reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2013

Dziewczyny dzieki za pamiec. Jestem w domu, mam wiele watpliwosci do decyzji lekarzy. W sobote mam swojego gina, bede z nim rozmawiac o fenku. Do tej pory kazali mi go brac awaryjnie, wiec wracam do dawki minimalnej, sprzed szpitala, bo w takich odstepach spina mi sie brzuch. Wkurzyli mnie dzis tekstem,ze to juz duze dziecko, wiec mozna odstawic. Jaja sobie robia, ja leze od konca pazdziernika, biore tone lekow, modle sie o kazdy dzien, a oni sie bawia w loterie-uda sie albo i nie...
 
reklama
anisiaj- ciesze sie że jesteś w domu, co do decyzji lekarzy to jedynie możesz im zaufać, ja sama leżałam z dziewczyną której odstawili fenka, ale ona była w 28 tc. i wszystko poszło dobrze, dużo daje nastawienie. Lekarze nie bawią się w loterie, chcą dobrze ale jeśli masz wątpliwości... Trzymam kciuki żeby było dobrze

natis- super ze wyniki dobre, trzymam kciuki za wypis, w domu odpoczniesz i nabierzesz sił które na pewno będą potrzebne po urodzeniu, a poza tym pozałatwiasz ostatnie sprawy i przygotujesz wszystko na cacy:-)

Wszystkim życzę udanego długiego weekendu, mój M. właśnie do pracy pojechał, ja czekam na siostre to do mamy pojedziemy.

Wracam do łózka bo mam wrażenie że jak dłużej siedzę to passer czuje, albo raczej takie uczucie pchania.
 
Witam się majowo
hello.gif


Nocka straszna- najpierw nie mogłam zasnąć, kręciłam się do północy, co 20 min latałam do toalety
pedzi_dogaja.gif
(tyle, że nie z taką wesołą miną), potem budziłam się co godzinę, aż zwlokłam się przed 7, bo już nie mogłam wyleżeć
czekam.gif
W nocy lało i to porządnie - także Teri, przyszło chyba od Was - ale deszcz akurat najbardziej z tej nocy mnie ucieszył, bo potrzebny bardzo. Dzisiaj zhłodno, pochmurno i mokro, ale za to zielono i ptaszek od rana kwili za oknem
sweetcybermqq5.gif
, także mam towarzystwo przy śniadaniu
bulbar-smiley.gif


anisiaj mam nadzieję, że wytrzymasz do terminu porodu - badź dobrej myśli, bo nastawienie naprawdę wiele daje
Bisous04.gif


Wszystkim życzę udanego długiego weekendu, mój M. właśnie do pracy pojechał, ja czekam na siostre to do mamy pojedziemy.

Wracam do łózka bo mam wrażenie że jak dłużej siedzę to passer czuje, albo raczej takie uczucie pchania.

DzikaBez Ty Kochana odpoczywaj - dziewczyny dobrze napisały, teraz musisz odpoczywać. Udanego dnia!
 
Dzień dobry :happy2:

U Was zimno - u nas chyba wraca pogoda. Słonka dużo i choć zapowiadają raptem 13-15 stopni, to liczę na więcej.

Wracamy dziś do Giżycka - szczerze to już się chyba stęskniłam za własnymi ścianami. U rodziców dobrze, ale co "wolność dla ubioru" (lub jego braku) to nie konieczność zmiany koszuli na spodnie i bluzkę :-p
Zresztą te ciuszki, które kupiliśmy jadąc tutaj tak mnie ciągną do siebie, że już mam chęć robić pranie, prasować. Trzeba też popakować to, co tu przywiozę ze sobą jak już przyjadę rodzić.

Anisiaj - ja też już zaczynam wątpić w lekarzy. Jedni mówią jedno, inni, co innego. Sama już głupieję - a przecież chodzi o moje dziecko. Nie darowałabym, gdyby coś się stało, zwłaszcza, ze to już naprawdę blisko.

