Madzioolka
Moja Maja 09.06.2011
Andariel u mnie toczka w toczkę to samo - nieumyta butelka i maja spiąca w rajstopach w których chodziła cały dzień (przybrudzone i ciasnawe) zawiast w czystym luźnych spodenkach piżamowych.... u mnie jest o tyle gorzej że juz wogóle na jędzę wychodzę bo to T jest za mają większoc czasu a ja "z doskoku" i tylko się wtrącam i dyryguję... tak to wygląda z Jego perspektywy.... 
Forever to trzymam kciuki za poprawę w pracy &&&& a z ominięcia dawki antybiotyku to u nas było tak niestety było pogorszenei od razu przez niejako przerwane leczenie po tym jak Maja zwróciła wszystki z kaszą i nie daliśmy ponownie... ale to był początek i rozwój choroby u nas a Krysia jest na finiszu więc myślę że nic wielkiego się nie stało
Forever to trzymam kciuki za poprawę w pracy &&&& a z ominięcia dawki antybiotyku to u nas było tak niestety było pogorszenei od razu przez niejako przerwane leczenie po tym jak Maja zwróciła wszystki z kaszą i nie daliśmy ponownie... ale to był początek i rozwój choroby u nas a Krysia jest na finiszu więc myślę że nic wielkiego się nie stało