reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Kotek rozpoczęłam wdrażanie metody jak mąż se wyjechał hehe. Już dawno miałam tak zaplanowane, żebym jeszcze nim nie musiała się stresować.
Więc wyszło OK. Chociaż jak pierwszej jego (a trzeciej naszej) nocy zerwał się z łóżka żeby wziąć Krzysia na ręce to mu nie pozwoliłam....:angry:
Ale teraz sama trochę złagodniałam. Jak mały budzi się w nocy i mocno płacze to jednak biore go na rece zeby się uspokoił i dopiero go odkładam do łóżeczka. Jakos tak czuje, że niuniek potrzebuje kontaktu i nie chce go zostawiać zeby się wypłakał. Myślę ze na tym etapie mogę wprowadzać takie "ułaatwienia" bez szkody dla skuteczności metody:confused:
 
reklama
No i przeczytałam wszystko i jakoś weny nie mam... :sorry2:

Co do nocnego budzenia i metody, to sądzę że małe modyfikacje można wprowadzać :tak: Każde Maleństwo jest inne, jedne potrzebują minuty dla siebie i same się uspokajają, inne (zwłaszcza w pierwszych dniach) potrzebują pogłaskania, przytulenia... U nas też ścisłego trzymania się wytycznych nie było, a cel został osiągnięty :-)
 
ojej Fantazja trzymaj się kobieto...szkoda, że tak daleko mieszkam :-(

U nas pierwsza nocka z nauką usypiania ok, nie wiem ile razy wstawałam, ale tylko raz musiałam wstawać kilka razy do jednego przebudzenia (do tej pory był o tej godzinie cyc). Maks był bardzo dzielny :tak: Tylko nie wiem jak się pozbyć tych wszystkich pobudek, bo właściwie do uspokojenia wystarcza mu smoczek, a za Chiny Ludowe nie wie jak go znaleźć w łóżeczku, a nawet jak go ma w ręce, to jakoś nie wpada na to, że do buzi może go włożyć :no: no i stąd większość pobudek :baffled:
 
Wyjezdżam na dwa tygodnie do mojego przyszłego miejsca zamieszkania :-D Będe jednak bez neta, więc nie zajrzę do Was prez ten czas. Trzymajcie sie cieplutko i do zobaczenia wkrótce.
 
papa Iszatr:) baw sie dobrze!!!
Fantazja- trzymam kciuki za ciebie i małą :) na pewno dacie rade i wszystko wreszcie zacznie się po woli układać, domyslam się że przechodzisz przez piekło, na prawde chciałabym móc się z Toba spotkac. jednak odległośc... ehhh życie, w czasach gdy nie byo dzieci po prostu człowiek wsiadał i jechał tam gdzie go niosło, życie jest teraz takie inne... bardzo mi to w tej własnie chwili uświadomiłaś, jaks wczesniej tego nie odczułam... Trzymam kciuki na prawdę wierzę że wam się uda :)
 
fantazja strasznie mi przykro... Wierzę, że dasz radę i - dla Misi - będziesz silna, jak dotąd :tak:
Przepraszam Cię bardzo, ale chyba teraz nie byłoby ze mnie wielkiego pożytku...
Z resztą, same zobaczcie, co dziś ujrzałam... Muszę to sobie poukładać w głowie, na razie jestem kompletnie rozbita... I boję się...
 
Esia gratulacje :tak: będzie dobrze, ale jak zobaczyłam to zdjęcie, to aż mi serce do gardła podskoczyło (jakby to mój test był ;-))
Zresztą ja też mam pewne obawy
 
Esiu!!! Gratuluje :) znowu twoj swiat stanie na głowie :rofl2: ale będzie wspaniale, zobaczysz dwoje dzieci wspaniale się wychowuje razem szczególnie jesli jest niewielka różnica wieku, bedą wspaniałymi przyjaciółmi na całe życie!!! Najtrudniejszy będzie pierwszy rok ale myślę że podołacie i to z uśmiechem na ustach :) Będzie cudnie esiu, zazdroszczę bo mnie nie stac na świadomą decyzję a bym chciała tak własnie... "zaliczyć wpadkę" Buzi wielkie pogłaskaj brzusia ode mnie :D
 
reklama
Kochane mamusie, tatusie, e-cioteczki forumowe.
Zapewne czytałyście o powstającej Fundacji (a dokładniej Stowarzyszeniu) działamy już jak możemy chcąc pomóc naszym forumowym dzieciaczkom - Zosi i Maciusiowi.
Bez Waszej pomocy nie uda nam się to. Wystawiamy na allegro różne różności, zresztą sami zobaczcie NASZE AUKCJE,
Jest nas tu prawie 30 000, jeśli każdy z nas wpłacił by złotówkę na Maciusia i na Zosieńkę, to Maciuś miałby już zebrane pieniążki na operację (została by niewielka kwota do uzbierania) a Zosieńce moglibyśmy kupić potrzebny sprzęt.
O Zosiaczku przeczytacie na STRONCE ZOSI
A o Maciusiu na STRONCE MACIUSIA
Możecie nam również pomóc przekazując rzeczy na aukcje. Przygotujcie paczkę, wyślijcie ją do nas a my porobimy zdjęcia, opisy i wystawimy przedmioty
Z góry dziękujemy za Waszą pomoc
Jeśli macie jakieś pomysły, pytania piszcie na wątku FUNDACJI
 
Do góry