reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2011

Moon obiecuję, że do jutra już go nie będzie :-p ale mogę podać przepis, bo jest baaaardzo prosty. A Ty pytałaś o pracę Sz., z tego co pamiętam. A więc bardzo Mu się podoba i jest zadowolony. Kasa większa, lepsza umowa, więc i ja jestem szczęśliwa :-)
 
reklama
Powiedzcie mi co stosujecie na ból głowy?? To już drugi dzień z rzędu jak mnie tak boli... Zaczęło się od głowy, a później doszły do tego zęby, oczy i uszy... Ledwo żyję. Wzięłam Apap, ale już nie daję rady.
 
asinka - ja biorę albo 2 nurofeny albo 2 ibupromy... U mnie ból głowy jest gigantyczny apapu to chyba całe op na raz musiałabym zarzyć ... Ale w Twoim stanie wyboru nie masz. Najlepiej połóż się i prześpij chwilkę (jak masz z kim pociechę zostawić)

A u Marusia chyba się jednak coś rozwija ... Temp. wieczór powyżej 38 ile nie wiem bo wyjął termometr i wyłączył ... A ja łapię doła bo już nie wiem co robić by chronić go przed tymi chorobami ... Szkoda mi go bo tak sie męczy ....
 
Hejka jestem,
styrana jak koń po westernie... głowa pęka... ledwo żyję... praca mnie dobija psychicznie, koleżanka która we wtorek miała wrócić po urlopie dziś oznajmiła że spadła ze schodów, przestawiło jej się coś w kręgosłupie (ale chodzi normalnie bo przyszła dziś do biura i nie widać żeby coś jej dolegało, symulantka jedna...) i ma rehabilitację, zastrzyki i wróci może za 3 tyg, czyli niby tak jak ja z urlopu ale coś czuję że raczej dłużej będzie leserować (taki typ - zwolnienia kilku-miesięczne to u niej norma ale ma tzw "plecy" i można jej naskoczyć... a feee)

Aestima ubawiłam się! :-) na Waszym placu nie byłam ale za to w waszym wózku Maja się dziś woziła - przyszedł koochi i JEST BOSKI!!!!! T od razu powiedział: wystawiamy chicco na allegro :-) jestem pod takim wrażeniem tego wózka że brak słów, jak się prowadzi, jak cudnie wyważony, Maja się rozsiadła i zejść nie chciała :) no i to plus cena to już wogóle cud miód i maliny, Aestima raz jeszcze dzięki za radę :*

Asinka no to jeszcze raz gratulacje!!! z bólem głowy niestety nie poszalejesz - tylko paracetamol, ale tu moja rada (w zasadzie powiedział mi to lekarz ostatnio) że jak zaczyna boleć głowa to trzeba brać lek od razu, tyczy się paracetamolu i ibuprofenu, bo te leki powstrzymują ból tylko jeśli weźmie się je w ciągu pierwszych 30 minut, potem jedynie stłumią na chwilę a po krótkim czasie ból powraca ze zdwojoną siłą, nie wiedziałam o tym ale w moim przypadku to się faktycznie potwierdza :tak:

Aaga CZEŚĆ!!!Jak tam Twoje Bąki i Julka? Co słychać???

Mrsmoon mój nastrój to w zasadzie jego brak, czuję się kompletnie wypłukana z emocji, czy to pozytywnych czy negatywnych, taki stan wegetatywny... no nie licząc euforii z powodu nowej bryki Majki ;-)

I miałam coś jeszcze napisać a siedzę jak otępiała i myśli zebrać nie mogę... dobrze że już weekend...
Jak sobie przypomnę albo się zbiorę do kupy i nie zasnę to jeszcze zajrzę, ale na wszelki wypadek życzę dobrej i spokojnej nocki :*
 
Kochane! Melduje sie tylko, ze zyje. Od poczatku miesiaca jest u mnie mama z bratem. W ciagu dnia zostaje z mlodym, a ja pracuje codziennie od 8-10 i 11-19. Wieczorami gadamy sobie, a czasami jestem tak padniete, ze juz na nic nie mam sily. Mlody rosnie, robi sie coraz madrzejszy i ciagle sie czegos nowego uczy. Zdrowy jest i oglonie malo poblemowy slodziak z niego.
W zeszlym tygodniu spotkaly nas dwie tragedie. Rano w piatek zmarl na zawal przyjaciel mojego slubnego (42lata), a wieczorem dostalam wiadomosc od mojej oststniej przyjaciolki z Polski. 6 lipca, kilkanascie dni przed terminem, urodzila martwa coreczke, 10 byl pogrzeb Zuzi. Dwa lata starali sie o ciaze. Dziecko bylo zdrowe, przyczyna smierci nieznana. Codziennie placze gdy o nich mysle.
Brakuje mi Was dziewczyny. Mam nadzieje, ze jeszcze kiedys uda mi sie wlaczyc na forum. Wierze, ze u Was i maluchow wszystko dobrze. Asinka gratuluje ciazy, szykuja sie jeszcze jakies malenstwa na swiat?
POzdrawiam Was!
 
