reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Karolinkaka, a ja umieram z zazdrości, bo marzę by być na Twoim miejscu!!!;-):-D Gdyby tylko było mnie na to stać zostałabym, może nie kurą (bo ona dba o całość), ale kwoką domową, siedzącą ze swoimi jajami. Nie płaczę wprawdzie idąc do pracy, bo już mam w tym wprawę, ale gdybym tylko mogła siedziałabym w domu z Madzią do 3ciego roku życia. A potem (albo wcześniej), zafundowałabym sobie jeszcze przynajmniej z jedno dziecko. Mój Mąż się ze mnie śmiał że ja ciążę i poród przechodzę tak dobrze, a potem tak się sprawdzam w opiece nad dzieckiem, że mogłabym być "krówką rozpłodówką". No ale niestety, kasa i warunki domowe mi na to nie pozwalają.:-(A żebyś widziała jacy zdziwieni byli u mnie w pracy, gdy spytali czy się cieszę że wróciłam, a ja na to że nie.:-D Myśleli, że jam kobieta pracująca, która w domu nie wytrzyma a tu taka niespodzianka.
 
reklama
Karolinkaka ja też gdybym miała możliwośc zostać w domu z dzieckiem, to bym z niej skorzystała.

Moim zdaniem zajmowania się dzieckiem rozwija człowieka, uczy dystansu, cierpliwości, dobrej organiazacji pracy i segregowania rzeczy ważniejszych i mniej ważnych.
Mogą się one przydać później, kiedy zdecydujesz się powrócić do pracy zawodowej.
Nie przejmuj się opiniami innych, tylko rób to co uważasz za najlepsze dla siebie i swoich dzieci.
 
:-:)wściekła/y::crazy::wściekła/y::-( ja chyba będę jednak zmuszona wrócić do pracy
rok temu skończyliśmy remont, a tu dzisiaj patrzę, a w rogach pod sufitem zaczyna nam kwitnąć:-( dałam się namówić tacie na styropian na ścianach to mam za swoje - przeraża mnie wizja kolejnego remontu, a podejrzewam, że najlepszym rozwiązaniem będzie właśnie zdjęcie regipsów, zerwanie styropianu i położenie gładzi:confused2: szlag mnie chyba trafi, bo mamy kuchnię w zabudowie, a w pokoju szafa ogromniasta, której łatwo się nie ruszy (robiona na wymiar - zajmuje całą ścianę) - full kasy w to wpakowaliśmy:wściekła/y:
nie wiem, czy mam płakać, czy się wściekać, czy co ja mam robić...
czy ruszać to teraz, czy przez zimę przeczekać???
szkoda mi Michała, bo wilgoć wcale nie jest dobra dla jego zdrówka:no:
 
Kochasku u nas też jest dosyć wilgotno w domu. czasem to aż z okien kapie woda.

Było ostatnio u nas "spec" od okien i powiedział, że trzeba często wietrzyć mieszkanie, i u nas pomogło.
A na grzybki może wystarczy jakiś psikacz grzybobójczy:confused:
Ostatnio znalazłam też na allegro coś takiego:<<HUMISTOP>> POCHŁANIACZ WILGOCI:.... (262523439) - Aukcje internetowe Allegro
Może się przyda.

Ja też zamówiłam, ale jeszcze nie przyszło.

Może remont nie będzie potrzebny.
Nie martw się będzie dobrze;-);-)
 
Kachasek, przykro mi bardzo. Ja bym nie czekała z remontem, jak i tak będziesz musiała go zrobić to chyba lepiej wcześniej, żeby sytuacja się nie pogorszyła:no:, z drugiej strony może na wiosnę lepiej.... oj, sama nie wiem:eek:

karolinaka - jak już któraś z dziewczyn napisała - olej sąsiadkę. Szkoda czasu na przejmowanie się, co ona myśli.

