reklama
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
No to jak w Gdyni to musimy się kiedyś spotkać. Czas na pewno szybko zleci, tylko najgorzej jest na początku taka zmiana, nowa sytuacja, na początku ciagle ryczałam a teraz stwierdziłam że nie ma co ryczeć za tym co było tylko czekać i cieszyć się tym co bedzie. Ja nawet zastanawiam się czy nie robic prawa jazdy w tym czasie, bo inaczej długo nie bedę miała okazji, ale jeszcze zobaczę czy dam radę pogodzić to wszystko.
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
no to ja wam wspolczuje bo ja od kiedy jestem mezatka a troche latek to juz jest to nigdy sie nie "rozlaczylismy" chocby na jedna noc. Wiem ze to dziwnie sie slyszy ale my wszedzie razem, na wakacje itd.
Monia to wcale nie jest dziwne, dla mnie dziwne by bylo gdybyście osobno spędzali wakacje. My też od prawie 4 lat razem to nasza pierwsza rozłąka dlatego tak to przeżywam. Przed ślubem byłam tutaj a jeszcze wtedy narzeczony w Niemczech, ale to jeszcze nie było takie straszne dla mnie bo wcześniej razem nie mieszkaliśmy i nie miałam porównania:-).
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Monia to pozostaje mi tylko pogratulować wam i życzyć tylko i wyłącznie wspólnie przespanych nocy :-).
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
A pewnie że się nie liczy, w końcu pod jednym dachem było. U mnie też różnie bywało ale przeważnie kończyło się spaniem tyłkami do siebie;-).
izka01
mamy czerwcowe 2007 Zadomowiona(y)
Hehe, Monia- my malzenstwem jestesmy prawie 2 lata ale razem jestesmy od 18 roku zycia...to juz 10 latek stuknie, dzien w dzien papuzki nierozlaczki, razem mieszkalismy itd. dlatego tez troche sie martwie tym rozstaniem i to jeszcze z taka mala niunia. Moj tesc sie smieje, ze nie wytrzymamy i maz przyjedzie do PL na cale pol roku...najlepszy argument to to, ze nie bedzie umial sam skarpetek uprac...hehe, zobaczymy. Ja tez myslalam zeby nie wracac juz do US tylko przeniesc sie na wyspy, bo blizej do rodzinki ale nie ma co planowac, zycie pokaze swoje.
reklama
anni
Fanka BB :)
Dziewczynki witam dzis - tak sprawdzam ktora rozpakowana - a tu cisza... choc dzis kolej na Dzagudke nasza... wiec, hmmm ;-) apel!!!
.Magdziu - zapraszamy na swiat ;-)
Jesli chodzi o rozlake z waszymi M to napewno nie bedzie to latwe, ale dacie rade
Napewno;-)
Mnie tez czeka kilku tygodniowa we Wrzesniu i hehehe juz sie ciesze - przyjezdza moja przyjaciolka, ktorej nie widzialam od roku prawie i ...hmmm bedzie sie dzialo :-):-) No, ale zobaczymy bo jakos sie przyzwyczailam do tego Gdery w domu...
Bedzie smutno bez niego :sick:
.Magdziu - zapraszamy na swiat ;-)
Jesli chodzi o rozlake z waszymi M to napewno nie bedzie to latwe, ale dacie rade
Napewno;-)
Mnie tez czeka kilku tygodniowa we Wrzesniu i hehehe juz sie ciesze - przyjezdza moja przyjaciolka, ktorej nie widzialam od roku prawie i ...hmmm bedzie sie dzialo :-):-) No, ale zobaczymy bo jakos sie przyzwyczailam do tego Gdery w domu...
Bedzie smutno bez niego :sick:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 88
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: