toska fajny namiocik 
Widzę, że Wasz "kojec" coraz bardzie rozbudowany
A jak Stasio i książki? Nie czyta ich zbyt namiętnie? Bo tak odważnie na wyciągnięcie łapki je ma ;-)
Postanowiłam - dla rozrywki ;-) - postawić Piotrka na podłodze i sprawdzić, czy trzymany za łapki chodzi (wiem że nie wolno, chciałam tylko na chwilkę). Okazało się, że mało powiedziane że chodzi - skuteruje w mega tempie
Był zachwycony, od razu zabrał się za zwiedzanie mieszkania
Na szczęście dla siebie, zrobiłam to tuż przed spacerem, więc po 3 min wylądował w wózku, a po powrocie już nie pamiętał. Uff... Więcej sprawdzała nie będę 
elmaluszku

Zainwestuj w coś bardzo skutecznego - profesjonalnego - odstraszającego to dziadostwo... Może jakieś opryski terenu? Bo to strach... 



Widzę, że Wasz "kojec" coraz bardzie rozbudowany

A jak Stasio i książki? Nie czyta ich zbyt namiętnie? Bo tak odważnie na wyciągnięcie łapki je ma ;-)
Postanowiłam - dla rozrywki ;-) - postawić Piotrka na podłodze i sprawdzić, czy trzymany za łapki chodzi (wiem że nie wolno, chciałam tylko na chwilkę). Okazało się, że mało powiedziane że chodzi - skuteruje w mega tempie



elmaluszku





