reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;)

Szkrabiku nie daj się żadnym choróbskom.Dobranoc.

Megan no własnie chciałam wstawić jakieś fotki ale jakoś dziś nie mogę się dostać na serwer mojego albumu net.
Więc następnym razem...:tak:
 
reklama
Agast, Szkrabiku - zdrowka!! Wspolczje z ta praca Agast, ja tez musze juz zaczac pisac, bo jakas kartka w szkole byla,ze do konca listopada pierwszy rozdzial :eek: A nasza promotorka to rozbiegana,ze szok, ma wszystko w nosie:baffled:

no i tak, zasiedzialam sie na noworodku,bo miaalm tam cos do zrobienia i Megan z Magdulkiem sobie poszly, hmmm...to chyba i czas na mnie:confused:
 
Dzięki! Kochane jesteście!
Narazie nic nie wiadomo... Patrycja miała pobieraną krew i mocz do badania, no i coś dostaje w kroplówce, ale mój brat nie bardzo wie co.
Bratowa żeby być w szpitalu płaci 15 złotych za dobę :wściekła/y:

Co do Tymka, to mam nadzieję, że się nie załapie na to badziewie... Ale jak sobie pomyślę, ile zagrożeń czyha na niego (choćby to że w przedszkolu szkarlatyna), to jakoś mnie to przeraża. Cola, czytałam to wszystko, koleżanka dzwoniła do swojej lekarki, bo moja nie odbierała, w poniedziałek pójdę do pediatry zapytać jak ona to widzi, ale mam wrażenie, że nic się z tym na tym etapie zrobić nie da. No i mam do siebie spory żal, bo wiedziałam że Pati ma gorączkę i pozwoliłam na to, by byli razem z Tymkiem, niby prosiłam mamę, żeby się do siebie nie zbliżali, ale... A moja teściowa w domu siedzi i co? I zawsze taka zmęczona :wściekła/y:, że nawet w podbramkowych sytuacjach jest mi głupio ja fatygować.
Lila, jestem pod wrażeniem Twojej modlitwy codziennie za inne forumowe dziecię... Ja to tylko w trudniejszych sytuacjach o tym pamiętam.

No i że tak spytam, co Wam się z tym zasypianiem porobiło, że taka nagle zbiorowa akcja?
Idę robić coś obiadowego, bo po kombinezon się nareszcie wybieramy :-)
 
Cześć

MNapiszę bez zbędnych upiększaczy ,ze padam na ryj-tak poprostu i zwyczajnie.
Jak wczoraj pochwaliłam Oliwię tak noc była koszmarna.Nigdy już nie wypowiem sie publicznie na temat jej snu bo zawsze zapeszę :-(
Ale wiem ,ze budzi się bo coś jej jest.Wczoraj 2 razy zwymiotowała.Oprocz tego męczą ją te zęby.Akcja przebierania i sprzątania i wogóle wszytsko razem zaowocowało tym ,ze poszlyśmy spac o 24:30 a wstałyśmy o 7:00:baffled:
Tzn Oliwia wstała a ja bylam zmuszona zwlec też dupsko z łóżka.Boziu jak mi źleeeee.Ale podejrzewam ,zę ją boli gardlo.i lekko mi chrypi od urządzania afer.Po co tak drze jadaczkę? By nie darła by ją nie bolało.
Przepraszma ,ze nie odpwoiedam na posty ,ale nie mam wogóle głowy do tego
Dziękuję za wszystkie słowa SKIEROWANE DO MNIE.Ide poprac a potem spadam do mamy
 
Czesc,

Mondzi - jesli ktos potrzebuje tej modlitwy to sie modle albo jak ktos poprosi. Wczoraj bylo za Twojego Tymka i Patrycje Twojego brata, przedwczoraj za coreczke brata Syloli z noworodka, a najczesciej za Aniolka Tymusia Moniki z noworodka i nich samych, rodzicow :-( I oczywiscie codziennie za mojego synka, meza i moja rodzine, tate i zmarlych. Tak juz mam, odkad pamietam. Pochwal sie pozniej kombinezonem:-)
Junoko - wspolczuje bardzo :( Mala bida :(

Milego dzionka!!
 
