizowaniem i wyprawianiem imprez. Ufff... Chrzciny będę wyprawiać w restauracji. U nas najbliższej rodziny jest prawie 30 osób. Wszystkie imprezki (oprócz komunii Mikolaja) wyprawiałam w domu. Potem człowiek pada na ..... Chrzciny mam ustalone na 27 lipca, bo wtedy moja siostra z rodzinką będą jeszcze na wakacjach w Polsce. A że mam tylko jedną siostrę i nie zawsze może być na uroczystościach rodzinnych, więc zależy mi, żeby na chrzcinach była.
U nas dziś gorąco było. W kościele myślałam, że zemdleję, ale zdjęłam żakiet i jakoś dotrwałam do końca mszy...
Pozdrawiam wszystkie czerwcówki: te rozpakowane i dwu i trzypaki!!!! Buźka wielgachna!!!! :*