Lila z tego względu, że załatwiałam wszystkie formalnosci zwiazane z założeniem sprawy sądowej o przyznanie spadku (za to też my zapłaciliśmy)to pewnie uznali, że to co zostało do uregulowania w tym roku za działkę (bo teść już nie zdąrzył) my też zapłacimy
Nie jest to duża kasa no ale zawsze
Zresztą u nich tam nikt nigdy nie ma (tak twierdzą) ale jak mają sobie wziąć na raty telewizor 29 calowy jakiejś tam znanej firmy to są pierwsi
O przykrości jaką mi robią wspominać nie będę bo by mogli nic nie mówić gdy przyjeżdzają do dziecka bez nawet głupiej czekoladki a co ich widzę to słyszę (teściowa), że była w sklepie, widziałą fajną czapkę, samochód,polar itd ale akurat kasy nie wzięła
Po drugie za działkę i sprawę sądową postanowiłam też dla świetego własnego i męża spokoju zapłacić bo teściowa co jakiś czas przypominała, że szwagierka kupiła deski do zrobienia ramy czy czegoś tam na grobie ojca i trzeba jej oddać
Gdybym to ja je kupiła to bym od rodziny swojej nie wołała. W końcu to ojciec był, nie?
I tak mogłabym opisywać tą całą męża rodzinę ale sensu chyba w tym nie ma. Oni i tak się nie zmienią a ja już na nich nerwów nie mam.
Przykre to wszystko ale cóż, dobrze że ja mam zupełnie inną rodzinę i że na nich zawsze liczyć mogę
Miałam Wam też napisać jak to mój madry syn wczoraj utopił mój tel komórkowy w.....
swoich sikach
Chwila moment, tel przechwycony popływał sobie w sikach.Siadł mi głowny wyświetlach i myślałam że się normalnie ugryzę. Cały tel rozebrałam, wzięłam suszarę i porządnie go wysuszyłam. nIm doszedł do siebie minęło pół godziny ale na szczęscie teraz wszystko działa
Jednym słowem mój syn dostaje zajoba gdy za długo siedzi w domu;-)