Ja właśnie skończyłam się pakować, jestem w szoku, że udało mi się wszystko upchnąć w dwie torby:szok:.
Jutro BIG DAY - pierwsza podróż rodzinna:-) mam nadzieję, że nie ostatnia;-)
 
Martitka, zamówiłam przedtem razem z tym środkiem na grzybki (jak tylko zobaczyłam ściany) mam nadzieję, że pomogą te wynalazki, a to, że spray wybieli ściany? trudno, wolę wybielone niż czarne
toska trzymam kciki za udaną podróż:tak:my najprawdopodobniej (o ile wszystko pozałatwiam z wychowawczym) pod koniec listopada znów wybierzemy się do Niemiec:tak: oby nie było takich koncertów jak ostatnio, no ale nie będzie upałów to może będzie lepiej:sorry: bo wtedy Michał prawie pływał w foteliku:-(
 
Esia - nie ma żłobków 24h :laugh2:
Nie do końca - ja np. taki właśnie prowadzę :szok::cool2:
kachasek 24h przedszkole? To może od razu oddać do adopcji, przynajmniej dziecko będzie miało rodzinę :baffled:

karolinaka olej głupią babę. Już jakiś czas temu uświadomiłam sobie, że świat pełen jest durnych, podłych ludzi, którzy wprost uwielbiają sprawiać przykrość... Nie wnikam w jej motywy - mam je w nosie. Nauczyłam się włączać olewator na takie teksty :-) Wiem doskonale co jest dla mojego Synka najlepsze, możemy sobie na to pozwolić (odpukać), więc witaj w klubie Mamuś Domowych! :-D

kachasku współczuję wilgoci... Mnie dobijała w poprzednim mieszkaniu i nic się nie dało z tym zrobić, bo menelska sąsiadka nas podmakała :wściekła/y: Mam nadzieję, że uda się Wam uniknąć remontu :tak:

toska będziecie w ciepłych krajach! Ale super! Czekamy na zdjęcia!!! :tak::-)
 
Ja dzis po pirwszym dniu pracy i powiem wam, ze pomysl ze zlobkiem zaczyna mi sie coraz bardziej podobac ;-) Fajnie wyjsc do ludzi wiecie. :tak: bardzo fanie bylo, choc nie powiem zmeczona jestem.

Jesli chodzi o wizyty u znajomych to ja Kachasku mam ten sam problem i dylemat.
i tak jak Ani mojej Suri sie wszystko przesowa i... no same wiecie jak to wyglada.:sorry: wiec, wole wracac do domku wczesniej - nie zawsze jednak jest to mozliwe.
 
a jesli chodzi o grzyby na scianach - wlasnie spotkalam sie z tym pierwszy raz w zyciu tu w Anglii - myslalam ze w PL nie ma tego dziadostwa! Kachasku czy naprawde remont to jedyne wyjscie? Jak mysle o balaganie w domu podczas remontu to mi juz ciarki przechodza...
Moze ten spray cuda zdziala :tak: OBY.Tu gdzie mieszkamy tez zaczyna sie robic grzyb. I nie wiem czy w naszym nowym mieszkaniu tez nie ma - bo jak ogladalam to czulam taki dziwny ...hmm smrodek wilgoci - ale nie widzialam (moze sie schowal przede mna;-)) Boze, mam nadzieje ze to nie toto Choc nic nie wiadomo - bo mieszkanie mamy 50 metrow od wody:szok::eek:
 
reklama
Nie do końca - ja np. taki właśnie prowadzę :szok::cool2:
kachasek 24h przedszkole? To może od razu oddać do adopcji, przynajmniej dziecko będzie miało rodzinę :baffled:
nie, no nie daje się dzieci na 24, tylko jest czynne 24h:tak:;-) dobre dla rodziców pracujących np w nocy czy w weekendy, którzy nie mają z kim zostawić dzieci
a tu linki(artykuł niemieckojęzyczny) o tych przedszkolach - bo są 4 albo już 5
BRIGITTE - Familiensache: Die 24-Stunden-Kita
Neuer Trend: Die Rund-um-die-Uhr-Kita
 
Do góry