Hmmmmm właśnie oszukałam pracodawcę.....trochę mi wstyd, tym bardziej, że sekretarka jest przemiła, ale ja po prostu nie wytrzymam kolejnej nocki, nie odespałam wczorajszej. Zadzwoniłam i powiedziałam, że jestem chora...na kilometr jedzie szwindlem, bo to piatek i to po wypłatach, kiedy jest największy ruch, ale postanowiłam zadbać o Maluszka i o siebie. W koncu to On jest teraz najwazniejszy, nie??
reklama
KluseczkaS
Czerwcowa mama 2009
MalaM i masz racje. Ja co prawda na nocki nie pracuje i siedze przez caly dzien na 4 literach ale czasami wydaje mi sie ze jestem glupia i powinnam od czasu do czasu zrobic sobie wolne. Ja nawet wtedy jak sie zle czuje czy jak mialam ostre mdlosci czy tez po nie przespanej nocy siedzialam od rana do wieczora w pracy a reszta przyhodzi sobie w kratke i caly czas im cos wypada.
Dziewczyny co o basenu to mi 1 lekarz powiedzial ze nie bardzo ale moze mi przepisac tabletki na wszelki w. Natomiast pani w szpitalu jak byla ostatnio mowila ze nasze cialo jest bardzo dobrze chronione i nie powinno by problemow.
Dziewczyny co o basenu to mi 1 lekarz powiedzial ze nie bardzo ale moze mi przepisac tabletki na wszelki w. Natomiast pani w szpitalu jak byla ostatnio mowila ze nasze cialo jest bardzo dobrze chronione i nie powinno by problemow.
No własnie cos mi sie w tej ciąży pomieszało, bo normalnie bym sie nie przejęła :-)
Chciałam Wam zacytować coś zabawnego...chociaż może raczej tragicznego, ale ja już zaczynam podchodzić z humorem do szwedzkiej służby zdrowia...Pisałam, że mnie wczoraj położna umówiła do szpitala na usg, jedyne, jakie tu robią w ciąży, ok 16 tygodnia. Dostałam potwierdzenie wizyty z informacjami.
I czytam własnie, że: "Celem przeprowadzenia badania ultras. jest okreslenie terminu porodu oraz ilości płodów. Badanie nie jest przeprowadzane w celu kontroli organów dziecka, choc zdarza sie czasami, że wykryte zostaja rażące nieprawidłowości. W takim wypadku pacjentka zostanie o nich poinformowana".
Wiecie co...ja nie wiem czy to wymaga komentarza. Robia jedno jedyne badanie w czasie całej ciąży i nie kontroluja przy tym stanu malucha, uniemozliwiając wyleczenie lub przygotowanie sie na leczenie ewentualnych nieprawidłowości...przeciez nie tylko o wady typu zespół downa chodzi, mnóstwo rzeczy mozna wyleczyc lub skorygowac jeszcze w brzuchu!! Chyba sobie w ogóle to usg podaruje. Nie ma co malucha bombardowac falami, skoro miesiąc wczesniej zrobie dokładne badanie w Polsce. Ehhhhhhhh
Chciałam Wam zacytować coś zabawnego...chociaż może raczej tragicznego, ale ja już zaczynam podchodzić z humorem do szwedzkiej służby zdrowia...Pisałam, że mnie wczoraj położna umówiła do szpitala na usg, jedyne, jakie tu robią w ciąży, ok 16 tygodnia. Dostałam potwierdzenie wizyty z informacjami.
I czytam własnie, że: "Celem przeprowadzenia badania ultras. jest okreslenie terminu porodu oraz ilości płodów. Badanie nie jest przeprowadzane w celu kontroli organów dziecka, choc zdarza sie czasami, że wykryte zostaja rażące nieprawidłowości. W takim wypadku pacjentka zostanie o nich poinformowana".
Wiecie co...ja nie wiem czy to wymaga komentarza. Robia jedno jedyne badanie w czasie całej ciąży i nie kontroluja przy tym stanu malucha, uniemozliwiając wyleczenie lub przygotowanie sie na leczenie ewentualnych nieprawidłowości...przeciez nie tylko o wady typu zespół downa chodzi, mnóstwo rzeczy mozna wyleczyc lub skorygowac jeszcze w brzuchu!! Chyba sobie w ogóle to usg podaruje. Nie ma co malucha bombardowac falami, skoro miesiąc wczesniej zrobie dokładne badanie w Polsce. Ehhhhhhhh
irka252
Czerwcowa mama 2009
- Dołączył(a)
- 10 Lipiec 2008
- Postów
- 977
Jesli macie nawracajace grzybice pochwy to napeno warto wykreslic słodycze z menu, poniewaz cukier to głowna pozywka grzybicy i sprzyjaj jej rozmnazaniu.
