Dolis współczuję Wam przeżyć. Mam nadzieję, że Malwinka czuje się lepiej.Najważniejsze, że nic poważnego się jej nie stało. Dziwi mnie tylko, że przy pierwszej wizycie tak Was potragtowali, już wtedy powinni byli chociaż zdjęcie RTG zrobić. Lekarze![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
Mrsmoon kochana, Ty to za dużo wolnego masz?! Dziecko pięknie Ci się rozwija, a Ty uparcie ciągle szukasz... Zrozum w końcu masz cudną, zdrową córcię!!! Cieszę się, że wizyta u neurochirurga rozwiała Twoje lęki, ale przestań już buszować po necie ;-)
Misia tulę Cię mocno, to na pewno trudny dla Was czas:-(
Wszystkim chorowitkom życzę dużo zdrówka i niech w końcu te choróbska odpuszczą.
Andariel już kiedyś pisałam, że jesteście fantastycznymi rodzicami, a Leoś rozwija się jak marzenie. Przyznaj uczciwie, że już nie odstaje od rówieśników. Myślę, że wiesz doskonale jaki to prezent od życia. Znam kilka wcześniaków, "tak wczesnych" i powiem Ci, że każdego znich rodzić chciałby, żeby jego maluch tak się rozwijał. Wiem, co przeszliście i że z pewnością zostawiło to głęboki ślad, dlatego też uważam, że jeśli masz możliwość to powinnaś skorzystać z pomocy kogoś, kto pomoże oswoić te lęki i złagodzić ból.
My też spacerujemy prawie każdego dnia, o chyba, że jest wybitnie parszywie albo ma miejsce inna wyjątkowa sytuacja. Dla nas spacerek to stały punkt programu.
Przepraszam, że nie odpisuję wszystkim ale mam coś dziś ograniczoną pamięć.
Lecę ogranąć kuchnię i przygotować coś do jedzenia dla mojego kochania.
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
Mrsmoon kochana, Ty to za dużo wolnego masz?! Dziecko pięknie Ci się rozwija, a Ty uparcie ciągle szukasz... Zrozum w końcu masz cudną, zdrową córcię!!! Cieszę się, że wizyta u neurochirurga rozwiała Twoje lęki, ale przestań już buszować po necie ;-)
Misia tulę Cię mocno, to na pewno trudny dla Was czas:-(
Wszystkim chorowitkom życzę dużo zdrówka i niech w końcu te choróbska odpuszczą.
Andariel już kiedyś pisałam, że jesteście fantastycznymi rodzicami, a Leoś rozwija się jak marzenie. Przyznaj uczciwie, że już nie odstaje od rówieśników. Myślę, że wiesz doskonale jaki to prezent od życia. Znam kilka wcześniaków, "tak wczesnych" i powiem Ci, że każdego znich rodzić chciałby, żeby jego maluch tak się rozwijał. Wiem, co przeszliście i że z pewnością zostawiło to głęboki ślad, dlatego też uważam, że jeśli masz możliwość to powinnaś skorzystać z pomocy kogoś, kto pomoże oswoić te lęki i złagodzić ból.
My też spacerujemy prawie każdego dnia, o chyba, że jest wybitnie parszywie albo ma miejsce inna wyjątkowa sytuacja. Dla nas spacerek to stały punkt programu.
Przepraszam, że nie odpisuję wszystkim ale mam coś dziś ograniczoną pamięć.
Lecę ogranąć kuchnię i przygotować coś do jedzenia dla mojego kochania.