reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
Mondzi – niby coś doszło, ale nie mogę otworzyć załączników. Spróbuj jeszcze raz na mój adres tylko zamiast vp wpisz wp. Ta skrzynka na pewno działa poprawnie (zresztą tamta też działała, nie wiem co się z nią stało). Aletce też już wysłałam nowy adres. Jak tylko dostanę wiadomość to napiszę. Choć będzie to pewnie jutro wieczorkiem bo rano jedziemy na cały dzień do Łodzi do teściów. Niech się nacieszą wnukiem. Choć jestem na nich zła, bo nawet nie przyjechali na urodziny Maciejki.
Zdjęć odmienionego Maciusia nie mam, bo dzisiaj nie było sesji zdjęciowej.

A u nas zmiana planów. Z działki nici, bo leje. Jesteśmy umówieni na przyszły tydzień.

A tak w ogóle to nie mogę doczekać się urlopu. To już za 2 tygodnie! Jedziemy do Kątów Rybackich. Oby tylko pogoda dopisała. Mondzi i tak jak pisały dziewczyny, będziesz miała zagwarantowaną pogodę. Z chęcią bym się z Tobą zamieniła. Grecja w tym roku to zostało mi tylko pomarzyć.

Lila - przytulam. Trzymaj się
 
Evik przytulam Cię kochana z całego serduszka.Niewiem co Ci napisać poprostu tak musi byc czy tego chcemy czy nie...tylko szkda że pózniej musimy cierpiec dlatego ze kochamy drugą osobę.Ja dzisiaj tez byłam na pogrzebie u mamy mojej koleżanki miała 37 lat i zmarła na raka krtani.Prez dwa lata ukrywała to przed rodziną ..pewnie tez bym tak zrobiła..

Megan,MagW chyba nie musze Wam pisac ze Wam zazdroszcze tego spotkanka :p Megan to Twój domek? a dzieciaczki poprostu boskie ..no i mamy tez niczego sobie ;D


U nas leje deszcz wczoraj wieczorem przezyłam chwile grozy.Maks poszedł na nockę i zostałam sama...była tak straszna burza że myslałam ze umrę ze starchu jeszcze do tego tak walło obok mnie w dom ze ze starchu sie az popłakałam dobrze ze mieszkamy obok starzy więc szybko zainterweniowali ale to był koszmar całą noc nie spałam ze starchu (nawet w razie czego spakowałam najpotrzebniejsze rzczeczy dla dzieci i czekałam az przejdzie)...wiem moze to głupie ale ja sie tak boje burzy..

No i dzisiaj "skradziono" mi 70zł ..zostawiłam przypadkowo portfel w sklepie i po 10 minutach wróciłam po niego jak się skapnęłam ale w portfelu zostało tylko 20zł więc facetka ze sklepu się pocieszyła...a miało to isc dla Roberta na buty :mad: tymbardziej że pozyczyłam pieniądze na buty dla niego i teraz znowu nie mam za co mu butków kupić a ma juz za małe i widze ze paluszki go bolą dzisiaj jezdzilismy w wózku bez butków ..SZLAK MNIE POPROSTU STRZELA Z TEGO WSZYSTKIEGO!! tak mi się juz ryczec przez to wszystko chce.Jeszcze jak pomyślę że niedługo 1 lipca a ja musze dzieco do chrztu ubrac i wogóle to az mnie to przeraza a to niecałe 2 tygodnie zostały ::) no i ja nadal niemam czego załozyc niestety Agast ale w spódniczce od ciebie poprostu zęby wychlasnę nawet z butami wysokosci wiezy ::) jejku co ja mam zrobić :( .No i smutno mi bo kobita z lidla miała dzisiaj dzwonic i lipa nawet do wc łaziłam dzisiaj z telefonem i niezadzwoniła :( :( :mad:

A własnie gdzie się podziewa Wiolinka?????
 
DLA OLI,MATEUSZKA,AGNIESI I NATANA NAJSŁODSZE ŻYCZENIA WSZYSTKIEGO NAJCUDOWNIEJSZEGO Z OKAZJI UKOŃCZENIA PIERWSZEGO ROCZKU!!