Co do nacinania przy porodzie to była cieta 2 razy a przy 3 porodzie miałam super połozna i urodziłam bez nacinania choc było to najwieksze moje dziecko. Porod był tak samo szybki jak przy nacinaniu i jeszcze zero bolu krocza:-).
Co do nacinania przy porodzie to była cieta 2 razy a przy 3 porodzie miałam super połozna i urodziłam bez nacinania choc było to najwieksze moje dziecko. Porod był tak samo szybki jak przy nacinaniu i jeszcze zero bolu krocza:-).
beata1980
Sierp 2007 czerw 2009
Czesc Kochane! My Musielismy wstac dzisiaj przed 6 bo chcialam zrobic to usg ktore mi polecila pani doktor ale zrobila to troche za pozno bo to juz prawie 13 tydzien a wszedzie na usg trzeba czekac tydzien lub dwa bo tutaj prywatnie nie robia.No ale lekarka mnie pocieszyla ze nie jestem w grupie ryzyka a i tak bede miala robione w 18 tyg.Dzisiaj powinnam miec te wyniki z krwi z badan genetycznych.
Macie racje dziewczyny nie ma sie co zadreczac bo co ma byc to i tak bedzie a kazdy stres tylko szkodzi maluszkowi.Ja w pierwszej ciazy nonstop tylko siedzialam na internecie i czytalam wszystkiee poradniki dzieciece a potem tylko wyszukiwalam negatywnych objawow i zadreczalam nimi meza,az w koncu on powiedzial ze wyrzuci komputer przez okno jak nie przestane,,,No ale ciezko niczego nie sluchac ani nie widziec jesli w mediach o tym bardzo czesto pisza i mowia .Alw musimy wierzyc ze wszystko bedzie dobrze i starac sie dbac o maluszka i o siebie.
Na basen chodzilam z moja Viki poki nie dowiedzialam sie ze jestem w ciazy pozniej sie tez troche balam ale chyba znow zaczne bo moj lekarz powiedzial ze nie widzi pezeciwskazan i jest to swietna gimnastyka dla mnie i moich maluszkow.Ja na szczescie nie czesto choruje na grzybice...:-)
Co do nacinania pochwy nie za bardzo jestem mam wiele znajomych ktore byly nacinane i przez pare miesiecy umieraly z bolu nie mowiac o tych ktorych zle pozszywali,mnie 2 m. przed porodem polorzna polecila masarz olejkiem lub oliwka wejscia pochwy niewiem czy to pomoglo ale obylo sie bez ciecia a i jeszcze pamietam ze przed bolami partymi polozna w szpitalu tez mi robila ten masaz,Ja mysle ze dlatego zaraz po porodzie moglam wstac i normalnie chodzic a 2.tyg.po juz nie pamietalam co to porod.Ale i tak bylam przygotowana ze moze beda mnie nacinac bo przeciez czasami jest to konieczne...
Z cera przewaznie nie mialam problemow ale teraz tez nie wesolo...
Macie racje dziewczyny nie ma sie co zadreczac bo co ma byc to i tak bedzie a kazdy stres tylko szkodzi maluszkowi.Ja w pierwszej ciazy nonstop tylko siedzialam na internecie i czytalam wszystkiee poradniki dzieciece a potem tylko wyszukiwalam negatywnych objawow i zadreczalam nimi meza,az w koncu on powiedzial ze wyrzuci komputer przez okno jak nie przestane,,,No ale ciezko niczego nie sluchac ani nie widziec jesli w mediach o tym bardzo czesto pisza i mowia .Alw musimy wierzyc ze wszystko bedzie dobrze i starac sie dbac o maluszka i o siebie.
Na basen chodzilam z moja Viki poki nie dowiedzialam sie ze jestem w ciazy pozniej sie tez troche balam ale chyba znow zaczne bo moj lekarz powiedzial ze nie widzi pezeciwskazan i jest to swietna gimnastyka dla mnie i moich maluszkow.Ja na szczescie nie czesto choruje na grzybice...:-)
Co do nacinania pochwy nie za bardzo jestem mam wiele znajomych ktore byly nacinane i przez pare miesiecy umieraly z bolu nie mowiac o tych ktorych zle pozszywali,mnie 2 m. przed porodem polorzna polecila masarz olejkiem lub oliwka wejscia pochwy niewiem czy to pomoglo ale obylo sie bez ciecia a i jeszcze pamietam ze przed bolami partymi polozna w szpitalu tez mi robila ten masaz,Ja mysle ze dlatego zaraz po porodzie moglam wstac i normalnie chodzic a 2.tyg.po juz nie pamietalam co to porod.Ale i tak bylam przygotowana ze moze beda mnie nacinac bo przeciez czasami jest to konieczne...
