hej
jak zwykle po południu, jak nie mam czasu to największa produkcja
dobrze, że rano mam czas
u nas przed chwilą padał śnieżek i świeciło słońce i wiecie było tak "magicznie" te płatki tak błyskały pięknie, że prawie polubiłam zimę, ale teraz trochę chmur i już nie pada
wczoraj wieczorem tak mnie bolało, w sumie nie wiem co - krocze? cewka moczowa? ledwo łaziłam
a straż miejska to jednak mandat - mąż przekroczył o 19 km prędkość, więc "tylko" stówka - szkoda i tak, ale dobrze że nie więcej - streścili się z tym listem, bo mandat z 27.02.
gorzej że zrobili fotke od tyłu, więc teraz trzeba bardziej uważać i dwa że nie wiadomo czy więcej nie będzie [to była trasa na pogrzeb, a jest jeszcze droga powrotna] :-(
morena ja mam kontakt z mamą bardzo dobry, dużo rozmawiamy i w ogóle jest tak fajnie rodzinnie, ale moja mama mimo że jest jedynaczką, to też była tak z dystansem wychowywana, mój tata też uprawiał "zimny chów" i ja w sumie tez z domu nie znam przytulanek bez powodu, czułości i słów "kocham cię"
ale powiem ci, że nie wyobrażam sobie by nie mówić dziecku że go kocham i Artur jest taki że często ode mnie słyszy że go kocham i dzięki temu ja codziennie też to od niego słyszę, zobaczysz - urodzisz, przytulisz a reszta będzie prosta - te uczucia nie zawsze pojawiają się od razu na początku, ale po jakimś czasie to sobie życia nie wyobrażasz bez dziecka i masz ochotę mówić mu non stop że jest najwspanialsze i że je bardzo kochasz, na pewno będziesz mądrą mamą
betty pare lat temu pojechałam z roboty na targi, moja babcia tego samego dnia trafiła do szpitala, do mnie nie zadzwonili, w przedostatni dzień targów mama zadzwoniła że babcia zmarła
i miałam trochę żalu, że mi nie powiedzieli że babcia jest w szpitalu
trzymam kciuki za ciocię, a do męża bym zadzwoniła
gratulace wszystkich studniówek
natis trzymam kciuki za bezstresową rozprawę w sądzie
isis do 28 tc jest czas na glukozę
dziewczyny zaległościami na forum się nie przejmujcie, każda będzie mieć zaległości po porodzie ;-)
ważne żeby się choć trochę odzywać, bo to dla niektórych, zwłaszcza leżących jedna z najważniejszych rozrywek dnia ;-) wiem coś o tym
wisieńka ech nie przejmuj się innymi, ja tez mówię że więcej nie chcę, że mam dość i w sumie nic innym do tego, to ja się tak czuję, a nie inni.... poza tym heh połowa kobiet tak ma, ale boją się o tym powiedzieć, albo mają wyrzuty sumienia, bo jak to "matka polka" i takie myśli... te co najwięcej krzyczą same też tak miały
wiesz co - jak patrzę po moich znajomych to teraz jest mało ciąży bez żadnych problemów, niektóre tylko ubarwiają że one wiesz mount everest zdobywały w ciąży....