A  my DZIŚ mamy imprezkę urodzinową i od samego świtu sterczę w kuchni i robię jedzonko.Jeszcze zostały mi do usmażenia ryby,zrobienie sałatki owocowej ,sałatki z pekińską ,półmiski z wędlinami,jaja faszerowane.Najgorsze te zakichane ryby.Miało być tylko na słodko ale "rada starszych" ustaliła ,że tak byc nie może.I zła jestem bo muszę stać przy tych garach zamiast zrobić po swojemu!! A troszkę nas osób będzie (16 sztuk dorosłych ) więc musze narobić tego jedzonka większe ilości WRRR WRRR WRRR.W dodatku pogoda zrypała się i jest "deszczowo" co mnie nie cieszy bo tak goście mogliby posiedzieć u mamy w ogródku sobie(bo urodziny robimy u moich rodziców) a my bymy w ten czas zmieniali "dekoracje" na stole,pomyli i wogóle.A tak będziemy się kisili w domu.
Wczoraj dmuchaliśmy balony i wieszaliśmy ozdoby.Nakryliśmy stół i takie tam pierdoły.Wogóle to ostatni raz wyprawiam cokolwiek u mamy mojej!! Bo zamieszanie z tym przeogromne ,wożenie tych talerzy tego jedzenia i wogóle.U siebie robi się po swojemu a wiadomo jak u kogoś.Mimo ,ze moja mama się nie wtraca ,ale zawsze jednak jakąś złotą rade ma ,którą wprowadzi mi taki zamęt ,ze poźniej nie wiem za co się wziać ....ehhh
Mam nadzieję ,ze po urodzinkach będę pisała jednak wesołego posta.

Evik bardzo mocno Ci współczuję....
Lila gratki chodzenia Mikulca
Megan MagW super zdjątka dziękuję.Śliczny krajobraż dzieci równi śliczne i radosne no i mamusie laski niezłe!!
Paula super ,ze urodzinki się udały i humor dopisywal.!!Śymek śliczny w nowej fryzurce.
Asiu wszytsko się ułoży zobaczysz.Zawsze jak jest na maksa źle to nagle robi sie lepiej.Dasz sobie radę dzielna kobita z Ciebie!!A spódnice od AGAST zawsze mozna skrócić ;).Nie martw sie ,ja miałam też różne baaaardzo ciężkie sytuacje nawet byś nie uwierzyła jak bradzo!! Ale zawsze w końcu wychodziło słońce!!pozdrawiam
Popisałabym tu jeszcze troszkę ale kurde gary mnie wołają ;/.Papa
 
NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA AGNIESI I NATIEGO Z OKAZJI PIERWSZYCH URODZIN!!!!

zsercem8tt.gif

Evik bardzo mi przykro  :(

Asiu dasz radę. Ja też wiele rzeczy przeżyłam i wtedy kiedy wydaje się, że już gorzej być nie może to nagle coś się odmienia i patrzysz na świat w weselszych barwach czego Ci życzę.

Megan, MagW śliczne zdjątka dostałam.

Junonko trzymam kciuki za imprezkę Oliwki, czekam na relację i dokumetację zdjęciową.

Mondzi ja wiem, że to nie moja wina, że w bloku mieszkam i robię wszystko co mogę by to zmienić, ale czasem tak mnie nachodzą wyrzuty sumienia, że Szymek tylko na spacerach albo w wózku siedzi, albo na placu zabaw, nie mogę go posadzić na kocyku na trawce, ani prywatności zapewnić.
Może jak zacznie chodzić to się nieco sytuacja zmieni, na razie obawiam się tego, że może mu się po prostu nudzić.

Beatko i jak po imprezie?

Szymek ząbkuje, a mnie już coś bierze bo go boli i jęczy. Odpukać w nocy w miarę śpi, za to zanim zaśnie to rzuca się po łóżeczku.
Wczoraj mu dałam panadol i smarowałam dziąsła, ale wiele to nie pomaga...Bida mała.
Widzę już drugą dolną jedynkę bo dziąsło podpuchnięte, ale nie wiem kiedy się przebije.
Zmykam bo znowu marudzi.
 
kwiatek dziękuje pięknie :-* za wszystkie życzenia, piękne laurki i ciepłe słowa skierowane do nas z okazji urodzin, a ja przepraszam, że dopiero teraz. :-[ :angel:
 
