reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2009

:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Nie wiem, samo to jakoś wyszło..... ale jak chcecie to moze zrobimy zamiankę na jakiś czas- "przetestuję" (bez podtekstów Kalina) Waszych Panów ale musiałybyście mi powiedzieć co oni najbardziej lubią np. robić, jeść itd.:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

Hehe, Kami, u mnie to prosto, rosół, sałatka jarzynowa, sernik na deserek i piwko i jest Twój hahahaha:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
reklama
Hehe, Kami, u mnie to prosto, rosół, sałatka jarzynowa, sernik na deserek i piwko i jest Twój hahahaha:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:

Proste.....:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Nie dajesz mu przez jakiś czas tego co lubi najbardziej tylko gotujesz pod siebie. Na początku nic nie powie ale po jakimś czasie zatęskni za swoim żarełkiem i zapyta "Kochanie czemu tak dawno nie robiłaś np. mojego ulubionego sernika???"
Ty mu na to "Kochanie a ile razy prosiłam Cię byś zrobił......???"
Jak zrobi to na 2gi dzień mężusia po pracy witasz jego serniczkiem i widzisz jak mu sie micha uśmiecha na sam widok jego pyszności :-D:-D:-D:-D:-D:-D

Mojego męża mottem życiowym jest "KOCHAM JEŚĆ" (ja tak twierdzę) więc tego typu sposoby są skuteczne:-p:-p:-p:-p
Wiem, że świnia jestem-ale to działa na niego- przez żołądek do serca to i przez żołądek do kompromisu hehehehehehe
 
Proste.....:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Nie dajesz mu przez jakiś czas tego co lubi najbardziej tylko gotujesz pod siebie. Na początku nic nie powie ale po jakimś czasie zatęskni za swoim żarełkiem i zapyta "Kochanie czemu tak dawno nie robiłaś np. mojego ulubionego sernika???"
Ty mu na to "Kochanie a ile razy prosiłam Cię byś zrobił......???"


u mnie nie zadziala, bo mnie rowniez trzeba prosic o ukochane nalesniczki tygodniami, zanim sie za nie nie zabiore :-D:zawstydzona/y:

no i moj w sumie jedzeniem to tak sie przekupic nie da. :crazy: chyba ze tymi "lodami" :-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Proste.....:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
Nie dajesz mu przez jakiś czas tego co lubi najbardziej tylko gotujesz pod siebie. Na początku nic nie powie ale po jakimś czasie zatęskni za swoim żarełkiem i zapyta "Kochanie czemu tak dawno nie robiłaś np. mojego ulubionego sernika???"
Ty mu na to "Kochanie a ile razy prosiłam Cię byś zrobił......???"
Jak zrobi to na 2gi dzień mężusia po pracy witasz jego serniczkiem i widzisz jak mu sie micha uśmiecha na sam widok jego pyszności :-D:-D:-D:-D:-D:-D

Mojego męża mottem życiowym jest "KOCHAM JEŚĆ" (ja tak twierdzę) więc tego typu sposoby są skuteczne:-p:-p:-p:-p
Wiem, że świnia jestem-ale to działa na niego- przez żołądek do serca to i przez żołądek do kompromisu hehehehehehe

Kami, mój A ostatnio gada że się odchudza więc wybieg z sernikiem to byłby niewypał :-) a rosołu już dawno nie gotuję bo mi zbrzydł, wcześniej cały czas chciał rosół... strasznie mi tę zupę obrzydził id ługo jej nie ugotuję:tak::tak: teraz się zbuntowałam i gotuję cały czas pomidorówkę z ryżem bo Julka lubi :-) a z braku kitu i lak dobry :-) głodny, to nie patrzy tylko sam do gara leci:laugh2::laugh2::laugh2:
 
Hej brzuchatki :)
Rzadko ostatnio bywam i malo pisze bo mam straszne zamieszanie remont ostatnie zakupy i zero czasu na nic ostatnie 2 nocki wylam z bolu na ucho zawialo mnie dzis jest juz lepiej ale byla tragedia. Mam cichy zamiar zeby dzis wieczorkiem nadrobic posty. A swoja droga to calkiem apetycznie zrobilo sie na forum:)))
Milego wieczoru :*
 
Minutko, zyczę baaaaaaaaaaaaaaaardzo szybkiego powrotu do zdrówka!!!!



Dziekuje bardzo :) Dzis juz jest o niebo lepiej bo juz mysalam ze zwariuje z bolu i jeszcze malenstwo sie tak rozbrykalo w ostatnich dniach i dostaje takie bencki ze szok, nie wiem za co mi tak daje popalic :p
Nie wiem jak wy ale ja jak widze kobialki zwozkami na spacerku to tez juz bym chciala miec szkraba ze soba a z drugiej strony wizja porodu wiec moglby tam siedzie jak najdluzej :p
 
reklama
Dziekuje bardzo :) Dzis juz jest o niebo lepiej bo juz mysalam ze zwariuje z bolu i jeszcze malenstwo sie tak rozbrykalo w ostatnich dniach i dostaje takie bencki ze szok, nie wiem za co mi tak daje popalic :p
Nie wiem jak wy ale ja jak widze kobialki zwozkami na spacerku to tez juz bym chciala miec szkraba ze soba a z drugiej strony wizja porodu wiec moglby tam siedzie jak najdluzej :p

No to dobrze jak już lepiej... moja też ostatnio pokazuje swoją siłę... a kopie za żywota hihi
a Minutko, każdy poród jest inny, te co mają dzidzie to wiedzą o czym mówię, mnie to czeka w czerwcu, niby niedawno Julkę rodziłam, a co będzie teraz to cholera wie nie da sie tego przewidzieć, jedynie mam nadzieję, że będzie szybko tak jak z Julką 7 i pół godzinki i po sprawie :-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry