uff... mała śpi. Mnie wciąż męczy żołądek, to już prawie tydzień. Chyba zaraz najem się węgla bo już nie wiem co zrobić. Mała wymiotuje drugi dzień, zastanawiam się czy to może mieć związek. Jem sucharki i gotowanego kurczaka na ten brzuch więc naprawdę nie wiem co może to powodować.
dubeltówka ja kocham horrory!!! Jestem ich wielką fanką ale neistety z żalem stwierdzam, że mało co potrafi mnie już przestraszyć. Chociaż zwykle oglądam sama po nocach (mąż się boi

więc klimat zapewniony, to jakoś bardziej mnie to śmieszy. Brdzo lubiłam np Ring, Blair Witch Project (może dlatego, że w trakcie jednego z moich noclegów w środku lasu uciekałam przed kimś, kto zamierzał mnie dogonić, stąd klimat Blair mnie przeraził

, Inni, Sierociniec. Może też coś polecisz fajnego?
Plany kolacyjne piękne... pozazdrościć mężowi

I też mi się wydaje, że spokojnie możesz poczekać ze szczepieniem. Ale nie chcę cię w bład wprowadzać więc lepiej zasięgnij jakiegoś bardziej wiarygodnego źrodła. Tak na chłopski rozum jak dziecko jest chore to rpzesuwają mu szczepienie i żadnego problemu nie ma...
Misia temat jabłuszek jest dość kontrowersyjny

Każde źródło twierdzi inaczej, moja lekarka też mówiła żeby już podawać. ALe ja się jednak wstrzymuję do 6 miesiąca.
Ironia bo ja z natury niekonfliktowa i tolerancyjna jestem. I zawsze lubiłam poznawać inne poglądy, składam to sobie na obraz świata i rozszerzam horyzonty

A twoje poczucie humoru mnie rozwala i uwielbiam czytać twoje posty

Też pomyślałam, że u Marysi to skok rozwojowy ale dopiero co był przecież... chyba że to ten, który zaczyna się ok 14 tygodnia i trwa 6 marudnych tygodni...
mrsmoon a co to te bobomigi o których piszesz??
CO do szczepień ja na pewno zdecyduj,ę się na pneumokoki przy kolejnej mozliwej dawce. Ktoś wie kiedy się podae biorąc pod uwagę, że nie zdecydowałam się na początku?
Ogitu ja wiem, że to żadne pocieszenie, ale znam takie dzieci, które po prostu tak śpią (albo raczej nie śpią). A ona jak się obudzi to po coś konkretnego (jedzenie) czy tylko marudzi? Śpi w swoim pokoju i do was przychodzi? Śpi z wami? Napisz coś więce to może uda nam się coś wspólnie wymyśleć.
kati ja chyba psychiczna jestem, bo widzę, że chyba jako jedyna tu nienawidzę ciąży. Naprawdę wam się ta ciąża podobała?? Ja zdecydowanie wolę poród i macierzyństwo
I bardzo poproszę o przepis na dźem brzoskwiniowy! Tylko weź pod uwagę, że ja jestem niekumata w tej kwestii więc nie wystarczy mi np opis w stylu "zapasteryzować". Trzeba to wyjaśnić krok po kroku
mamusia ogromnie się cieszę, że z bioderkami wszystko OK
Anapi Marysia też kiedyś w dzień tylko w ramionach spała i budziła się przy odkąłdaniu. ALe ostatnio usypiam ją w dzień na naszym łóżku leżąc obok niej. I jak tam zaśnie to nie muszę jej nigdzie przekłądać więc zwykle mam 40 minut dla siebie
Zebrra kciuki za usg przezciemiączkowe! Wiesz, że nasze forumowe kciuki działają cuda