Mikoto - to chyba szczególnie Twoje święto, Pracusiu :-D

Miłego dnia.
 
Witam
W końcu mam troszkę czasu aby coś skrobnąć. Jakoś nie mogę się rozstać z pracą, taki mały ze mnie pracocholik.:-D Teraz mam tydzień wolnego, a za tydzień idę do pracy dogadać się co chciałabym robić ewentualnie w domu.

Współczuje dziewczynom leżącym w szpitalu, ja chyba zwariowałabym leżąc w szpitalu, nawet staram się nie myśleć o tym, zatem Was ogromnie podziwiam.

W poniedziałek ma sie zjawić serwis do pralki i mam nadzieję, że to naprawią bo chciałabym już poprać ciuszki i poukładać.

Moja sypialnia również w rozsypce, mąż ocieplił ścianę, teraz czeka go trochę szlifowania, pomalowanie, chce wymyślić jakieś oświetlenie aby było do karmienia i położenie wykładziny. W sumie latem czeka na wymiana instalacji oraz grzejników i możnaby było zrobić to już w sypialni za jednym bałaganem, mam nadzieje, że się ze wszystkim uporamy do urodzenia Filipa:-) jakoś ten czas tak szybko leci.

Maz dzis pracuje, ale odwiedzi mnie przyjaciółka, więc nie będę cały dzień sama siedzieć.

Ale się rozpisałam o sobie... Miłego dzionka
 
witam porannie
a zaraz znikam do roboty, wczoraj zapomniałam zamarynować mięcho na grilla :zawstydzona/y: ale hehe nie ja to będę jadła ;-)
no ale trzeba ogarnąć w kuchni żarcie a potem tylko czekać na znajomych

miłego dnia i majówki
 
Witam:)

My już od 8 na nogach. Mężuś z kumplem pojechali fuchę łatwić. Oby udało im się utargować dobrą cenę do podziału:tak: a ja z malutką jemy owoce:)

anusia gratuluje kredytu:tak:
natis trzymam kciuki za wyjście. I gratuluje tak dużego spadku wyników:tak:

Taka piękna pogoda u mnie, że by się przydało jechać na jakiegoś grila:-D Może do teściów:happy2:
 
Ja również witaj się majówkowo:)

Pospaliśmy do 09:30:))) teraz śniadanko i herbatka!

Zazdroszczę słonka... u mnie tak brzydko i zimno:( z grilla chyba nici!

Justa no nie gadaj, że jeszcze pracujesz! Jak Ci się chce? I jak w ogóle dajesz radę?
Mikoto współczuję nieprzespanej nocy:( obyś miała szansę w dzień się zrelaksować!
AnisiaJ fajnie, że już w domku. Nie martw się, musi być wszystko dobrze...
MatkaEwa zazdroszczę remontu! my mieliśmy zacząć w piątek odświeżać przedpokój, ale ponieważ nie mam kasy musimy czekać do poniedziałku na wypłatę Pięknego:(
Fioletowa fajny dzień Ci się zapowiada! :)))

co by tu dzisiaj robić... :p
 
reklama
Witam i ja majowo :) To już ten miesiąc gdzie niektóre z nas się rozpakują :) Gorąco będzie nawet gdy słonko zajdzie ... :) Oby tylko było to szczęśliwy miesiąc ( i czerwiec i lipiec również )

My zabieramy się za sypialnie. Właśnie ściągnęłam łóżko - kurczaki jak mi ciężko. Sapie i dyszę jak lokomotywa, w ogóle tchu nie mogę złapać :(

Pranko jedno się suszy, drugie czeka w misce na rozwieszenie a trzecie siedzi w pralce, czwarte pod pralką, piąte jeszcze w koszu...
Słonko dziś trochę większe w końcu u nas :)

No to życzę miłego dzionka pracy - zwłaszcza pracusiom i remontusiom :)
 
Do góry