reklama
Z miła chęcią, bo my powaznie myslimy o przeprowadzce gdzieś bliżej gór. Jeżeli się zdecydujesz, mogę Ci nawet odstapić ładne lokumIszatr zamieniamy się? ja ci oddam góry a pójdę na równiejszy teren;-)
WITAM SIĘ W NOWYM ROKU!!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WAS I WASZYCH RODZIN!!!
U nas wszystko po staremu.
U Stasia: zębów brak, marudzenie bez zmian, z nowości to katarek się pojawił.
U mnie: dużo pracy i ciągłe zmęczenie, spowodowane nocnymi pobudkami (na szczęcie Staś co trzy, cztery noce robi nam wakacje i budzi się tylko raz w nocy i zrozum tu dziecko)
Sylwester w gronie znajomych, było bardzo miło, siedzieliśmy do 4.00!!! nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał. Staś był w tym czasie na wakacjach u dziadków. Zawieźliśmy go w sylwestra o 10.00 (dzięki temu wyspaliśmy się w ciągu dnia), a odebraliśmy wczoraj o 18.00. Strasznie się za nim stęskniłam, ale zobaczyłam też, że u dziadków jest mu bardzo dobrze, i od czasu do czasu możemy go oddawać na noc, żeby "poimprezować" .
no nie? oni tak słodko wyglądają jak śpią, niczym aniołki. Po czym się budzą i zamieniają się w małe diabełki;-)
Ale na poważnie, wiem o czym mówisz Mi się czasami zdarza w nocy stać tak nad łóżeczkiem Stasia i patrzeć na niego i zastanawiać się jak ja mogłam bez niego żyć (następnie Staś się budzi za pół godziny a ja sobie myśle: Głupia zamiast wykorzystać te kilka minut jak młody śpi to się gapisz;-))
fantazja, a jak je obciełaś? Moja teściowa cały czas mi powtarza, żeby ogolić Stasia, to mu sie jego piórka poprawia. Ale ja jakoś nie jestem przekonana do tego pomysłu A poza tym nie wyobrażam sobie jak to golenie miałoby wyglądać w praktyce
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WAS I WASZYCH RODZIN!!!
U nas wszystko po staremu.
U Stasia: zębów brak, marudzenie bez zmian, z nowości to katarek się pojawił.
U mnie: dużo pracy i ciągłe zmęczenie, spowodowane nocnymi pobudkami (na szczęcie Staś co trzy, cztery noce robi nam wakacje i budzi się tylko raz w nocy i zrozum tu dziecko)
Sylwester w gronie znajomych, było bardzo miło, siedzieliśmy do 4.00!!! nawet nie wiem kiedy ten czas zleciał. Staś był w tym czasie na wakacjach u dziadków. Zawieźliśmy go w sylwestra o 10.00 (dzięki temu wyspaliśmy się w ciągu dnia), a odebraliśmy wczoraj o 18.00. Strasznie się za nim stęskniłam, ale zobaczyłam też, że u dziadków jest mu bardzo dobrze, i od czasu do czasu możemy go oddawać na noc, żeby "poimprezować" .
O północy grzmoty prawie obudziły Piotrusia, więc kwadransik spędziliśmy siedząc przy łóżeczku... i powiem Wam, to było TO - byliśmy tacy szczęśliwi patrząc na śpiącego Synka...
:-)
no nie? oni tak słodko wyglądają jak śpią, niczym aniołki. Po czym się budzą i zamieniają się w małe diabełki;-)
Ale na poważnie, wiem o czym mówisz Mi się czasami zdarza w nocy stać tak nad łóżeczkiem Stasia i patrzeć na niego i zastanawiać się jak ja mogłam bez niego żyć (następnie Staś się budzi za pół godziny a ja sobie myśle: Głupia zamiast wykorzystać te kilka minut jak młody śpi to się gapisz;-))
A tak btw - ostrzyglam Misie na lyskaBo po 1-sze nie dawalam rady juz z ciemieniuszka a po 2-gie i tak mialam takie plany, zeby wloski jej sie wzmocnily i rowno rosly...ale z bolem serca obcinalam......
fantazja, a jak je obciełaś? Moja teściowa cały czas mi powtarza, żeby ogolić Stasia, to mu sie jego piórka poprawia. Ale ja jakoś nie jestem przekonana do tego pomysłu A poza tym nie wyobrażam sobie jak to golenie miałoby wyglądać w praktyce
Fantazja, czy już na dobre zagościłaś? Czy już mam się zwracać do Pani per Pani Doktor? :-)
Toska, bardzo prosto się obcina włoski, bierzesz dziecię na kolana, a życzliwa koleżanka jedzie maszynką na 1mm . Po sprawie.
Co do sylwestra, to powiem Wam, że wyszłam z wprawy. Kamikaze to nie jest to co powinna pić mama po tak de facto 14 miesiącach nie picia (tudzież okazjonalnego podpicia sobie piwka bądź trzech ). Ale ogólnie impreza udana. Przebrałam się za lady z lat 20, a małżonek był kowbojem .
Toska, bardzo prosto się obcina włoski, bierzesz dziecię na kolana, a życzliwa koleżanka jedzie maszynką na 1mm . Po sprawie.
Co do sylwestra, to powiem Wam, że wyszłam z wprawy. Kamikaze to nie jest to co powinna pić mama po tak de facto 14 miesiącach nie picia (tudzież okazjonalnego podpicia sobie piwka bądź trzech ). Ale ogólnie impreza udana. Przebrałam się za lady z lat 20, a małżonek był kowbojem .
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
I ja się witam w Nowym Roku!
