reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Madzioolka rozbroiła się mnie tym fryzjerem :-D Ale faktycznie tak to już mamy w tej ciąży. Zwoje się Nam prostują, byle nie na stałe...
Ja zrobiłam sobie chwilę przerwy od włoskiego, ale tak mi się wszystko miesza :dry: angielski z niemieckim i włoskim na raz... Także: non va bene :no:
 
reklama
Ja na chwilkę :) wczoraj wróciliśmy ze szpitala i pomału organizujemy życie we trójkę :) pierwsza noc Hani w domu do łatwych nie należała, w dodatku mamy problemy z laktacją i karmieniem. Malutka by jadła najchętniej cały czas. Chyba ma coś po tej ciążowej cukrzycy i z przyzwyczajenia je mało a często ;) Póki śpi chcę zrobić jakiś obiad i wstawić pranie, bo zasikała chyba wszystkie kocyki i rożki jakie mamy w domu ;)
 
Agabre myślałam dziś o Was! Czyli prawdziwe domowe życie się zaczeło! Gratulacje raz jeszcze i Buziak dla Ciebie i Hanulki!
 
Dzień dobry! Melduję, że dziś jestem w miarę wyspana:) Udało się zasnąć już po 3 więc nie ma tragedii jak na mnie.
Zapowiada się miły dzień. Przyjechała moja chrzestna z Niemiec, co prawda kontaktu ze sobą nie mamy żadnego ale zawsze miło się zobaczyć. Potem wizyta u lekarza więc mam nadzieję, że usłyszę że wszystko z Małą w porządku dowiem się co dalej. I wieczorkiem kolacja z M.
Czuję się troszkę lepiej, to moje przeziębienie jakieś nietypowe jest, zmienia się błyskawicznie. Kazdego dnia mam inne objawy ale mam nadzieję, że to oznacza szybki jego koniec. Wracają mi siły moje drogie, za kilka dni mogę rodzić:) Choć stwierdziłam wczoraj, że skoro moje dzikie napady kaszlu i smarkanie nie rozbudziły skurczów to nie wiem czy oxy pomoże:)
 
Hehehe czasami się pyta co tam na forum ale mam nadzieję że nie czyta bo chyba musiałabym zmienić nicka i zdjęcie jakbym dowiedziała się ze podczytuje :-D;-)

mój nie czyta a wczoraj jak dostałam wieczorem smsa od Forever że Krysia się urodziła to już spaliśmy.Wstałam i mąż się pyta czy to przypadkiem nie moja siostra urodziła a ja mówię że nie , że to moja koleżanka.On się pyta : A miałas jakąś koleżankę w ciąży? Ja mu na to : kochanie , mam ich ze 30! :)
 
hej Dziewczyny!

Kurdę tak się wczoraj nasprzątałam- umyłam okna, wyprałam firany, zasłony, wstawiłam 4 pralki prania, przebrałam pościele... I nic!!! Mój Synuś chyba dobrze się "bawi" w moim brzuchu i nie śpieszy mu się do Mamusi i Tatusia!!!

Ale powiem Wam, że wczoraj padłam na ryj... :zawstydzona/y: normalnie robiłam sobie takie przerwy w tych "porządkach" a i tak byłam skonana...

Dziś leniu****e...

Mam nadzieje, że Młody się zlituje w te upały i wylezie w końcu...

To która dziś ma zamiar jechać?! :-D

miłego dnia
 
reklama
własnie staram sie zrobić sobie pięknego frencha u stóp by juz sie nie stresowac,ze jeszcze nie pomalowane na świeżo ;-) zawsze robie to pięknie,ze sie tak wyraże...hihi ale dziś widzę,że na raty muszę z tym malowniem,bo brzuszek,nogi i w ogole cięzko..wiec w przerwie do was zaglądam;-)

Madziolka
ja mam tak z przewracaniem sie..co godzina rowno chode na siusiu w nocy i tylko jak wstaje to zmieniam pozycje i za kazdym razem czuje straszny bol-biodra,nogi,reki-w zaleznosci na którym boku leze...

Basienka
podziwiam Cie za te pokłądy energii bo taki upal,ze mi sie nic nie chce..

Cinamonku
z tymi kwiatkami to ja tez tak mam teraz siedzialam i sie naparzec nie moge..jak jakas obłąkana..siedze i sie na nie patrze:-)hihi..dzis popołudniu mąz znow na budowe do nas a mnie do mamy podrzuci i tam to juz w ogole wszytsko zarosniete tak pieknie...ze siedze na mega wygodnym wielkim wiklinowym fotelu i czuje sie jak Pani jakaś:tak:zawsze mamusia cos dobrego przyniesie i tak plotkujemy az zajdzie prawie słonce,albo mąż mnie zgarnia do domu:-)
On się pyta : A miałas jakąś koleżankę w ciąży? Ja mu na to : kochanie , mam ich ze 30! :)
to dobre..podoba mi sie ten wątek:-)

Agabre super,ze juz w domciu!!!teraz wypoczywaj i roskoszuj sie widokiem Hanusi:tak:

Trasiu &&& za wizytę!!!!i całe szczescie,ze zdrówko powraca;-)oby tak dalej!!!

Ivonka moj mąż sie kiedys spytał na jakim portalu jestem na forum..a ja powiedziaałm,a potem sobie myślę...jak poczyta,jak narzekałam czasem na jego małe dąsy,ze mnie wkurzył,to mi sie oberwie,ze w siecitakie rzeczy wypisuję...ale na szczęscie on nie ma czasu na takie sprawy to jestem spokojniejsza;-)hihi
 
Do góry