reklama
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Cześć dziewczyny, mam do Was pytanie czy używacie już kremów na rozstępy czy w ogóle macie zamiar ich używać? Jeżeli tak to jakie byście poleciły? Ja od tygodnia zaczęłam używać kremu Fissan, powinno się go zacząć używać od 4 miesiąca, na razie za wiele nie mogę powiedzieć, oprócz tego że ma ładny zapach (podobny do kremu nivea), i jest dosyc tłusty. podzielcie się opiniami co do innych kremików lub balsamów:-) . pa pa
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Dzagud trzymam kciuki,daj znac jakie wynik:-)
co do kremów to ja od jakiegos miesiąca uzywam,ale nie przejmuje sie tym za bardzo,co prawda skóra jest w jakis sposób zabezpieczona,ale jesli mają ci sie zrobic to i tak zrobia,buzia:-)
co do kremów to ja od jakiegos miesiąca uzywam,ale nie przejmuje sie tym za bardzo,co prawda skóra jest w jakis sposób zabezpieczona,ale jesli mają ci sie zrobic to i tak zrobia,buzia:-)
No wygląda na to, że źle trzymałyście te kciuki!!!
Pani Doktor wyraziła opinię że "fiutka to tu nie widzi", choć najbardziej pewne wyniki będą dopiero ok. 30 tygodnia, bo na razie "fiutek może być malutki i dlatego go nie widać". Ale biorąc pod uwagę, że u większości z Was lekarze raczej nie mieli wątpliwości, słaba to pociecha.
Wychodzi na to że oboje z mężem mamy sny prorocze;-). Dobrze choć ze sie te jego wyśnione bliźniaczki nie wyśniły. Teraz tylko problem z imieniem nam zostaje.
Jestem trochę zawiedziona, bo tak mi się marzył mały Książę Maksymilian, skoro mój mąż ma już swoją Księżniczkę, ale najważniejsze, że maleństwo jest zdrowe i rozwija się prawidłowo, wszystkie narządy są w normie. No i waży już prawie pół kilo!!!
Pani Doktor wyraziła opinię że "fiutka to tu nie widzi", choć najbardziej pewne wyniki będą dopiero ok. 30 tygodnia, bo na razie "fiutek może być malutki i dlatego go nie widać". Ale biorąc pod uwagę, że u większości z Was lekarze raczej nie mieli wątpliwości, słaba to pociecha.
Wychodzi na to że oboje z mężem mamy sny prorocze;-). Dobrze choć ze sie te jego wyśnione bliźniaczki nie wyśniły. Teraz tylko problem z imieniem nam zostaje.
Jestem trochę zawiedziona, bo tak mi się marzył mały Książę Maksymilian, skoro mój mąż ma już swoją Księżniczkę, ale najważniejsze, że maleństwo jest zdrowe i rozwija się prawidłowo, wszystkie narządy są w normie. No i waży już prawie pół kilo!!!
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Dzagug gratulacjeże z maluszkiem wszystko oki,nie przejmuj sie kochaniutka,na tym etapie jezeli maluszek sie dobrze nie ustawi,to jest mala szansa na rozpoznanie czy to chlopiec czy dziewczynka,a tak poza tym to jedyne co teraz moze lekarz zobaczyc,to zalązki jąderek w brzuszku,nie martw sie,jeszcze z tego moze wy6jdzie chlopak:-)
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Efilo narescie dalas znac,juz sie martwilam:-),
gratulacje polóweczki ciąży:-)
a tak poza tym to blizej rozwiązania musimy dziewczynki powymieniac sie komórkami,zeby wiedziec co i jak z nami:-)
gratulacje polóweczki ciąży:-)
a tak poza tym to blizej rozwiązania musimy dziewczynki powymieniac sie komórkami,zeby wiedziec co i jak z nami:-)
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
No wygląda na to, że źle trzymałyście te kciuki!!!
Pani Doktor wyraziła opinię że "fiutka to tu nie widzi", choć najbardziej pewne wyniki będą dopiero ok. 30 tygodnia, bo na razie "fiutek może być malutki i dlatego go nie widać". Ale biorąc pod uwagę, że u większości z Was lekarze raczej nie mieli wątpliwości, słaba to pociecha.
Wychodzi na to że oboje z mężem mamy sny prorocze;-). Dobrze choć ze sie te jego wyśnione bliźniaczki nie wyśniły. Teraz tylko problem z imieniem nam zostaje.
Jestem trochę zawiedziona, bo tak mi się marzył mały Książę Maksymilian, skoro mój mąż ma już swoją Księżniczkę, ale najważniejsze, że maleństwo jest zdrowe i rozwija się prawidłowo, wszystkie narządy są w normie. No i waży już prawie pół kilo!!!
Dzagud gratulacje!
Mi sie już trzy razy snił synek, ale słyszałam ze zawsze śni się przeciwieństwo, więc nie martw sie jeszcze nic straconego! Ja idę na wizytę dopiero za 3 tygodnie mam nadzieje że bedzie coś widać:-) .
reklama
jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Hej dziewczyny!!!
Właśnie dopadłam do kompa u mamusi i korzystam na maksa
U mnie w porządku.Nie odzywałam się tak długo, bo miałam strasznego pecha.
Po tych wielkich wichurach nie miałam prądu dwa dni, a netu sześć dni. No i w środę włączyli mi neta, a ja w środę rano wyjechałam z juniorem do Karpacza, ale zostawiłam męża z przykazaniem żeby do Was napisał jak odzyskamy kontakt ze światem, no i pewnie by napisał gdyby nie to, że w czwartek padł nam komp i to na dobre
Do soboty na pewno nie będę miała kompa, a kiedy mi podłączą net to wogóle nie wiem. Narazie pozostaje mi korzystać z uprzejmości mamusi (oczywiście jak ją odwiedzam). Także nie martwcie się o mnie jak przez kilka dni mnie nie będzie.
Właśnie dopadłam do kompa u mamusi i korzystam na maksa
U mnie w porządku.Nie odzywałam się tak długo, bo miałam strasznego pecha.
Po tych wielkich wichurach nie miałam prądu dwa dni, a netu sześć dni. No i w środę włączyli mi neta, a ja w środę rano wyjechałam z juniorem do Karpacza, ale zostawiłam męża z przykazaniem żeby do Was napisał jak odzyskamy kontakt ze światem, no i pewnie by napisał gdyby nie to, że w czwartek padł nam komp i to na dobre
Do soboty na pewno nie będę miała kompa, a kiedy mi podłączą net to wogóle nie wiem. Narazie pozostaje mi korzystać z uprzejmości mamusi (oczywiście jak ją odwiedzam). Także nie martwcie się o mnie jak przez kilka dni mnie nie będzie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: