reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Kachasku nie wiem co Ci poradzic, moja to najlepiej w wozeczku spi.
Moze sproboj owinac ciasno bobaska zeby tak raczkami bezladnie nie machal,moze to go denerwuje i wybudza,moze nie w rozek czy kocyk ale w pieluszke tetrowa...aha i nog nie ''krepuj''...tak mi radzila polozna ( na wszelki wypadek)

Powodzenia kochana!!!
 
Kachasek a próbowałaś z różnymi ułożeniami? Może koniecznie chce być w coś zawinięty? Albo wręcz przeciwnie? Może połóż koło główki chusteczkę skropioną pokarmem - czytałam że dziecko potrafi uspokoić się czując blisko ten zapach. Więcej pomysłów chwilowo nie mam.

Gośka właśnie sama nie wiem. Opinie nt. szczepionek skojarzonych są tak różne, że już zgłupiałam :eek: Czeka mnie chyba kolejna tura szperania w necie...
 
Gośka - ja mam zamiar szczepić skojarzoną. 6w1 od 5w1 różni się WZW. Czy ją stosować zależy od preparatu jaki dziecko dostało po urodzeniu. Podobno niektóre szczepionki się ze sobą gryzą :confused:. Jak się będzie dało to zaszczepię 5w1.

Esia - ja już jestem po grzebaniu. Uważam że jak tylko jest na to kasa to skojarzona mimo wszystko lepsza. I nie chodzi tu o mniejsza ilość zastrzyków (choć to też jakiś argument). Tylko o to że ta szczepionka jest 'czystsza' - lepiej wyselekcjonowana. No i DTPa, która jest w tej szczepionce, w przeciwieństwie do DTPw (refundowanej) nie jest pełnokomórkowa, a zawiera tylko fragmenty bakterii ksztuśca przez co jest dużo lepiej tolerowana.

A ja mam inne pytanie a propos szczepionek - kto będzie szczepił na pneumo- i meningokoki?

Pycia - zamknij na końcu nawias kwadratowy i będzie git.
 
Kachasku, moja Karolinka ma tak dzisiaj - śpi tylko u mnie na rękach, w łóżeczku czy na łóżku max pół godziny. Właśnie śpi u mnie na rękach a ja piszę jedną reką.:-D Może to kwestia pogody ?:confused:. Czy to już długo u was trwa? A ty karmisz piersią czy butelką?

Dziewczyny ja już szczepiłam malutką - szczepionką 6w1 (jedno kłucie zamiast trzech). kosztowało mnie to 164 zł, a następna już 116 zł (nie wiem dlaczego mniej - zapomniałam zapytać). I własnie wpadłam na to, że Karola może być taka marudna po szczepionce, hm.....
A jeśli chodzi o menigokoki i pneumokoki to pediatra odradziła mi teraz, bo niunia musiałaby mieć 4 dawki, a jak się szczepi po roku to tylko jedną.
Poza tym i tak można szczepić dopiero po skończeniu 2-go m-ca życia.
 
Monika
meningokoki po dwóch miesiącach, ale pneumokoki podaje się tak jak skojarzoną.
Poza tym to szczepienie w późniejszym terminie podobno nie jest już takie skuteczne. :baffled:

A cena kolejnej dawki pewnie dlatego niższa, bo to już jest 5w1, bo następna dawka z tego co wiem nie zawiera już WZW (tą się podaje dopiero po 6 miesiącach).
 
Niby tak, ale nie wyobrażam sobie, że miałabym jej teraz zafundować 4 dodatkowe szczepionki. Moja lekarka twierdzi, że dziecko karmione piersią ma ogromną odporność, poza tym w pierwszym roku życia nie przebywa w dużych skupiskach dzieci. I ja na razie tego się trzymam.
I jeszcze kwestia ceny - jedna z tych szczepionek kosztuje ponad 300 zł.
 
Kurczę, mnie też ceny porażają. Chciałabym tą skojarzoną ale u nas to koszt 190 zł. A na pneumokoki to z tego co słyszałam 500 zł za jedną. No chyba że się coś zmieniło. Sama się z tym gryzę i nie wiem co zrobić.
 
reklama
u nas z tym spaniem, to tak prawie od początku
co do szczepionek to chyba miałam złe info, co do ceny:baffled:
chociaż teraz właśnie znalazłam - pakiet szczepień na kredyt "juz od 57 miesięcznie - rata kredytu 14-miesięcznego - pakiet ekonomiczny"
 
Do góry