My też sylwetra we trójeczkę spędzaliśmy. Laura zasnęła o 20, w międzyczasie o 23 przez sen ją nakarmiłam tak wytrwała do 4 a potem do 9. Ja już o 24:30 byłam w łóżku,a Nowy Rok przywitałam w koszuli nocnej. Takiej pięknej kreacji jeszcze nie miałam. A co tam jak szaleć to na całego:-). A w Nowy rok też leniuchowaliśmy i kurowaliśmy sie zarazem bo oboje z mężem jesteśmy przeziębieni.
Fantazja wiem co czujesz z tym obcięciem włosów niuni. Ja póki co obcięłam Laurze kilka kołtunów też z wielkim żalem. Stale robią się nowe, kilka razy nawet zastosowałam odżywke do włosów ale pomaga na krótko. Teściowa twierdzi żekołtuny się robią gdy dziecko ktoś zauroczył i nawet robiła jakies czary-mary z białkiem od jajka żeby oduroczyć. Jak ma się poczuc lepiej to niech sie bawi w takie cuda.
Efilo z tego cytatu najlepsze jest ostatnie zdanie.
Nam też pediatra pozwoliła żółtko podawać (od 7 miesiąca) na razie po pół co drugi dzień, ale ja jeszcze nie podałam.
Blanes dawaj fotki;-).
My też sylwetra we trójeczkę spędzaliśmy. Laura zasnęła o 20, w międzyczasie o 23 przez sen ją nakarmiłam tak wytrwała do 4 a potem do 9. Ja już o 24:30 byłam w łóżku,a Nowy Rok przywitałam w koszuli nocnej. Takiej pięknej kreacji jeszcze nie miałam. A co tam jak szaleć to na całego:-). A w Nowy rok też leniuchowaliśmy i kurowaliśmy sie zarazem bo oboje z mężem jesteśmy przeziębieni.
Fantazja wiem co czujesz z tym obcięciem włosów niuni. Ja póki co obcięłam Laurze kilka kołtunów też z wielkim żalem. Stale robią się nowe, kilka razy nawet zastosowałam odżywke do włosów ale pomaga na krótko. Teściowa twierdzi żekołtuny się robią gdy dziecko ktoś zauroczył i nawet robiła jakies czary-mary z białkiem od jajka żeby oduroczyć. Jak ma się poczuc lepiej to niech sie bawi w takie cuda.
Efilo z tego cytatu najlepsze jest ostatnie zdanie.
Nam też pediatra pozwoliła żółtko podawać (od 7 miesiąca) na razie po pół co drugi dzień, ale ja jeszcze nie podałam.
Blanes dawaj fotki;-).
fantazja też się zbieram do strzyżenia, i zebrać nie mogę Pojęcia nie mam jak to zrobić, żeby nie wyglądał jak idiota
Blanes odwagi drinkowej winszuję! Mnie chyba powaliłoby i pół piffka... ;-)
Kotek teściówka w domu czaruje? Oj, pogoniłabym - znam opinie, że takie zupełnie "obojętne" to niekoniecznie bywa ;-)
Ale mi się nic nie chce...
No z ust mi wyjęłaś(następnie Staś się budzi za pół godziny a ja sobie myśle: Głupia zamiast wykorzystać te kilka minut jak młody śpi to się gapisz;-))
Blanes odwagi drinkowej winszuję! Mnie chyba powaliłoby i pół piffka... ;-)
Kotek teściówka w domu czaruje? Oj, pogoniłabym - znam opinie, że takie zupełnie "obojętne" to niekoniecznie bywa ;-)
Ale mi się nic nie chce...
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Mam dokladnie to samo :-) Najpierw stoje nad nia i napatrzec sie nie moge a potem mysle ze moglam np. uprac w miedzy czasie :-) No ale z drugiej strony pranie jest mniej atrakcyjne niz podziwianie maluszkaMi się czasami zdarza w nocy stać tak nad łóżeczkiem Stasia i patrzeć na niego i zastanawiać się jak ja mogłam bez niego żyć (następnie Staś się budzi za pół godziny a ja sobie myśle: Głupia zamiast wykorzystać te kilka minut jak młody śpi to się gapisz;-))
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
u nas ciemieniucha zeszła bez obcinania i bez emoliumI tylko mi nie mowcie ze na darmo obcielam, bo udusze...
ale spłacisz nasz kredyt ostatnia rata chyba w kwietniu 2031Z miła chęcią, bo my powaznie myslimy o przeprowadzce gdzieś bliżej gór. Jeżeli się zdecydujesz, mogę Ci nawet odstapić ładne lokum
fotki proszę.Przebrałam się za lady z lat 20, a małżonek był kowbojem .
dokładnieKotek teściówka w domu czaruje? Oj, pogoniłabym - znam opinie, że takie zupełnie "obojętne" to niekoniecznie bywa ;-)
reklama
fantazja
mamy czerwcowe 2007 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 19 Listopad 2005
- Postów
- 1 381
u nas ciemieniucha zeszła bez obcinania i bez emolium
A to nie chodzilo tylko o ciemieniuche ale o calosciowe wzmocnenie i wyrownanie wloskow tez.
Co do obcinania to ja ciachalam nozyczkami, bo maszynki nie mamy. Zreszta jakos tak balabym sie maszynka kolo ciemiaczka..Nie wyszlo mi jakies mistrzostwo swiata, troszke nierowno miejscami, ale na tyle krotko, ze juz te roznice zaczynaja zanikac.
A jak podaje sie to żółtko? Gotujecie jajko na twardo i dajecie potem papke czy jak?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 39 tys
Podziel się: