reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

reklama
Ja tylko na chwilkę, w sprawie blizny po szczepieniu przeciw gruźlicy: otóż wg 100% pewnych wiadomości blizny już się nie sprawdza ani nie doszczepia się dzieci w przypadku blizny<3mm. Szczepi się dzieci tylko w tym przypadku, jeśli nie zostały zaszczepione wcześniej. A sprawdzanie blizny wzięło się po prostu stąd, że miało zapewnić wykonalność szczepienia u wszystkich dzieci- dlatego Polska ma ok 99% wykonalność tego szczepienia. :) Teraz po prostu spece od kalendarza szczepień doszli do wniosku, że jest to już niepotrzebne i wystarczy, że pediatra sprawdzi w książeczce zdrowia dziecka, czy zostało ono zaszczepione. :)
 
Asioczku dziękuję Ci ślicznie, chociaż mało pocieszające tam infomacje...

Na razie nie zaszczepię, ale za rok będę chciała małe posłać do żłobka, a tam mi nikt bez szczepienia nie przyjmie... Ech, szlag mnie trafia jak sobie pomyślę o tych p***nych koncernach i że nic nie mogę zrobić :mad: Są chwile, kiedy autentycznie nienawidzę tego kraju.
 
hejkum
agast współczuję tego bliznowca... :(
Świeżynko pytałas o postępy w poszukiwaniu lokum nowego - otóż na razie przełożone. Musi nam się unowrmować wszystko itepe, itede ;)
MagW masz BOSKĄ córeczkę!!! Pysio ma do zdżarcia po prostu ;D
TILLI Gratki Zębiszcza!!!

Wicie co?!? Podoba mi się jak się tak indorzycie na siebie ;D Przynajmniej raz po raz na wątku pojawia się ogólne ożywienie... ;)
Z drugiej strony podziwiam Was za zaangażowanie.
Bo przynam się bez bicia, że ja po prostu nie mam czasu na podobne dylematy (każą szczepić - szczepię, jak nie uczula to daję normalne żarło, jak buty mają atesty to kupuję...). Od Was dowiaduję się ciekawych rzeczy, które żeby znaleźć sama musiałabym poświęcać z pół nocki...
Zatem dyskutujcie, indorzcie się, dawajcie sobie "po razie", bo patrząc z boku ma to jednak bardzo dużo pozytywnych stron ;D

Buziaki!
 
A ja jeszcze chciałam w sprawie szczepień...
MMR weszło dopiero od tego roku do kalendarza szczepień jako obowiązkowe szczepienie (odra-świnka-różyczka). Wcześniej figurowało jako szczepienie zalecane i państwo go nie refundowało. Refundowana była tylko pojedyncza szczepionka przeciwko odrze, którą obowiązkowo wykonywało się w wieku ok. 13 miesięcy. Szczepienie MMR powtarza się w 7 roku życia (jeśli dobrze pamiętam, ale mogę sprawdzić) i potem ok.11 lat.
A dlaczego jest ważne? Dlatego, że np. zachorowalność na świnkę jest u nas bardzo wysoka w porównaniu do innych krajów (ponad 100000 zachorowań rocznie), a że świnka nie zawsze przebiega z obrzękiem ślinianek, to może pozostać niezdiagnozowana i doprowadzić np. do niedosłuchu lub nawet głuchoty, a u chłopców do zapalenia jąder z niepłodnością w konsekwencji. O różyczce chyba nie muszę pisać ;), natomiast odra to powikłania w postaci odrowego zapalenia mózgu lub płuc. Dosyć przerażające, prawda? Ja przechorowałam odrę jako małe dziecko, ale mało nie przypłaciłam tego życiem, bo było ze mną naprawdę źle...

My natomiast idziemy dziś do lekarza, którego chcę zapytać o zasadność szczepienia p-w pneumokokom mojego Wojtka, który od lipca zaczyna przygodę żłobkową... Wprawdzie jest to żłobek prywatny i dzieci tam niecała 10, ale może jednak powinnam go zaszczepić???
 
Świeżynko wszystko świetnie, tylko że to szczepienie na żadną z tych straszliwych i tragicznych w skutkach chorób nie uodparnia >:D

Dobra, idę obchodzić dzień dziecka i już dziś mnie pewnie nie będzie. Buziaki.
 
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZYCH SLODKICH DZIECIAKOW!!!

Ja tam jakos Dnia Dziecka nie czuje, ale to dlatego,ze przeciez jutro urodzinki mojego synka,a to dla mnie najwazniejsze swieto w czerwcu dlatego,ze tuz po Dniu Dziecka.

Frotko - haha,no fakt  ;D
Tilli - to wielkie gratki tego wyczekanego zebolka!! ;D
Easy - nie ?? Hehe ;D Bo nas nie dotyczy ;D

A ta pogoda mnie tak wk#@$%,ze mam jej serdecznie dosc!!Ja juz nie wiem czy nie robic imprezki w sobote!!Gdzie ja tych ludzi w domu pomieszcze, za maly stol mam, okragly ::) No niby od jutra ma byc cieplo,ale nie widze tego jak patrze za okno wwrryyy. Jeszcze Mikulec pokaszluje, wczoraj go badala nic nie slyszala, moze mu katar splywa...Mam nadzieje ::)
 
A, i jeszcze mi się przypomniało...

Agast, Twoja lekarka nie do końca bzdurzy... Wprawdzie pęknięcie macicy nie wydaje mi się być częstym powikłaniem, zwłaszcza, że cc jest coraz popularniejsze i coraz więcej kobiet zachodzi w kolejną ciążę po cc. Ale się zdarza. I bywa tak, że nie czuć samego rozchodzenia się blizny, tylko nagle następuje pęknięcie, któremu towarzyszy ból, wstrząs, dziecko wtedy może się wydostać do jamy brzusznej (nie do jelit  ;)) i bez natychmiastowej interwencji kończy się to niestety zgonem. Nie piszę tego oczywiście, żeby Cię straszyć, bo takie rzeczy z pewnością częściej mogą się zdarzyću kobiet pozbawionych opieki gina w ciąży. Ale po prostu nie lubię nieścisłości...  :-[ ;)
A, i jestem pod wielkim wrażeniem zdolności Hani!!! Wow!  ::)  :)

easy, Ty  >:D!  ;D

Tiili, gratki PIERWSZEGO ZĘBOLKA!!!  :) I życzę, by kolejne też tak bezproblemowo.

mamomisi, fluidki pełne zdrówka dla Emilki!!!

Mondzi,  :( przykro mi... Może jednak nie będą konieczne aż tak drastyczne środki... I ja, i moja przyjaciółka, mamy małych alergików, ale staramy się nie popadać w przesadę. Moze faktycznie będziesz musiała poobserwować trochę Tymka, czy te środki wywierają jakiś efekt... Mam wrażenie, że trochę zbyt łatwo "nadrozpoznaje" się alergię i wydaje takie drakońskie zalecenia...

Shirleyko, nie wiem wprawdzie, skąd masz takie wiadomości, ale oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania. ;) Są po prostu niektóre organizmy, które nie reagują na szczepienie tak jak większość. A poza tym u dzieci z osłabionym układem immunologicznym może być wymagane kilkakrotne powtórzenie dawki w celu wytworzenia odpowiedniej odporności. I naprawdę wiem, co piszę. ;) W każdym razie: MIŁEGO ŚWIĘTOWANIA! :)

Niech dla naszych Dzieci Dzień Dziecka trwa cały rok!

A moje dziecię też z tych humorzastych...  ;) Przyznam, że od razu mi lepiej, jak czytam, że i Wasze dzieci potrafią się tak wkurzyć!  ;D Ciekawe, kiedy to mija? Potem jest bunt dwulatka, po drodze jeszcze coś, okres dojrzewania i... przyjdzie czekać, aż się dzieci wyprowadzą!  ;D
 
KOCHANE DZIECIACZKI W DNIU WASZEGO SWIETA ZYCZE WAM :
Kolorowych snów...
Usmiechu od ucha do ucha...
Pięknych bajek na dobranoc...
Co dzień nowych przygód...
Butów siedmiomilowych...
Gwiazdki z nieba...
Wspaniałych przyjaciół...
I wesołej rodzinki...

prezenty.jpg
 
reklama
dla wszystkich naszych malych skarbow
- duzo sloneczka (na niebie i w zyciu)
- duzo usmiechow (na buzi i w duszy)
- duzo milosci (od mamy i taty)
i duzy Thanks ... za to ze po prostu jestescie ;)
 
Do góry