reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Niezle ceny tych szczepionek!!!Jestem w szoku!
U nas za darmo,pneumokoki tez...

Dziewczyny gdzie pisalyscie o krostkach u niemowlakow,nie umiem znalezc,a moja mala taka opryszczona od dwuch dni...tylko na buzince,takie biale dziubki.Cala chropowata ta buzia.Szkoda mi jej....
Wyeliminowalam juz nabial ze swojej diety,ale moze to nie alergia pokarmowa...musze poczytac o tym troszku...podpowiedzcie gdzie ten temat byl maglowany( nie na dolegliwosciach maluszkow bo przejzalam)
w szoku to ja też jestem, u nas najdroższa jakieś 230 (tylko położna nie pamiętała która) potem 180 i 160 (chyba menigokoki najtańsze)
co do małych "pryszczy", to Michaś ma od urodzenia, jest to niedojrzałość cery i trzeba poczekać aż dojrzeje i wszystko zejdzie. Ale nie wiem jak to jest jak się pojawiają później:no: u nas dzisiaj na jednym policzku pojawiły się małe czerwone kropeczki. Nie są to żadne chrostki, tylko właśnie maleńkie plamki... nie mam pojęcia co to i od czego:no:
 
reklama
Niezle ceny tych szczepionek!!!Jestem w szoku!
U nas za darmo,pneumokoki tez...

Dziewczyny gdzie pisalyscie o krostkach u niemowlakow,nie umiem znalezc,a moja mala taka opryszczona od dwuch dni...tylko na buzince,takie biale dziubki.Cala chropowata ta buzia.Szkoda mi jej....
Wyeliminowalam juz nabial ze swojej diety,ale moze to nie alergia pokarmowa...musze poczytac o tym troszku...podpowiedzcie gdzie ten temat byl maglowany( nie na dolegliwosciach maluszkow bo przejzalam)


Olla sprawdz na "diecie matki karmiącej" - chyba tam pisałyśmy o tym.
 
Luka

dokładnie tą bym chciała. A Ty kupujesz ją sama czy w punkcie szczepień ją dostaniesz?

A tak w ogóle to trzeba mieć na to recepte?
 
Tak właśnie myślałam :-(

Luka, a pamietasz zamieszanie ze szczepionką na WZW dla noworodków, którą wycofywali ze szpitali? Czy to też było z GlaxoSmithKline? Bo się właśnie zastanawiam co za szczepionka jest w tej hexie.
 
Hej Kobitki!!!! Oj jak dawno mnie tu nie było, aż wstyd :-) Niestety jak się pewnie domyślacie, nie mam dostępu do sieci i to dlatego tak milczę. Może już za kilkanaście dni to się zmieni, daj Boże....
Ale od początku.
Jak czytałyście- od 23.06 męczyły mnie jakieś skurczyki. 24.06 były imieniny mojej mamy i się śmieliśmy,że by było zabawnie gdybym urodziła. Ok 20 pojechaliśmy na kontrolne ktg i tam .... odeszły mi wody! Głuuupie uczucie prawdę mówiąc. Będąc w spodniach.... Mąż pojechał po torbę, Mama załatwiła wpis do szpitala a ja w tym czasie przebrałam się w szpitalną koszulę. Miałam planowaną cesarkę na kolejny tydzień, ale pomyślałam,że skoro mam od 2 dni skurcze, skoro wody odeszły, to może rozwarcie będzie spore i dam radę urodzić SN. I co się okazało? Rozwarcie na opuszek palca!!! Ponoć bym nie urodziła przez min. dobę.... Szybko przygotowano salę, założono wenflon i cewnik (brrrrrrrrrrrrr............ najgorsze chyba z całego porodu!!!!) i potem znieczulenie do kręgosłupa (nic miłego, ale do zniesienia) i za kilka minut usłyszałam mojego Syna!!!!! Miałam aż łzy w oczach.... Cały zdrowiutki i kochany. Potem mnie zszyto i odwieziono na salę pooperacyjną a po niecałej godzinie Szymon ssał pierś. Od początku chwytał cudnie i do tej pory nie mamy z tym problemu. Po dwóch dniach się "spionizowałam" i już było coraz lepiej. Maluszek przesypia większość nocy. Jest naprawdę kochaniutki. I tak to u nas wygląda. Mąż wziął dwa tygodnie opieki na mnie i syna. I poznajemy się, choć mam wrażenie,że z Synkiem znamy się od zawsze. Załączę kilka zdjęć- z imienin Mamy- 4 godz. przed porodem, mój Synek, no i my.
Brakuje mi Was i naszych pogaduszek. Odezwę się znów jak będę u Mamy albo jak już będę miała net.
Pozdrawiam Was wszystkie i gratuluję Pociech!!!!

Ania i Szymon

a oto fotki:


[URL=www.fotosik.pl][/URL]




 
reklama
Do góry