reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2011

andariel my po lekarzach prawie w ogóle nie chodzimy, więc chociaż na to ważenie i mierzenie pojedziemy (bo do tego to się prawie że sprowadza...); nocna akceptacja...? brzmi tajemniczno;-)
 
reklama
:-Dw takich firmach produkcja pracuje non-stop, a pewne rzeczy musi klepnąć/zaakceptować ktoś nie z produkcji - stąd takie wycieczki M.po nocach. Można by to inaczej rozwiązać, ale okazuje się, że niewiele jest osób znających się na rzeczy - ja nie wiem jak takie firmy działają:eek:
spadamy na dwór!
 
hej, ja dziś zdecydowanie lepiej, nic nie ciągnie:) mam dziś wizytę kontrolną u ginki to posłucham bicia serduszka chociaż:) usg niestety dopiero 21.06...

dzięki za troskę dziewuszki:***
zmykam tradycyjnie gotować:)
 
I co, Silva, słyszałaś serducho?:-)

usiłowałam umówić Leosia na wizytę kontrolną (w sierpniu wypada) do polecanej okulistki w G. - prywatnie oczywiście - zgadnijcie jakie terminy... ano takie, że na ten rok brak już miejsc, a na 2014 będą umawiać na przełomie października i listopada:szok:

ostatnio mój M.zdobył specjalnie dla mnie (tyle się ostatnio o tym nagadałam) mleko świeże od krowy, od chłopa na targu; i co? I nie byłam w stanie tego przełknąć bo sam zapach przyprawił mnie o mdłości:confused2:no ale nie zmarnowało się - porobiłam jogurty, które mogą do 2 tyg.stać w lodówce, a reszta sobie dojrzewa w szkle i widzę jaka śmietanka się już zebrała. Do jogurtu owoce i fajne danie dla dzieciaków mam, chętnie jedzą:tak:
 
mama MATIEGO - a tak se chodzimy - bilans pod koniec czerwca, miał być dziś ale przeniosłam z uwagi na dzisiejsze przedstawienie
Donoszę, że Madzioolka wczoraj wróciła - pogoda była średnia - nawet była burza jak wyjeżdżali - ale rekompensowała to sobie jedzeniem.:happy:
Wczoraj byłam na ciekawym - ekskluzywnym jak się okazało - spotkaniu ale o tym później.
 
dooobry

ta pogoda mnie dobija :wściekła/y:
wczoraj cały dzień deszczu, co przestało to za chwile znowu zaczynało lać :wściekła/y:
a dziś na nic lepszego sie nie zapowiada :eek:


andariel my po lekarzach prawie w ogóle nie chodzimy, więc chociaż na to ważenie i mierzenie pojedziemy (bo do tego to się prawie że sprowadza...);

no to u nas dokładnie tak samo jak u martadelki wizyta u lekarza jak już konieczna, a tak to nie odwiedzamy specjalistów...

andariel ano takie uroki mleka ze wsi prosto od krowy
pamietam jak byłam mała i wieczorem zawsze sie chodziło na świeże mleko zaraz po dojeniu, jeszcze takie cieplutkie mmmmm pyszne było
a teraz mleka nie tkne wcale, a gdybym chciała miałabym go całe litry bo rodzice maja krowy aaaaa i jak ktos pije łowickie to od moich rodziców ;-)

traschka Wszystkiego najlepszego dla MARYSI 100 lat 100 lat :-)
 
Cześć! Wróciliśmy :)
Było super mimo średniej pogody, ogólnie upałów nie było, nawet jak było słońce to wiatr był cały czas bardzo zimny co zbyt przyjemne nie było ale dało się wytrzymać i coś tam nawet się opaliliśmy :) Miejsce dla rodzin z małymi dziećmi po prostu wymarzone. A jedzenie to po prostu poezja! Podczas każdego posiłku jedliśmy po 3 talerze np dwa pełne talerze obiadowe i do tego deser oczywiście i tak dzień w dzień plus przepyszne winko w ilościach nieograniczonych - bałam się wchodzić na wagę ale tylko 1kg na plus więc nie najgorzej, na dietę jakąś specjalną przechodzić nie muszę :p
Podróż też super, Maja ekstra i w samochodzie i w samolocie. Lot spokojny, uszy zatykało tylko podczas lądowań a Ona wtedy spała, zasypiała po ok 30-40 minutach lotu i budziła się jak już byliśmy na ziemi. Tylko z brakiem fotela dla infanta średnio mi podeszła bo ciasno było w tamtą stronę, z powrotem siedzieliśmy już w pierwszym rzędzie więc był pełen komfort :)
Teraz muszę się zebrać i uruchomić pralkę bo jest co prać :p
Ogólnie jak na pierwszy raz jesteśmy bardzo zadowoleni choć ciężko powiedzieć żebyśmy wypoczęli jakoś szczególnie - wakacje z rozbrykanym szpącącym 2-latkiem to po prostu inny rodzaj zmęczenia :-D
Zmykam na razie
pa :*
 
Witam!
Pogoda dobija :-( jesień normalnie... Ale jak sobie pomyślę, że w sobotę już będziemy na Chorwacji, to jakoś mi lepiej. Wczoraj popakowałam Ninkę, dzisiaj Tymka i robię 2 mega prania. A w piątek na zakupy i do apteki, uzupełnić apteczkę (dobrze, że mam kartę apteczną na 200 zł). Oczywiście kombinacje wózkowe, bo jaki wziąć i doszliśmy, że bierzemy parasolkę Tymkową, stelaż od Ninki, nosidełko i chustę. Trochę tego będzie... Ale damy radę :-)
Madzioolka witaj u Nas :-) naładowane akumulatory? Jak Majka?
Jak zazwyczaj wygląda bilans? My jakoś po przyjeździe pójdziemy.
Trasiu wszystkiego najlepszego dla Marysi :-)
 
reklama
Do góry