Cześć Kobietki!!!
Od wczoraj myślę o KORBIE i jakoś mi smutno, choć jestem dobrej myśli. Ok. południa zadzwonię do niej, teraz niech się rozpakuje i dowie czegoś więcej. Mam nadzieję, że szybko wrócą do domku oczywiście w zestawie 2w1.
KINGUSIA - gratuluję studniówki! Teraz to już z górki :-)
TERI - kciuki dla synka zaciśnięte
. Moja Natinka dzisiaj pisze dyktando. Wczoraj dużo ćwiczyłyśmy i mam nadzieję, że jakoś jej pójdzie. Niestety ortografia nie jest jej mocną stroną.
MATKAEWA - też miewam coraz większe problemy z pamięcią
. No i też jestem taką gadułą jak widzę i Ty :-), muszę zawsze się wygadać - czy to podzielić się radością czy smutkiem.
PALINDROMEA - ale się cieszę, że najgorsze już za Wami. Teraz odpoczywaj jak najwięcej i rozłóż sobie układanie rzeczy w szafach na raty, żeby brzuszek tego nie odczuł. Mikołajowi może się podobać, gdy jesteś w ciągłym ruchu, ale brzuszkowi już niekoniecznie
DMUCHAWIEC - zdrówka dla Marysi!
Kurcze - moja Natalka od roku mówi o bólu głowy, najpierw było to sporadyczne przez kilka m-cy. Lekarka kazała obserwować, zapisywać kiedy boli, gdzie, w jakich okolicznościach. Ale od kilku tyg. głowa boli ją dosłownie co drugi dzień. Zaczynam się już porządnie martwić. Zaobserwowałam, że najczęściej ją boli po mocniejszym wysiłku fizycznym. Muszę iść do lekarza po skierowanie i chciałam się wybrać do neurologa. Tylko nie mam jak się z domu ruszyć. Nie wiem już sama jak mam to zrobić.
Po tym sądzie drugi dzień odpoczywam, brzuchol pobolewa i częściej się spina.
Dziewczyny i znów przyplątała mi się jakaś infekcja. Tym razem objawy są - swędzenie i pieczenie, ewidentnie konsekwencja krążka. Nie wiem co robić. Gina mam 20.03, mam nadzieję, że do tego czasu nie rozwinie się bardziej. Boję się użyć globulki, bo zaraz pewnie krew się poleje. Czy tantum rosa pomoże? Jak się robi ten roztwór? Darek mi kupił 3 saszetki, ale nie ma instrukcji, nie wiem w jakich proporcjach rozrobić.