czesc

Anapi wspolczuje tych zlych wiadomosci! 3maj sie kcohana! i POZDRAWIAM!
Asinka ja Ci na FB juz posalam, wspolczuje z tym bólem głowy....


u nas jakos leci... dzień za dniem. Wczoraj caly dzien poza domem, zabralam sie z moim do miasta (on do pracy jechal) i zostalam zdziecmi u rodzicow... taty imieniny były ;-)
 
Hej kochane, A dziś w robocie...nienawidzę takich sobót...ja po śniadanku, zaraz Mai muszę kaszę na II śniadanie zrobić, bo o 5.30 butlę wciągnęła. Ale nocka spoko - obudziła się po 3 i o 5.30, pospała prawie do 8:tak:Słoneczko zachęca do spaceru:-)
Anapi to straszne co piszesz:-(Trzymaj się kochana i zaglądaj częściej do nas! Fajnie, że restauracja Wam się rozkręca:tak:
Madzioolka jeszcze tylko tydzień masz do urlopu, a co do wózka - zakupy zawsze poprawiają nastrój! Ja wczoraj zakupiłam peeling cukrowy pomarańczowy z wanilią i kawą i cudnie się czułam po kapieli:tak:
asinka Madzioolka ma rację, brać paracetamol ale od razu jak zaczyna boleć. MI w ciąży nawet połówka pomagała w takich sytuacjach

miłego dnia kochane!
 
Aga, Anapi, witajcie i WRACAJCIE!
Anapi, strasznie smutne to co piszesz:-( Tulam! Rodzicom Zuzi tak bardzo współczuję, jak można przeżyć coś takiego??:no: koszmar.

Asinka
, nie wiem jak Ci pomóc- ja mam często bóle głowy, taka moja uroda, bo przebadano wzdłuż i wszerz i ja mam jakieś naczyniowe bóle głowy ( psychosomatyka chyba się kłania) plus zatokowe ( koszmar a rtg zatok robiłam kilka lat temu i ok- podobnie jak u Ciebie Madzioolka)- żaden lek mi nie pomaga tylko lekarz podpowiedział żeby zlać głowę ciepłą wodą- i to mi pomaga- jest ulga choć chwilowa. Także jak boli- polewam skronię i wodę ciepłą wodą dłuuuugo i jest lepiej.

MAdzioolka- toż już jak do chicco się przymierzałaś- o koochi trąbiłam!:tak: W tym wózku cena jest naprawdę niewspółmierna do jakości!!! Jest zajebisty ten wózek, my mieliśmy po Mieszku sprzedać i dla drugiego chciałam maclarena lub inglesinę trip (teraz nas nie było stać), ale jak przyszedł koochi, to stwierdziliśmy, że nigdy go nie sprzedamy!!! Jedyna wada- daszek się nie zaciąga mocno, ale to można dokupić ten osobny co kasiawilde polecała.
 
Cześć :)
U mnie szarówa i wilgoć, bleeeee :(

Anapi strasznie mi przykro, nie potrafię sobie wyobrazić tragedii jakiej jest strata dziecka... a kolega męża - przecież to młody wiek jeszcze... straszne... ale cieszę się że zajrzałaś do nas, no i super że rodzina Cię odwiedziła bo chyba dawno się nei widzieliście prawda? całusy :*

Aestima ja pamiętam że też piałaś zachwytu nad koochi ale ja bardzo chciałam łączoną rączkę i duży kosz na zakupy więc z tych względów chicco zostanie z nami na pewno ale czuję że koochi będzie częściej w użyciu :p daszka nie montowałam jeszcze więc nie wiem jak z nim a ten co kasiawilde polecała to kupiłam dość dawno temu ale wstyd przyznać bo jeszcze nie używaliśmy... jakoś się nie składało :p
a nasz przedpokój wygląda teraz tak :-):
DSC_3305.jpg
piesa spogląda z nienawiścią bo to była jej miejscówka :p

mrsmoon aż mi ślinka pociekła przez ten Twój peeling :-)

T pojechał nurkować, Maja właśnie zasnęła to spadam szyć :)
 
reklama
Madzioolka ale pojazdów nagromadziliście:-DX-lander nasz stał u Mai, na szczęście mogłam go wyekspediować, bo psuł wygląd pokoju. Za to maclaren stoi w przedpokoju. Widziałam wczoraj questa i się przyjrzałam - zdania nei zmieniłam - jakiś taki chwiejny się wydaje, może przez te malutkie kółeczka. A nasz xlr rzeczywiście duży jest, tzn. wysoki jak na parasolki, ale i dość szeroki. DO bagażnika yarisa jednak wchodzi mi bez problemu po skosie
 
Do góry