mi czop odszedł 25.05 i od tamtej pory nic sie nie dzieje:-(Po dzisiejszym badaniu wszystko mnie bolało,a teraz miałam pare skurczy i odzszedł mi czop. Ciekawe czy mnie w nocy ruszy?
reklama
kaska76
Czerwcowa Mama 2009
No to sie pochwale bo mój niuniuś jest już zdrowy , infekcja zarzegnana , jeszcze tylko obserwacja i w piątek lub sobote do domciu - tak mi dziś powiedziała pani doktor Kurde ale jestem szczęśliwa!!!!!!!!!!!!!
no i oczywiście miziałam go dziś :-):-) i przybrał na wadze ma już 2700 .
Zuch chłopak z tego mojego synusia.
No a ja oczywiście piore , sprzątam , myje okna - musi być czyściuteńko padam już z nóg ale jeszcze meble wypucuje.
Andzia gratuluję super wiadomości :-):-):-)
Ja dzisiaj byłam na badaniach, dostałam jakiś antybiotyk, bo w wynikach mi wyszło że mam jakieś zakarzenie w drogach moczowych i muszę je wybić
Kurcze jedna saszetka kosztuje 38,60 zł masakra ...
irka252
Czerwcowa mama 2009
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2008
- Postów
- 977
Ja ma 2 cm rozwarcia i szyjke 1,5 cm. Wiec moze to juz to.:-)mi czop odszedł 25.05 i od tamtej pory nic sie nie dzieje:-(
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Andziu gratuluję dobrych wieści, wspaniale, że mały wraca do zdrówka
U mnie jak u mnie... raz leje, raz słońce, nie miałam nastroju więc cały dzień nic nie pisałam, ale podczytywałam, bóle mam raz mocniejsze raz słabsze, wczoraj pod wieczór myślałam, że mnie ruszyło, zwijałam się z bólu, ale tradycyjnie przeszło samo. Dziś mnie pobolewa cały czas, ale bóle są słabe, i wątpię aby coś się z tego rozwinęło. jutro rano jak nie zapomnę muszę wyniki zrobić a na 18 do ginka, kurde muszę iść z Julinką, bo mój A chory, a z gruźlikiem dziecka nie zostawię, jeszcze jak drakula w pobliżu... wrrrr aż mnie trzęsie na samą myśl... niech się mała cieszy z przejażdżki miejską komunikacją mam nadzieję, że gino będzie miał dla mnie lepsze wieści niż 3 tyg temu, co mała była głową w górze, bo teraz to nawet tego nie czuję... bo brzuszysko mam twarde jak kamień... cholera alem się rozgadała...
Tacjanko, przerąbane z tą kartą... oby szybko wyjaśniki te nieścisłości!!
Irko, oby to było TO!! trzymam kciuki!!
U mnie jak u mnie... raz leje, raz słońce, nie miałam nastroju więc cały dzień nic nie pisałam, ale podczytywałam, bóle mam raz mocniejsze raz słabsze, wczoraj pod wieczór myślałam, że mnie ruszyło, zwijałam się z bólu, ale tradycyjnie przeszło samo. Dziś mnie pobolewa cały czas, ale bóle są słabe, i wątpię aby coś się z tego rozwinęło. jutro rano jak nie zapomnę muszę wyniki zrobić a na 18 do ginka, kurde muszę iść z Julinką, bo mój A chory, a z gruźlikiem dziecka nie zostawię, jeszcze jak drakula w pobliżu... wrrrr aż mnie trzęsie na samą myśl... niech się mała cieszy z przejażdżki miejską komunikacją mam nadzieję, że gino będzie miał dla mnie lepsze wieści niż 3 tyg temu, co mała była głową w górze, bo teraz to nawet tego nie czuję... bo brzuszysko mam twarde jak kamień... cholera alem się rozgadała...
Tacjanko, przerąbane z tą kartą... oby szybko wyjaśniki te nieścisłości!!
Irko, oby to było TO!! trzymam kciuki!!
To ja Was proszę pomódlcie się do Wszechmogącego zeby u mnie do niedzieli był spokój :-( Moja połóweczka musiała wyjechać i będzie dopiero w niedzielę Nie powiem żebym nie miała cykora,ale oprócz skurczy nic się nie działo.
Czy myślicie ze córeczka posłucha próśb tatusia i będzie na niego grzecznie czekała????
Czy myślicie ze córeczka posłucha próśb tatusia i będzie na niego grzecznie czekała????
Carmi
Czerwcowa mama 2009
Andzia, ciesze sie ogromnie, ze synus juz zdrowy i za chwil pare bedziesz go miala calego juz tylko dla siebie :-) Zdrowka dla maluszka, a Ciebie podziwiam za sily
Irka, ja mam od pon. 3 cm i 1,5 dlugosci, w poniedzialek przez 7h regularne skurcze co 7 min i.......wieczorem akcja ustala i do tej pory cisza. Na porodowce polozne juz sie na mnie szykowaly w poniedzialek wieczor badz wczoraj, a tu nic...
A czop chyba mi odchodzi od wczoraj. Mimo to skurczy nadal zero :-(
Ja ma 2 cm rozwarcia i szyjke 1,5 cm. Wiec moze to juz to.:-)
Irka, ja mam od pon. 3 cm i 1,5 dlugosci, w poniedzialek przez 7h regularne skurcze co 7 min i.......wieczorem akcja ustala i do tej pory cisza. Na porodowce polozne juz sie na mnie szykowaly w poniedzialek wieczor badz wczoraj, a tu nic...
A czop chyba mi odchodzi od wczoraj. Mimo to skurczy nadal zero :-(
Andzia ogromnie się cieszę z dobrych wieści:-):-) tylko nie przesadź z tymi porządkami
Irka trzymam kciuki mocno
Carmi a ja myślałam, że Ty już po Za Ciebie też trzymam kciuki, wiem jak bardzo chciałabyś miec już córeczkę po tej stronie...ale to już naprawdę lada dzień
Irka trzymam kciuki mocno
Carmi a ja myślałam, że Ty już po Za Ciebie też trzymam kciuki, wiem jak bardzo chciałabyś miec już córeczkę po tej stronie...ale to już naprawdę lada dzień
reklama
DOROTA.D.-L.
Fanka BB :)
Wiecie co byłam dzis w hurtowni z ciuszkami dla dzieci i pani,która tam sprzedawała upierała sie,że będą mi potrzebne podkoszuleczki dla noworodka do szpitala,że zaklada się je pod kaftaniki i śpioszki. Że body są nie dobre, bo podrażniają kikutek od pępuszka!
Przyznaje się bez bicia nie wiedziałam.
A jak Wy uważacie?
Bo normalnie zgupiałam już w co mam ubrać dzidzię po porodzie.
Przyznaje się bez bicia nie wiedziałam.
A jak Wy uważacie?
Bo normalnie zgupiałam już w co mam ubrać dzidzię po porodzie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 334 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 88 tys
Podziel się: