reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Dziewczyny!

Zatem wysłałam maila zapraszającego dla Swiezynki. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe.
Uważam, że nie ma co dać się zwariować.
Do Janki napisałam na gg i podałam jej link.

Lileczka obiecała zameldować się zaraz po spacerku z Mikim, ale widać coś jej wypadło, ale obiecała, że będzie na pewno.
Muszę jeszcze napisać do Mondzi.

Naya, Rita, Coletta witajcie!!!
 
reklama
Naya żeby było widać Twój suwaczek, a nie sam link to musisz w swoim profilu w podpisie umieścić adres suwaczka pomiędzy [img ] a[ /img] i wtedy będzie działał.

Aniu też tak myślę,  :)  bo inaczej zje nas ta nieufność. Trzeba się jeszcze z Assią skontaktować, nie widzę też Annki1974, Marry i nie wiem czy doszły do nich maile.  ::)
 
Hmm, widzę, że już się całkiem zadomowiłyście :)
Ja jeszcze nie miałam czasu pogrzebać przy suwaczku ale za to zrobiłam obiad, mój mąż padnie z wrażenia po powrocie z pracy :)

Shirleyko, gratuluję decyzji i trzymam kciuki za powodzenie akcji :)

Nenyah, dziękujemy. A, ja tez chcę listę - piszę, chociaż widzę, że juz jest, ale żeby było wiadomo.

Mad, nie pomogę Ci z zaslonką, pierwszy raz takie coś widzę. Ja robiłam kiedyś zasłonkę z kapsli po piwie ;)

Oho, uciekam, bo zdaje się, że będę miała okazję zebrać parę pochwał za przygotowanie posiłku ;)

 
PaulaC  :) :) :)

Nenyah Mam do Ciebie prosbę czy możesz wpisać moją córeczkę też na pierwszą stronę????Plissss :)
(Karolina,cc.ur.23.06.2005g.9:00,OM14.06 59cm 4200g)

Shirleyka  :) gratuluję decyzji!!!!!!A jak w tej kwestii zapatruje się Łukaszek??Będziemy kibicować... ;D ;)

Emiliana moją córeczkę uczuliło jabłko, i podobną kolejność wprowadzania zaleciła nam pediatra, z tym że owocki mamy sobie na razie podarować i skoncentrować na warzywkach...
choć przyznam że chętnie zobaczyłabym jak moje dziecko zajada Gruszki williams
 
Shirleyko przepisy już wysyłam. Ciągle zapominam Ci napisać, że zdjątko w Twoim avatarku boskie!  :)

Naya to dobrze, że zreazygnowałaś z nauki latania i cieszę się że niania się sprawdza.
A może Nadia ząbkuje dlatego tak dokazuje?

Frotko mam nadzieję, że pochwał będzie jak najwięcej.  ;)
 
Colletta Łukasz oczywiście nie może się doczekać, żeby zostać odpowiedzialnym starszym bratem ;)

Frotka może byś się pochwaliła co takiego cudownego zrobiłaś, hm? Bo mi ostatnio pomysłów brakuje, a fajnie by było się Mężowi odwdzięczyć za to, że w nocy tak dzielnie lata do ząbkującego Smoka ;) Chociaż Ty z tego co pamiętam robiłaś własnoręcznie pyszne pierożki, a do tego to chybaby mnie mój Mąż ozłocić musiał, żebym się wzięła  ;D

Naya trzeba było zatrudnić Mary Poppins, to nie musiałabyś z nauki latania rezygnować, a i Nadia by się nauczyła  ;)

Paula wielkie dzięki za przepisy :) a Łukasz aka Rezolutna Mrówka z Awatara dziękuje także za komplement ;) Co do Świeżynki to też ostatecznie sądzę, że dobrze zrobiłaś :)

A ja właśnie ułożyłam małego Pulpeta do snu. Od kilku dni mam z tym pewien problem, bo zawsze po kąpieli i ssaniu, kiedy był już zupełnie śnięty, odkładałam go do łóżeczka i śpiewałam kołysankę, i wtedy zasypiał. A od niedawna zrobił się taki radosny małpiszon, że chociaż odkładam go przelewającego się przez ręcę, to jak tylko zaczynam śpiewać, to on dostaje napadu chichotu i od razu się rozbudza ::) No to zrezygnowałam z kołysanek, ale mam nadzieję, że jeszcze do tego wrócimy...

 
Cześć! Na razie tylko się odmeldowuję, Rzeczywiście pisałam do siebie na noworodku, Szkoda go, bo zdążyłam go polubić...
A wieczorkiem może rozszyfruję jak wstawić suwaczek i fotkę.
Emiliana, mail z przepisami poszedł. :laugh:
 
Kochane moje jak sie ciesze ;D!!!!!!Jest nowe forum i nowa ja :) Dziekuje Nenyah!!!Dziekuje za sms-a od Megan, jestem,jestem:)Dziekuje Pauli i Junoce za rozmowy na gg o zupkach,deserkach, zaraz pytan ciag dalszy;)Cos tu malo buziek do wstawiania, heh...Co do noworodka,no coz...skopiowac tez chce,jak ktos wie jak to niech sie podzieli ;D No i mam nadzieje,ze tu nas nie znajdzie,choc boje sie tego,znajac jego przebieglosc :mad:

No to tak:
Shirley - gratuluje decyzji:):) U nas znalezc tych nowych smakow nie mozna :/
Beatusku - a pewnie,ze sie pochwal co kupilas :)
Emiliana - co do zupek to mam narazie sto pytan,wiec zaczynam...

1. Czy domowe zupki sa jedzone przez Wasze dzieci w mniejszych ilosciach( bo bardziej sycace)??Bo nie wiem czy mu nie smakuja czy co, kupne to zjadal po calym sloiku,a moich to tylko po pol ledwo,ledwo:(
2. Jesli mam domowe zrobione to na ile moge zamrozic??A ile moge w lodowce trzymac??

Kurka narazie wiecej nie pamietam,kupujemy mikser,bo z tym sitkiem to swira idzie dostac.

A i Mikiemu wychodza dwa zeby na raz,na dole po dwoch stronach,nie jeden hehehe :laugh:

Tak sie ciesze,ze Was widze:):)

A teraz czas na kapiel!!




 
reklama
Paula dzięki za podpowiedź co do suwaczka. Wciąż mam z tym problemy  :mad:
Co do Nadii, też myślałam, że to ząbki, ale obejrzałam wszystko dokładnie i nic nie wskazuje, żeby się jakiś ząbek miał w najbliższym czasie się pojawić. I dzięki opiekunce okazało się, że marudzenie i wrzaski Nadii to po prostu brak ciągłego zainteresowania z mojej strony (ja przecież muszę pracować!!!) i przez to nerwy jej i moje i tak w kółko! Poza tym mam baaardzo żywe dziecko, wywija tak, że ani ubrać, ani przewinąć, ani zostawić na sekundę na macie... odpycha się, łazi w kółko, przewraca, turla... ma alergię na leżenie na plecach, więc na przewijaku sekunda i już jest na brzuchu i tak muszę ją przebierać... oj, truudne to !!! ::)
Shirleyko :laugh: no cóż, chyba jednak poprzestaniemy na nauce ...pływania i pani Niani  ;)
 
Do góry