Dla Agusi i Natiego życzymy wszystkiego najpyszniejszego!!! Słoneczka, radości i pociechy z rodziców ;) ;D

Dzisiaj mnie nie będzie, jedziemy sobie na wycieczkę do zoo ;) Życzę zatem wszystkim foremkom miłego dnia :)
Do napisania
 
reklama
Agusi i Natiemu w Dniu Pierwszych Urodzin życzymy dłuuugiego, szczęśliwego i beztroskiego dzieciństwa!!!
dla9nl.jpg

Dzięki za słowa uznania dla naszych wspólnych z Megan zdjęć.
Mondzi - jasne ubranka naszych dzieciaków i sadzanie w takich w trawie to pryszcz w porównaniu z moimi w białych portkach dokonaniami  ;D Megan była pod wrażeniem mojej beztroski ale taką okazję - zjeżdżalnię dopuszczającą moje gabaryty biodrowe - nie mogłam przegapić :)
Słowa uznania dla Waszej pracowitej soboty! Udanego pobytu u znajomych, mam nadzieję, że mimo kataru się jednak zdecydujesz -  bez przesady z tą ostrożnością...Przecież dziewczyna styka się z gorszymi rzeczami chyba...i na pewno jek i jej dzidzi nie zaszkodzisz
Eviku - kondolencje z powodu śmierci dziadka. Faktycznie przykro, że uroczystość chrzcin zbiegła się z tym wydarzeniem...Powstała symboliczna równowaga....
Natko - ja też za dwa tygodnie mam dwutygodniowy urlop, tylko nadal go nie zaplanowałam :( Mam nadzieję, że zdążę :) Gratuluję wyboru miejsca! Super!
Asiu - widzę, że cholerny pech Cię nie opuszcza...bardzo mi przykro :( Babka z Lidla może zadzwoni dziś, przecież tam oni normalnie chyba pracują, jeszcze nic straconego! Spódniczkę może uda się dla Ciebie skrócić/ dopasować? Pewnie taniej wyjdzie jak nowa...i cholera szkoda straconych tak łatwo pieniędzy :(
Junonko - dzienx :) ale Cię rada rodzinna urządziła!! ;) Współczuję tych robót, bo dla mnie to KARA. Ech były czasy, że do kuchni wchodziło się, żeby kwiatki podlać :) Dzisiaj odkrywczo stwierdziłam, że skoro Mai smakowała słoiczkowa owsianka z jogurtem i gruszkami to może można taką samemu przygotować  ::)  :-[ ;D Mało się mąż nie udławił ze śmiechu.
Na pewno dzięki Twoim staraniom Oliwka będzie miała niezapomniane urodzinki i wszyscy będą zachwyceni. Czekamy na zdjątka!
Lila - nawet jeśli wczoraj nie poszło najlepiej to dziś będzie gut! Zobaczysz! Trzymamy za Ciebie!
Paula - współczuję Twojej Małej Bidzie i Tobie w związku z tym nowym ząbkiem. Pewnie szybko się wykluje, czego Wam życzę! I jeszcze ta Twoja alergia...Acha - spodobały mi się komentarze, że Szymek bez butów jeździ, no nic tylko wyśmiać - ja mojej bidzie nawet skarpet nie założyłam  ;D Jak bym była złośliwie dowcipna to obok nieobutych nóżek na upale umieściłabym puszkę - pt. na buty zbieram nieobojętni ludzie ! :(
Szkrabiku - udanej wyprawy do ZOO!

Dziś Maja przespała pierwszy raz ciągiem do prawie 5 rano - incydent, który oby miał podobne :) I wstała też nie z krzykiem tylko spokojnie pozwoliła na przygotowanie mleczka i po nim kolejny aut do 8. Się wyspałam należycie! W nagrodę  ;) kosztem mojego śniadania  :( zabrałam ją przed pracą jeszcze na szybki spacerek. Wracając, kiedy już zaczynała mi marudzić pytam żeby ją zagadać :
- a kto tam w domu czeka na Majunię, kto?"
- Baba (baba akurat na działce z szwagierką od czwartku :) więc nie),
- i kto jeszcze czeka w domu?
- Baba
-I kto jeszcze ?
- Baba
-I kto jeszcze
-Tata
Tata był „zachwycony” swoją pozycją :)
 
Do góry