Mondzi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2005
- Postów
- 1 961
Paula, no ja jak najbardziej, ale widzisz, że mój chłopak niewyraźny. Dlatego ja bym wolała spotkanie w Wieliczce 
Ale to Megan musi się wypowiedzieć czy jest zainteresowana spotkaniem, szczególnie z dwoma zatkanymi noskami. Ale tydzień to sporo na powrót do formy.
Beatusku, ubrałam Tymcia w koszulkę i zrobiłam zdjęcia. Może coś się z tego wybierze. Ale zła jestem na siebie, bo my wszystko w ostatniej chwili. Ja myślałam o kalendarzach, tylko my cięgle mamy ważniejsze sprawy. A na dobrą sprawę, to do teściowej pewnie i tak nie pójdziemy, bo przecież Tymcio niezdatny na podróżowanie Deltimem, jeszcze w taką pogodę.
No i znów mam myślenice, bo 20-22 lutego Michał ma wyjazd służbowy do Warszawy. Same rozumiecie, że trzy dni sama z Tymkiem, to ja do reszty sfiksuję. No i pojawiła się myśl, by jechać razem, a to musiałoby przyspieszyć zakup spacerówki. Tylko czy na taką podróż spacerówka będzie odpowiednim zabezpieczeniem? Niby tylko do pociągu, potem już byłoby samochodem, ale jednak to przecież zima. No i moja mama na pewno zrobi "ajwaj". Czy te spacerówki mają jakieś sensowne ochraniacze na te nóżki? No i od spodu, czy mu nie będzie zimno? Da się tam jakiś kocyk wsadzić, a jednocześnie zapiąć pasy? Kurcze, myślałam, że ten zakup, to dopiero na wiosnę...
Ale to Megan musi się wypowiedzieć czy jest zainteresowana spotkaniem, szczególnie z dwoma zatkanymi noskami. Ale tydzień to sporo na powrót do formy.
Beatusku, ubrałam Tymcia w koszulkę i zrobiłam zdjęcia. Może coś się z tego wybierze. Ale zła jestem na siebie, bo my wszystko w ostatniej chwili. Ja myślałam o kalendarzach, tylko my cięgle mamy ważniejsze sprawy. A na dobrą sprawę, to do teściowej pewnie i tak nie pójdziemy, bo przecież Tymcio niezdatny na podróżowanie Deltimem, jeszcze w taką pogodę.
No i znów mam myślenice, bo 20-22 lutego Michał ma wyjazd służbowy do Warszawy. Same rozumiecie, że trzy dni sama z Tymkiem, to ja do reszty sfiksuję. No i pojawiła się myśl, by jechać razem, a to musiałoby przyspieszyć zakup spacerówki. Tylko czy na taką podróż spacerówka będzie odpowiednim zabezpieczeniem? Niby tylko do pociągu, potem już byłoby samochodem, ale jednak to przecież zima. No i moja mama na pewno zrobi "ajwaj". Czy te spacerówki mają jakieś sensowne ochraniacze na te nóżki? No i od spodu, czy mu nie będzie zimno? Da się tam jakiś kocyk wsadzić, a jednocześnie zapiąć pasy? Kurcze, myślałam, że ten zakup, to dopiero na wiosnę...