Oj współczuję - dwie zimy tak mieliśmy. No i po rachunku ponad 2000 za 2,5 m-ca podjęliśmy decyzję o zakładaniu ogrzewania gazowego.Słuchy krążą że od połowy października będziemy mieć zimę - ja się nie cieszę bo wydamy fortunę na ogrzewanie, gdyż mamy na prąd
A teraz już mieszkamy w normalnych warunkach i właśnie Małż kończy odpowietrzanie grzejników i robi się cieplutko :-)
Kachasek ale masz zdolnego Synka Nie martw się, dostaniesz stypendium - jakby co, Misiek napisze odwołanie
Efilo gratuluję i... współczuję Teraz to już zupełnie nie będziesz miała czasu na nic. No, chyba że Twój Ukochany jest zamiłowanym budowlańcem...