Filipianka
Zaangażowana w BB
Chyba jednak wszytsko jest w porzadku, gdybym wrócila z lazienki a mezowi juz udaloy sie uspokoic malenswto i nic by mi nie powiedzial to pewnie nawet nic bym nie zauwazyla, Filip zachowuje sie jak najbardziej normalnie i oby tak dalej nie chce zapeszac. kolezanka ktora zreszta polecila mi to forum napisala mi ze jesli nie byl senny, apatyczny, nie stracil przytomnosci i zareagowal placzem to powinno byc ok, troche mnie uspokoila. uwazajcie na swoje skarby bo teraz jak sa coraz bardziej ruchliwe to wystarczy moment i upadek gotowy a starchu co nie miara.