reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2013

Isis fajne literki:-), z czego je zrobiłaś?? ja myślę o jakiejś dekoracji w kąciku Kubulka- ramki, naklejki na ścianę ale nie jestem przekonana:zawstydzona/y:

Natis super,że wszystko juz dobrze, zazdroszcze,ze możesz już przytulac swoją córeczke:-):zawstydzona/y:
Magnum migdałowy mniammm zaraz lece do sklepu:-pa raczej potoczę się:-D:-D:-D
 
reklama
Wisieńka
A ja mam coraz gorsze sny.Dziś śniło mi się , że nasza córeczka ma raka. Obudziłam się spłąkana. Dla odmiany wczoraj śniło mi się, ze mam romans ze swoim ginem
baffled5wh.gif

Dziś biorę się za sprzątanie i pranie bo 3 dni nic nie robiłam i kosz i pralka pełne a panele pokrył kurz...Nie mam na to siły dlatego na obiad dziś kalafiorowa z mrozonki i pizza. Nie ma to jak zdrowe jedzenie.

Sny potrafią wymęczyć człowieka
Bisous04.gif
Życze Ci, aby ta noc była pełna spokojnych snów. Szykuje Ci sie trochę pracy w domu, także pewnie się wymęczysz i będziesz spała dobrze! Ja tak zazwyczaj mam, a raczej miałam, bo teraz mam problem z zasypianiem i ze snem - ciężki dzień, to zasypiałam momentalnie i nawet nic mi się nie sniło.

Dmuchawcu wrzuć przepis
kwiateg1.gif
Kochana i prośba do Ciebie jako specjalistki od wypieków - możesz podrzucić jakis przepis na kruche ciasto, ja robię zawsze z tego samego przepisu, ale chchiałabym wypróbowac coś nowego. A może placek z rabarbrem bym upiekła
mysli_2.gif
 
dmuchawiec koniecznie wrzuć przepis, mój tato mieszka ekologicznie więc spokojnie może i mniszek zrywać. Choduje nam kury i króliki i wszystkie warzywa . Nie zawsze wielkie i piękne ale bez żadnej chemii.
Mikoto dzięki.Ja też nigdy nie miałam takich problemów. Żyję na pełnych obrotach praca na etat, dzieci, dom, działka, czasu brakuje czasem ale sen lekki i szybki, hehe. Teraz w ciąży to samopoczucie mnie dobija psychicznie bo nie mam na nic siły i ciągle źle się czuję więci spię gorzej i pewnie sny takie dlatego

Robiłam dziś gbsa, mój gin powiedział, ze mimo cc lepiej zrobić. 22 ostatnia wizyta i potem czekamy już na Toniego. Jak to zleciało. Czytając o dziewczynach, nakręcam sie coraz bardziej:szok::szok:
Praleczka już chodzi
 
Witam,

Korba, Teri - kciuki zacisniete:-)
Natis - super, ze juz do domku wychodzicie, tylko pozazdrtoscic :tak:

Tak piszecie o tych lodach, ze az w sklepei bylam...magnum nie ma, wiec musza mi twix'y starczyc :sorry2:
Dzis w nocy zlapaly mnie dwa mocne skurcze i nie wiedzialam co z soba zrobic, teraz cisza i spokoj, Tymek bryka (nadrabia chyba za wczoraj) wiec jest dobrze. I cholercia nie wiem czy przypadkiem kawalek czopu mi nie odeszlo :dry: bylo niewielkie, konsystencji bialka kurzego takie przezroczysto-bialawe, ale bez krwawych nitek (sorki za dokladny opis, ale sama sie troche przerazilam). Mam nadzieje, ze to tylko jakies uplawy i nie szykuje sie nic wiekszego. Slubny sie zestresowal troche i stwierdzil , ze on jeszcze gotowy nie jest :-) to pytam czy za 3 tyg. bedzie to powiedzial ze TAK ...juz ja to widze :-D

Po wczorajszym przeryczanym popoludniu( szlo juz o wszystko i z byle powodu, pewnie i bezniego), dzis nastroj lepszy, slonko swieci, wiec to bedzie lepszy dzien :)

PS ale produkujecie!
 
mi tej nocy snil sie wysyp czewcowek wiec szybko sprawdzam :-)

KCIUKI za Teri i Korbe!!!!! Chwilka i bedziecie tulic maluszki :-)

Moje zdezorganizowanie ostatnimi dniami siega zenitu. Nawet nie przypuszczalam ze mozna byc tak wypranym mózgowo. Przy Adasiu tego nie zauważałam bo nie miałam tylu aż obowiązków na raz na głowie i spraw do dopilnowania. Ale teraz to jest istna MA-SA-KRA. Chyba musze sobie dzienne obowiazki na kartce zapisywac i odhaczac co juz zrobione a co nie. Plącze się jak jakaś wariatka dosłownie, już nie wspominając o tym że nawet cięzko mi sobie jakiekolwiek angielske słowa przypomniec kiedy trzeba coś powiedzieć.