Z cera przewaznie nie mialam problemow ale teraz tez nie wesolo...
aga29
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2005
- Postów
- 2 282
Hej, ja bylam wczoraj na badankach u gina. Wszystko w porzadeczku. Bardzo mnie to cieszy, dziecko zostalo wymierzone przez usg i mierzy 8,3 cm, co odpowiada wg. mojego gina 14/15 tygodniowi ciazy. Kazal mi dalej brac kwas foliowy i kupic sobie tabletki rozpuszczalne cynku.
szarcia
06.2009/01.2011
- Dołączył(a)
- 25 Listopad 2008
- Postów
- 6 238
Hej dziewczyny!Dziewczynki. Udało się mam zdjęcia i to bez walki:-) Z opisu badania usg wychodzi że moja dzidzia ma 7,1 cm co wskazuje na 13 tydz, 2 dzień a z om wynika jak widać niżej na suwaczku. Ale chyba będę sie trzymała terminu porodu z om. moja gin powiedziała ze będzi to jakoś 9-11. 06.2009
a co do wahań nastrojów to ja też bym ciągle ryczała, a w pracy wściekam się ma wszystkich ;-)
Jestem tu nowa. Wczoraj byłam u mojego ginekologa i zrobił mi drugie juz USG. Odnośnie terminu porodu to mam wpisany do karty ciąży 29.05.2009 r., z pierwszego USG wynikał termin 4.06.2009 (9 tydzień) a z drugiego USG 30.05.2009 r. (13 tygodni i 2 dni) To wkońcu , który termin jest prawdziwy? Czytam to forum od początku, a z moich wyliczeń wynikał termin porodu na 2.06.2009 r. więc postanowiłam, że napisze do Was na tym forum. Moja "Kaczuszka" (na pierwszym USG tak ułożyła sobie rączkę koło główki, że wyszła mała kaczuszka) ma juz 70,6 mm i rośnie jak na drożdzach. Wymioty mi już mineły, schudłam 2 kg od ostatniej wizyty i dalej nie mam apetytu na jedzenie, tylko na śniadanko bułeczka z szyneczką i obiadek bardzo malutki, a kolacji wogóle nie jem. Mam nadzieję, że więcej już nie schudnę.
Witaj Zielona2909 w naszym gronie
Alez mialam dzisiaj meczacy dzien, wlasciwie dopiero niedawno wrocilam do domu....ledwo zyje, pewnie zaraz do wyrka smigne Tym bardziej ze jutro od rana szafe beda montowac wiec sie nie wyspie
Tak sie wczoraj zastanawialam nad liczeniem okresu ciazy, bo juz w koncu nie wiem jak powinnam liczyc i mowic innym. Z przelicznika na stronie podanej tutaj na forum wychodzi ze jestem w 10 tyg i 3 dni, tyle ze to jakby okres zycia maluszka a od ostatniej miesiaczki bedzie odpowiednio 2 tygodniej dluzej...wiec mowiac innym ze jestem w ciazy powinnam mowic ze jestem w 10 czy 12 tygodniu? Jak to jest w waszym przypadku? To samo tyczy sie liczenia konca I trymestru :-) Jestem ciekawa jak wy to liczycie
No to milego wieczora Mamusie, musze jeszcze skrobnac codziennego maila do meza....niech juz wroci, smutno tak samej. Papa
Alez mialam dzisiaj meczacy dzien, wlasciwie dopiero niedawno wrocilam do domu....ledwo zyje, pewnie zaraz do wyrka smigne Tym bardziej ze jutro od rana szafe beda montowac wiec sie nie wyspie
Tak sie wczoraj zastanawialam nad liczeniem okresu ciazy, bo juz w koncu nie wiem jak powinnam liczyc i mowic innym. Z przelicznika na stronie podanej tutaj na forum wychodzi ze jestem w 10 tyg i 3 dni, tyle ze to jakby okres zycia maluszka a od ostatniej miesiaczki bedzie odpowiednio 2 tygodniej dluzej...wiec mowiac innym ze jestem w ciazy powinnam mowic ze jestem w 10 czy 12 tygodniu? Jak to jest w waszym przypadku? To samo tyczy sie liczenia konca I trymestru :-) Jestem ciekawa jak wy to liczycie
No to milego wieczora Mamusie, musze jeszcze skrobnac codziennego maila do meza....niech juz wroci, smutno tak samej. Papa
reklama
agata077
Czerwcowa mama 2009
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2007
- Postów
- 1 590
Nika ja jestem w 12 tygodniu od @ czyli 10 tyg ma moje malenstwo mowie ze jestem w 12 tyg 1 trymestr konczy sie z koncem 12 tygodnia nad reszta sie nie zastanawialam ...Ja dzis tez czuje sie fatalnie mdlosci i wymioty wrocily a takie plany mialam 9 okien do umycia czeka
Witaj Zielona czuj sie jak u siebie
Witaj Zielona czuj sie jak u siebie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 320 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 75 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 295 tys
Podziel się: