reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2009

witam :) i ja również moge się dopisać do niewyspanych :) dziś bardzo często wstawałam do toalety... eh najgorsze jest to wybudzenie ze snu... U nas dzis cieplutko :) Życzę wszystkim mamusiom miłego dnia :)
 
reklama
Dzieńdoberek!
Widzę , że dziś dzień lamentów i narzekań ;-), no to ja się przyłączam :-D:tak:
Coraz gorzej mi się w nocy śpi, też stękam jak bym miała 100 lat, stać źle, leżeć źle, siedzieć jeszcze gorzej. Mała mi się wbija pod żebra i nie dość , że oddychać nie mogę, to jeszcze dogodnej pozycji przybrać się już nie da :no: A gdzie tu jeszcze miesiąc wytrzymać :szok:

Nos to ja mam zapchany już od jakiegoś miesiąca i co jakiś czas krwawi. Już tak kiedyś miałam , ale mi przeszło, a teraz to normalnie oddychać nie mogę. Trochę się ratuję solą fizjologiczną , ale pomaga na krótko. Ach, te hormony! Na szczęście nic innego mnie na razie nie łapie.
Żeby dopełnić czarę goryczy, to pogoda u nas paskudna :baffled:, a ja jeszcze do roboty dziś idę :wściekła/y::wściekła/y: Bleeeee!

A jeszcze mój mąż ma dzisiaj urodzinki, ale spędzimy je oboje w pracy . Do kitu! To chyba nie jest najlepszy dzień.No może jutr nadrobimy :)
 
Ostatnia edycja:
Dołaczam do Was lamentujacej kiepsko sie czuje i fizycznie i psychicznie ... Jakos mi ciezko....
 
Jejku ale tu dzisiaj cicho i pusto....od razu widac ze weekend jest:-) A jak marudnie....hihi. Dziewczynki troche optymizmu i radosci....juz niedlugo bedziemy tulily nasze male szczescia:-)
 
A ja dziś tak jakoś wyjątkowo lamentować niebęde :-p . wczoraj wrócił mój adam z tygodniowej delegacji , co prawda chciałam dziś pojechać po ten upatrzony bujaczek ale ta moja sierota już sie z kumplami na strzelnice umówiła więc nici z moich planów , no ale rano obskoczyliśmy oszona , kupiłam małemu pieluszki i kilka drobiazgów , a potem zaliczyliśmy maka i bużka odrazu mi sie cieszy - uwelbiam lody w maku z polewą truskawkową pychotka.
Zmykam ponadrabiać teraz inne wątki. Miłego wekendu .
 
Wczoraj miałam przez 3 godziny wieczorem skurcz za skurczem i dochodził silny ból podbrzusza taki jak na miesiączke ale mocniejszy co 10 co 5 minut........... już myslałam że się zaczyna
Poszłam się położyć i jakoś udało się zasnąć, ale dziś znowu mam skurcze ale nie tak częste ale ból podbrzusza nadal jest :baffled:

no to dobrze wiedziec, ze nie jestem jedyna.....wczoraj juz mialam chwile zwatpienia, czy do szpitala nie podkoczyc, bo w sumie kazali mi w przypadku boli dluzszych. A jak mnie zlapalo, to przez 5-10 min podbrzusze bolalo, wlasnie jak na okres.

Byl tez moment, ze chcialam zmienic strony podczas lezenia, ale bol tak ostry przy przekrecaniu sie na prawo mnie zlapal, ze trwalo to chyba z 15 min zanim strone zmienilam :baffled:

W kazdym razie dolaczylo jeszcze do tego uczucie, jakby mnie gonilo na kibelek, szczegolnie dzis rano, w trakcie sniadania dalsze bole i dopiero jak sie rozruszalam i pojechalam do miasta to mi przeszlo. Mam tez wrazenie, ze Mala wypina dzis dupcie nizej niz zazwyczaj....moze to wszystko dlatego, ze w koncu sie porzadnie w miednicy usadowila? Ponoc od tego momentu i tak moga minac ze 2-3 tyg do porodu, hmm?

Dilajla, daj znac jak bedzeisz jechac rodzic, to ja wtedy tez wyprawie sie do szpitala :-D:-D:-D
 
No to na dobre nas juz bierze....ja tez do 1 w nocy jeczalam z bolu...mala tak sie krecila ze nie wiedzialam czy to skorcze czy co innego.Tez juz chyba jest ustawiona do porodu,bo tak mnie uciska w szyjke macicy ze doslownie chodzic nie moge,:wściekła/y::wściekła/y:na dodatek cos mnie dzisiaj boli to miejsce po tym zabiegu wyciagniecia tych kamieni,oby pozniej bylo lepiej:angry::angry:
 
Oj coś się nieciekawie robi :-(, same narzekania (to akurat patrząc na nasz stan normalne) a do tego jakieś kwasy, nie jestem z Wami tak długo, ale nadrobiłam zaległości i troszkę sobie poczytałam wstecz. I widzę, że kiedyś tak nie było :shocked2:, czyżby to hormony?
Tak tu zawsze było miło, nawet jak były różnice zdań, co chyba nikogo nie dziwi bo ile ludzi tyle opinii, to jakoś wszystko funkcjonowało a teraz... Ale powiem Wam, że w międzyczasie odwiedzam inne forum też dot.ciąży i tam też laski zaczęły się sprzeczać :szok:.
Może by tak ogłosić zawieszenie broni ;-)?
MÓJ APEL: Czerwcówki drogie wspierajmy się nadal tym bardziej teraz pod koniec :-).
 
Witam

Ja tez nie lamentuje ;-) W nocy spie jak zabita i po 9-10h na dobe :tak: Musze sie wyspac za wszytskie czasy bo potem pobudki co 3h beda :tak::-DOgolnie ejst mi dobrze, nie azekam nic sie nie dzieje, nic nie boli :-) Czasami jest mi baardzo niewygodnie, a czasami rewelacyjniei moglabym tak caly czas :-D

Dzis troszke usprzatnelam i poprasowalam, nie wytrzymalam i rozlozylam posciel na lozeczko synusia :tak::-) Ale jest teraz piekne :-D Torby do szpitala wypralam bo jakies takie nie za ladne byly (po lotniskach sie wyszlajalay i az wstyd z takimi do szpitala jechac :-p) w tygodniu bede sie pakowac ;-)

Po obiadku bylismy na spacerku, niedawno wrocilismy i odpoczywamy :-) Za godzinke jedziemy z kolezanka i z dzieciakami do bawilandii :-) A niech sie maluchy wyszaleja a co ;-):-)


Zdroweczka chorym zycze :tak:

Widze, ze dziewczyny sie przejely Monika i teraz skorcze i bole jakies sie Was czepiaja ;-)Grunt to pozytywne myslenie :tak::-)
 
reklama
Marta ja Ci zazdroszcze tej energii.

JA co prawda jakies tam skurcze mam ale to chyba normalne i b rzadko. Natomiast dobija mnie ten nos zapchany lzawiace oczy i bolace miesnie. NO ale ponaekac sobie trzeba czasami.

Chcialabym sie dolaczyc do apelu Ari1997.
 
Do góry