reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Esiu kawka wydaje mi sie mniej szkodliwa niż leki. Poza tym jedna filiżanka kawy, ma właściwości dobroczynne dla organizmu, to przesada czyni z niej uzywke, ale szczeże mówiac nigdzie nie czytałam żeby odstawić kawę w czasie ciązy tylko żeby ograniczyć.

Na poprawę nastroju

Kofeina korzystnie działa na układ nerwowy, stymulując procesy myślowe i poprawiając koncentrację. Zwiększa też zdolność do długotrwałego wysiłku, dzięki czemu organizm jest bardziej odporny na zmęczenie. Według najnowszych badań kofeina hamuje wpływ substancji, które ograniczają pobudzenie mózgu. Gdy pijemy kawę, blokują się receptory odpowiedzialne za dostarczanie organizmowi informacji o potrzebie snu, a co za tym idzie, znika uczucie zmęczenia.

Warto jednak pamiętać, że nie trzeba pić kawy litrami, by utrzymać poziom aktywności organizmu. Wystarczą 1-2 filiżanki dziennie. Takie umiarkowane spożycie kawy wpływa korzystnie na ogólne samopoczucie. Poprawia się przepływ krwi, serce zaczyna bić szybciej, rozszerzają się oskrzela, dzięki czemu organizm jest lepiej dotleniony. Poza tym, kofeina, powodując wzrost stężenia serotoniny we krwi, pozytywnie wpływa na nasz nastrój, zmniejszając uczucie przygnębienia. Ma też działanie znieczulające, moczopędne i ułatwia trawienie.

link do całego artykułu
 
reklama
Sorga dzięki - ale to wiem. Ja jestem kawosz pospolity i na 1 dziennie sobie pozwalam :-) Bardziej chodziło mi o to, że nigdy nie pamiętam, czy podczas spadków ciśnienia atmosferycznego kawa jest wskazana, czy wręcz przeciwnie (bo podnosi moje ciśnienie). Pewnie za bardzo kombinuję - idę wreszcie po kawę... Może i mózg mi pobudzi ;-)
 
Sorga, dzięki, też się cieszę że do Was wróciłam. Jakoś się jeszcze z Wami przemęczę.;-):-p

Ja też śpię na stojąco. Myślałam że to przez to że wstałam o 5,30 i zamiast iść dalej spać to pojechałam do szpitala, ale widzę że wszystkich pogoda dobija. Mnie kawa nie pomogła - przysypiałam przy kompie, ale wyszłam na zakupy i mi troszeńkę przeszło. Byłam m.in. w aptece i pytałam o tę herbatkę z liści malin, ale mają tylko taką z owoców a nie z liści i polecili mi sklep zielarski w okolicy. Aptekarka się śmiała że już chcę się pozbyć balastu.:-D A teraz jak po takim łażeniu prawie 2 godzinnym usiadłam wreszcie przy kompie, to złapał mnie taki nawet spory skurczyk. Ale już nie robię sobie nadziei z tego powodu...:-(

Jola, moja malutka też fika nieźle, wczoraj obawiałam się dziury w brzuchu, bo się strrrrrasznie wypinała. Ja rozumiem że jej ciasno, ale to niech wyłazi, przecież nikt jej nie broni, nie????:confused:
A co do tego następnego KTG, to lekarz wyraźnie kazał przyjść w dniu terminu. Nie wiem, czy dlatego że w takim momencie muszą zrobić to badanie, czy też dlatego że liczy że strajk się skończy. Zobaczymy, daleko nie mam - najwyżej się przejdę. Ale może nie będzie takiej potrzeby....:dry:
 
A mnie potwornie boli głowa :sick: Wieczorem jeden apap, rano drugi - boję się łykać więcej. I już sama nie wiem - pić kawę, czy to tylko zaszkodzi? Może wypiję...
A Młody rozrabia jak pijany zając - jemu widać taka pogoda odpowiada :eek: Pojęcia nie mam po kim, bo Małż nieprzytomny :confused:

Esia ja mam tak samo
boli tak ze zyc nie daje
rano pol apapu,w poludnie caly
i nadal boli:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Dorotka u mnie to ewidentnie wpływ wahań ciśnienia - zawsze tak reaguję... No i wtedy "moc" przeciwbólowych jest baaardzo niewielka. Ale tym razem pomogła kawa! Może spróbuj - a nuż podziała?
 
Ja to chyba przez panią w księgowości urodzę:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: znowu wypłata mi się nie zgadza i jutro czeka mnie wizyta i rozmowa :no: już jestem chora jak mam tam iść :szok:
Ale chyba poczekam do pierwszego, bo druga część wypłaty ma przyjść, to sprawdzę i najwyżej będę załatwiać dwie sprawy naraz.
A jak sobie pomyślę, że po trzech miesiącach pani będzie miała zapędy "zaktualizować" moją pensję (zrobiła to koleżance na chorobowym) i będę musiała się z nią użerać :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Strasznie się zdenerwowałam

A wogóle to byłam właśnie w łazience i moja pojemność pęcherza była podejrzanie duża :szok: mam nadzieję że to nie wody :no::baffled:
 
A wogóle to byłam właśnie w łazience i moja pojemność pęcherza była podejrzanie duża :szok: mam nadzieję że to nie wody :no::baffled:
Mi tez takie rzeczy wydaja sie podejrzane człowiek biegni epod cisnieniem , a tu trzy krople ledwie ledwie, a czseami pójdzie bo akurat po drodze i tyyyyle tego:D

Jola ta ksiegowa to jakas niedorobiona czy po prostu złośliwa?
 
reklama
Jolu
ja też tak mam. :-) Przez to cały czas się zastanawiam czy w końcu mam czy nie mam opadnięty brzusio. Zostało tylko 20 dni więc jak nie jest opadnięty to kiedy chce opaść? Po terminie? :szok:

A wód się nie da kontrolować :-D
 
Do góry