Mam dzis kolejny dzien z mnustwem załatwień, z czego pewnie i tak o połowie zapomne, albo się nie uda i będę się wściekać wieczorem. Więc zyczę wam miłego dnia, dużo słonka a te które dziś mają w zamiarze powić =swoje maleństwa szybkich i bezproblemowych porodów :-)
 
Dzień dobry kochane :) Tosieńka w przedszkolu, ja po badaniach :)
Natis - cudowne wieści !!!!! teraz tylko życzyć dużo zdrówka, siły i braku bólu. A Leńcia niech się pięknie rozwija !!
Korba - kciuki od rana zaciśnięte !!! czekam na wieści z niecierpliwością
Teri - dla Ciebie też powodzenia !!!! szybkiego i bezbolesnego porodu, dawaj znać koniecznie !!
Emka - sto lat !!! (mam nadzieję że mi się dni nie porąbały ;) )
Sembo - a nie robią takich kagańców dla królików i nakładek na pazurki ?:D:D
Palin - oj współczuję strasznie rozstania z Aro. Dziś mój Luka pojechał do Poznania, wraca dopiero jutro i ja już nie potrafię sobie znaleźc miejsca, jak ja wytrzymam ;( Jeszcze do tego od dwóch dni pobolewa mnie brzuch jak na @, spina się i Lolek siedzi jakoś tak nisko, kości łonowe bolą (taki klujący ból) a ja zostałam sama z Tosieńką :( modlę się żeby przypadkiem nic się nie działo bo będę miała problema wielkiego hmmm a na teściów, jak same wiecie nie bardzo mam co liczyc, a nawet jeśli to o pomoc nie poproszę, zwłaszcza że teść znowu jaja odprawia i skłóca nas z całą rodziną :/ biedny i nieszczęśliwy ... a to my wymyślamy sobie że jest nietrzeźwy i widzimy wyimaginowane pochowane butelki :/ Wczoraj się tak wkurzyłam, że zapowiedziałam sobie, kontaktu z Tosią nie będzie miał prawie żadnego, nawet jakbym miała ją buntować, a Lolinka na oczy nie zobaczy ...
eh muszę puścić kolejne pranie, rozłożyć deskę, podstawić krzesełko i wziąć się za prasowanie. Może wieczorem zacznę wreszcie torbę pakować hmmmm
 
Dziewczyny mam pytanko, czy od samego poczatku wasze dzieciaczki bedą spały pod kołderką, czy może kocykiem czy w śpiworku?? A co z poduszka??
Ja mam śpiworek z odsłoniętymi rączkami, mam nadzieje ,że to wystarczy.
 
Sa_raa - kawy nie ruszy. Nawet za kakao nie przepada. Jak zacznie mnie dziś znowu nęcić to go postawię do pionu (bez skojarzeń proszę :-D).

Nie udało mi się bez skojarzeń :-p:-D:-D

Przykleiłam wczoraj nad łóżeczkiem Gabrysiowi literki :-)
Zobacz załącznik 558803

Literki wyglądają super! Polecam wyjąć kołderkę z foli ;-) Moja musiała w pralce wylądować bo po tygodniu wietrzenia na balkonie nadal mi octem śmierdziała :baffled:

Dzis w nocy zlapaly mnie dwa mocne skurcze i nie wiedzialam co z soba zrobic, teraz cisza i spokoj, Tymek bryka (nadrabia chyba za wczoraj) wiec jest dobrze. I cholercia nie wiem czy przypadkiem kawalek czopu mi nie odeszlo :dry: bylo niewielkie, konsystencji bialka kurzego takie przezroczysto-bialawe, ale bez krwawych nitek (sorki za dokladny opis, ale sama sie troche przerazilam). Mam nadzieje, ze to tylko jakies uplawy i nie szykuje sie nic wiekszego.

Hmm.....specem nie jestem ale to raczej upławy niż czop a jak się mylę to mi 2 tygodnie temu zaczął wypadać i przestał :-p

Wreszcie po śniadanku. Adidasy Syna wyprane. Idę sprzątać dalej. Jakoś mam mega zapał dzisiaj :nerd:


agacia ja mam śpiworek i otulacze. Na początku pewnie w nich i jak będzie trzeba to pod kocykiem. Poduszkę też mam ale tą mega płaską.
 
reklama
agacia - ja na razie jeszcze nie kupilam kolderki i podusi. Z tego co wiem, to lepiej z poczatku aby Maluszek spal na plasko lub ewentualnie podlozyc cos niewielkiego pod materac, aby uniesc leciutko glowke. do spania mam otulaczki, w ktorych raczki sa schowane i na to do przykrycia kocyk.
Siostra kladla swoja mala w rozku(ale byla to koncowka pazdziernika), lecz cos mi sie wydaje, ze w lecie moze byc za goraco na rozek
 
Do góry