jolka111
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
Esia wcale się nie uspokoiłam .... szczególnie, że Gośka tak mnie dobija ;-) a czy ty czasami też najpierwjednej kreseczki nie zaliczyłaś???
Maks też odkrył ostatnio siłę swojego głosu...lubi krzyczeć i gadać...szczególnie jak mama załaduje do buzi jedzenie
A do chodzenia nam jeszcze daleko...narazie ćwiczymy raczkowanie i różnie to wychodzi...najbardziej cierpi nos Maksa
Maks też odkrył ostatnio siłę swojego głosu...lubi krzyczeć i gadać...szczególnie jak mama załaduje do buzi jedzenie
A do chodzenia nam jeszcze daleko...narazie ćwiczymy raczkowanie i różnie to wychodzi...najbardziej cierpi nos Maksa