Hej

Jeszcze raz dzięki za wspieranie mojej osóbki w walce z babolicą. Tesciowa do niej zadzwoniła i ponoć powiedziała, że mamy robic co chcemy i że ona już się w to wtrącać nie będzie. I dobrze do cholery jasnej!!!
Babka od działki chce dzisiaj spisać umowę przedstępną więc jest napalona jak nie wiem i szkoda by było gdyby nam taki napaleniec przepadł.
Po drugie szwagierka by chciała zyskać jak najwiecej ale jesli chodzi o wszelkiego rodzaju koszty związane z gruntem (podatek) to ponosimy je my (pIotr i ja). Jakoś nikt się nie kwapi do tego żeby to opłacać:wściekła/y:


Mondzi trzymam kciuki by się Tymek jednak nie zaraził. Moja siostra w dzieciństwie miała zapalenie opon mózgowych a ja się nie zaraziłam więc taki jednodniowy kontakt pewnie Tymkowi nie zaszkodzi. Głowa do góry!
Szkrabiku dużo, dużo zdrówka życzę!!!!


A mój Smerf wtręciuch jeden postanowił zrobic dzisiaj mamie niespodzianę i to nie za miłą. Obudził się o 5 rano:szok: i juz spać nie chciał:szok: Bez kitu myślałam, że jest srodek nocy bo ciemnica była taka, że szok. Oczywiscie już mam cały dzień pochrzaniony bo zamiast isć spać o 12 to poszedł o 9:45:eek: Jak się obudzi będzie 12 a nie 14 i o 18 zacznie się marudzenie bwwwr
 
Mondzi - strasznie współczuję Ci całej sytuacji :-( . Jednak wierzę, że Tymek nic nie złapie. A Ty nie miej do siebie żalu, bo skąd mogłaś wiedzieć co jest Patrycji. Sama temperatura nigdy o niczym nie świadczy.
Może twój mężuś powinien pogadać z teściową? Skoro siedzi w domu to mogłaby choć sporadycznie zająć się Tymkiem. :wściekła/y:
Powodzenia przy zakupie kombinezonu. Koniecznie pokaż co upolowałaś

Junonko - może powinnaś iść z Oliwką do lekarza. Piszesz, że ewidentnie jej coś dolega, może trzeba ją zbadać lub zrobić jakieś badania? :eek:
Nie wiem czy może tak źle przechodzić ząbkowanie, bo nam ten okres minął bezboleśnie

Szkrabiku - dużo zdrówka!

Agast - Tobie również! Trzymam kciuki za spotkanie z promotorką :tak:

Lila - jestem pod wrażeniem Twoich modlitw. :tak:

Wiolinko - ja z niecierpliwością czekam na ten moment. I faktycznie rośnie Wam mały telepata ;-)

Megan - miłego wyjścia do teatru. Ja nie byłam tam wieki :baffled:

Beatko - super, że udało się pokonać okropnego babsztyla :-D . Oj straszny miałaś poranek :baffled: . Trzymam kciuki za dzisiejszy dzień, aby nie był taki straszny jak przewidujesz
 
natko też mam nadzieję, ze dzień będzie ok. Dzięki
Agast z promotorem zawsze tak jest, że wymyśla także luzzz. Pewnie pokieruje Cię co masz zmienic w pracy by była ona dobrze napisana i tyle. Mój promotor, który z początku wydawał sie być w porządku okazał się przy samej obronie niezłym dupkiem. Przemaglował mnie tak, że szkoda gadać. Reszta nawet sobie ze mną pożartowała a ten taki był poważny jakby przed samą obroną ktoś mu kija w tyłek włożył:szok: No i zdrówka życzę. Jesli zaś chodzi o lekarza to jak widzę kolejny konował. Szkoda słow
 
reklama
natko dziś sobota wiec nigdzie nie pójdę,a po pogotowiach czy szpitalach nie zamierzam się z nią tłuc.Jeżeli będzie się jej pogarszało to jutro oczywiście pojadę z nią.A co do ząbkowania to nie chodzi mi o to ,ze całe jej samopoczucie jest winą ząbkowania,tylko ,ze oprócz tego jej gardła (nadal je obstawiam) doskwiera jej ząbkowanie.Jak wiadomo jedne dzieci zabkują bezobjawowo a inne meczą sie strasznie.U nas pierwsze zęby wyszly niezauważalnie a im dalszy zab tym niestety gorzej.Teraz mała śpi a jak wstanie pójdę z nią do mamy.Gorączki nie ma także narazie radzimy sobie "domowymi" sposobami.Poza tym znów jakiś wirus zoładkowy panuje.Zobaczę do jutra co z nią.Mam ndzieję ,że gorzej nie bedzie.
Buziaki lecę
 
Do góry